Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Czy twój szef też jest tumanem?

15 980  
7   4  
Gdyby prawdą było, że "każdy ma takiego szefa na jakiego zasłużył", to biorąc pod uwagę ilość imbecyli na wysokich szczeblach wszyscy bylibyśmy skazani na wieczne potępienie. Weźmy kilka przykładów z brzegu - kilka zarządzeń szefostwa różnych firm spisanych przez podwładnych:

1. Poczynając od jutra, żaden pracownik nie wejdzie do budynku bez personalnej karty magnetycznej. Zdjęcia do kart będą robione w piątek i każdy pracownik otrzyma kartę w przeciągu dwóch tygodni.

2. Potrzebuję dokładnej listy nieznanych problemów, którymi zajmiemy się w najbliższym czasie.

3. Przyrzekam nie używać e-mail do przekazywania żadnych danych o firmie, naszych produktach i planach. Rozumiem że e-mail może służyć wyłącznie reklamie i promocji firmy. Przeczytałem i zrozumiałem. Podpis.

4. Ten projekt jest tak ważny, że nie możemy pozwolić projektom ważniejszym od niego na wyprzedzenie.

5. "Zrobiliśmy to dobrze" nie jest wytłumaczeniem że nie zrobiliśmy tego zgodnie z planem.

6. Nikt nie uwierzy że rozwiązałeś ten problem w jeden dzień. Pracowaliśmy nad tym miesiącami! Idź i udawaj że pracujesz nad tym ciężko przez kilka tygodni, a ja ci powiem kiedy zawiadomimy dyrekcję!

7. Moja Szefowa przepisała w weekend cały 25-stronicowy raport, który wymagał tylko korekty. Twierdzi teraz że dałem jej ten dokument na uszkodzonej dyskietce, bo nie mogła wprowadzić poprawek. Dyskietka, ktorą jej dałem, była po prostu „write protected”

8. Cytat szefa: Praca zespołowa polega na tym, że 16 osób robi to co ja powiem...

9. Wiemy, że przepływ informacji w ramach firmy jest zły, ale nie będziemy tego dyskutować z pracownikami.

10. Grunt to prostota wypowiedzi: "Przypominam, że moje memorandum będzie wysłane jeszcze dzisiaj, dotyczące memorandum jak wyżej."

11. Pewnego dnia Szef zażądał raportu na temat postępu mojego projektu. Spytałem go, czy może być na jutro. Powiedział: "Gdybym chciał ten raport na jutro, powiedziałbym panu o tym jutro!”

12. Jako pracownik kadr przygotowałem plan szkolenia dla pracowników, w jednym ze zdań użyłem zwrotu „pedagogiczne spojrzenie”. Następnego dnia Szef Kadr dał mi wypowiedzenie z podpisem samej Wicedyrektorki. Gdy spytałem o przyczynę, pokazał mi mój plan z zakreślonym na czerwono słowem „pedagogiczne” i komentarzem, że u nas w firmie nie ma miejsca dla zboczeńców. Na moją prośbę Szef Kadr zajrzał do słownika i skopiował definicję tego słowa, obiecując przesłać ją pani Wicedyrektor. Na drugi dzień wszyscy w firmie dostali memorandum autorstwa pani Wicedyrektor, że w korespondencji wewnętrznej firmy znaleźć mogą się tylko słowa używane w niedzielnej edycji miejscowej gazety „...”. Zgodnie z tym memorandum napisałem moją rezygnację metodą „copy-paste” z tejże gazety...

Więc szanuj swojego, bo ten nowy kierownik może się okazać jeszcze mniej inteligentny... :)

Oglądany: 15980x | Komentarzy: 4 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało