Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki z życia wyznawców JM V

21 570  
9   18  
Ladies and gentleman, Panie, Panowie, Damen und Herren, inne płcie... Monsterowych autentyków akt V. A ta przepiękna komedia jaką jest życie toczy się dalej... Co przyniesie następna odsłona??
Oto show:


Pewien znajomy (który tak btw. jeździ jak wariat) miał dosyć poważny wypadek. Nieważne jak wszystko wyglądało, ważne, że nie miał zapiętych pasów i wyleciał przez przednią szybę. No i jak to zawsze ... leży rozwalony na tej ulicy ... tłum się zbiegł, nikt nie ma jakiegokolwiek pojęcia o pierwszej pomocy, ale popatrzeć każdy musi. W pewnym momencie przez tłum przebija się ksiądz, pochyla się nad znajomym (który Kościół uważa za instytucję zarobkową, a księży za pazerniaków) i się pyta:
- Synu, czy udzielić Ci ostatniej posługi?? - Na co mu znajomy bez zastanowienia:
- A weź spie...aj i karetkę zawołaj!!

by duir

* * * * *

Tak apropos autostopu oto co opowiedział mi znajomy.
Kiedyś jechał w kierunku Katowic, a deszcz lał potężny.
Na poboczu zobaczył machającą na samochody dziewczynę tak ok. 16 lat na oko. Zlitował się więc i postanowił ja podrzucić. Zatrzymał się i kiedy wsiadła zapytał:
- A ty dziewczynko dokąd chcesz jechać?
- Ja donikąd, ja tu k***a pracuję.
I w ten sposób panienka doczekała się natychmiastowej teleportacji ponownie na pobocze, a znajomy obiecał sobie, że już nigdy się nie zatrzyma przed autostopowiczem, tym bardziej, że w dzisiejszych czasach nawet płeć autostopowicza nie gwarantuje, że chce gdzieś jechać.

by bobby

* * * * *

W tym tygodniu na głównej ukazał się taki tekścik:
"Zgdinoe z bdnanaimai unwriweytsetu w Ponznaiu pązdorek letir w swłioe nie ma zcnezania, tlyko isntote jset aby peirswza i osatitna letria błya na odwpoidenim meisjcu......"

Spodobał mi się więc wysłałem go do pracy żonie, wieczorem spotykamy się w domku i pytam moją ładniejszą połowę jak jej się podobał tekst który podesłałem, a ona mówi że nawet zaczęła czytać ale jak zobaczyła ile w nim błędów to nie chciało jej się czytać do końca...

by mariomaryja

* * * * *

Z placówki usługowej. Rzecz działa się w schronisku młodzieżowym, pora obiadowa, po schodach schodzi cudne młode zjawisko (chyba córka kierownika przybytku). Jeden z młodych gości zagaduje(w sumie banalnym tekstem): Która jest godzina?, dziewczę: Prawie druga...
gostek: A za ile?... dziewczę niespeszone: - 200zł na żywca, 150 w gumce ...

by bobesh

* * * * *

Pod biurem w Krakowie, w którym pracowałem w 1993 roku (dla lajkoników - przy Placu na Stawach), były sobie takie oponki wkopane w ziemię co by trawnik "osłaniać".
Z reguły siedziało sobie na nim od 2 do 4 lumpów i męczyli poranne piwko. Kiedyś przechodziła jakaś paniusia obok nich z takim małym drącym mordę czymś (nie, nie synem, z psem). Na co jeden z lumpików rzucił "weź go k...a, uspokój, bo mu przy...ę zaraz". Paniusia wyniośle odpowiedziała "On tak reaguje na alkohol", a pijaczek na to "No to po ch*j żeś mu dawała".

by hellmaker

* * * * *

Ona i on, idą przez targowisko, coś sobie dogadują, w pewnym momencie ona (z wyraźną uszczypliwością): Dobra, co według ciebie jest ważniejsze, wielkość czy technika... on zaczyna się "pultać", wszyscy ludzie przechodzący obok uszy na baczność, a ona machając ręką odpowiada samej sobie:
- Eeeeee, jeszcze jeden z małym...

by bobesh

* * * * *

Wykłady z postępowania karnego. Pani doktor tłumaczy, kiedy sąd może wyłączyć jawność postępowania. Jedną z przesłanek może być ważny interes poszkodowanego.
"Załóżmy, że poszkodowany został zraniony w krocze nożem. Dla celów procesowych musi on na sali sądowej pokazać składowi sędziowskiemu miejsce i efekt zranienia. I tak ze względu na interes poszkodowanego..." Tu pani doktor przerwała nagle a sala ryknęła śmiechem.

by grabol111

* * * * *

Historyjka podobno autentyczna, zasłyszana od mojego kuzyna...Technikum, pierwsza lekcja muzyki. Nauczycielka, żeby "rozruszać" klasę pyta: To opowiedzcie, kto jakiej muzyki słucha?.. Cisza, nauczycielka zachęca, w końcu jeden chłopak podnosi rękę i mówi ze on słucha "Ich Troje".
Na to chłopak z poprzedniej ławki odwraca się: - Powiedziała "Muzyki" durniu!

by olimps



Pozostańcie uważnymi obserwatorami życia codziennego i jeśli będziecie świadkami jakiegoś zabawnego wydarzenia to, gdy tylko przestaniecie się turlać ze śmiechu, opiszcie je na naszym forum "Kawałki mięsne". Najlepsze trafią na stronę główną Joe Monster’a!


Oglądany: 21570x | Komentarzy: 18 | Okejek: 9 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało