Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Ulubione drinki znanych postaci

142 406  
308   58  
Podobno alkohol to zło. Podobno. Mało kto jest jednak w stanie odmówić sobie jakiejś miłej szklaneczki od czasu do czasu. Oto w jakich drinkach gustowały lub wciąż gustują znane na całym świecie postacie.

Ernest Hemingway

Mało brakowało, a jedna z najsłynniejszych powieści Ernesta Hemingwaya nazywałaby się "Stary człowiek i morze mojito" i byłaby w dużej mierze autobiograficzna. Znany amerykański pisarz słynął niegdyś z zamiłowania właśnie do mojito - koktajlu, którego głównymi składnikami są rum, szampan i mięta. 

Truman Capote



Niepijący literaci to zjawisko równie rzadkie jak polscy politycy, którym na sercu jest los społeczeństwa, a nie własny. Truman Capote w każdym razie również od szklanek z "czymś mocniejszym" nie stronił, a jego wybór najczęściej padał na tzw. screwdriver. To połączenie wódki i soku pomarańczowego udekorowane cząstkami pomarańczy.

Humphrey Bogart



Humphrey Bogart z kolei nie przepadał za kolorowymi, pachnącymi mieszankami różnych alkoholi. Stawiał na rozwiązanie klasyczne w swej prostocie i popijał szkocką. Ponoć wielbił ją i pił w takich ilościach, że podczas kręcenia "Afrykańskiej królowej" z Bogartem nie miał szans żaden insekt. Każdy, który próbował go ukąsić, padał trupem od stężenia alkoholu w krwi aktora.

James Bond



Zanim jeszcze słynny agent 007 zaczął wlewać w siebie piwo z zielonej butelki, a na pytanie "wstrząśnięte czy zmieszane?" odpowiadać "mam to w dupie", raczył się jednym z najbardziej charakterystycznych drinków w historii literatury. Vesper martini - według przepisu podanego przez Fleminga - to trzy części ginu, jedna wódki i połowa likieru Lillet. Wstrząśnięte, zmrożone, z dodatkiem skórki cytryny. Podane w kieliszku do szampana.

Jeffrey Lebowski



Myliłby się mocno ktoś, kto sądziłby, że Amerykanie z Rosjanami jakoś szczególnie za sobą nie przepadają. W niektórych wypadkach jest bowiem wręcz przeciwnie. Jeffrey Lebowski, bohater filmu "Big Lebowski" z 1998 roku, uwielbia zwłaszcza "białych rosjan" - drinki, na które składają się w połowie wódka, ćwierć likieru Kahlua i ćwierć śmietanki.

Pablo Picasso



Patrząc na niektóre dzieła Pabla Picassa, trudno byłoby założyć się o to, że malujący był w tym czasie trzeźwy. Być może tworzył pod wpływem jeszcze innych używek, niemniej jednak zdecydowanie nie stronił od absyntu. Namalował nawet "The Absinthe Drinker", portret Angela Fernandeza de Soto, na którym umieścił mężczyznę właśnie w towarzystwie sporego kielicha absyntu.

Winston Churchill



Miłośnicy whisky drżą na samą myśl, że ktoś mógłby pić ten trunek zmieszany z coca-colą albo schłodzony lodem. Do obniżania temperatury alkoholu stosują specjalne kamienie, dzięki którym whisky chłodzi się, ale nie ulega rozwodnieniu. Winston Churchill zdecydowanie by się z nimi nie zgodził, bo jego ulubionym drinkiem była właśnie whisky z wodą, a kiedy polityk przebywał w Afryce, woda z whisky (z whisky dodawaną rzekomo dla uzdatnienia wody).

Frank Sinatra



Zanim Frank Sinatra przemógł się i zaśpiewał po polsku (refren w utworze "Ever Homeward") musiał wypić niejeden kieliszek swojego ulubionego trunku, ponoć znakomicie uwalniającego nieznane do tej pory talenty lingwistyczne wśród pijących. Jeden z największych amerykańskich muzyków gustował w martini - mieszance wytrawnego wermutu i ginu w proporcjach 3:1. Do kieliszka, dla dekoracji, trafiała obowiązkowo oliwka lub skórka z cytryny.

Oprah Winfrey



Oprah Winfrey, czyli kobieta-instytucja, kobieta-telewizja, kobieta-talk-show, ma tyle pieniędzy, że bez problemu mogłaby kupić sobie nie tylko butelkę najdroższego szampana świata, ale też i najdroższą winnicę świata. Oprah jednak za winami tudzież winami musującymi nie przepada - preferuje tzw. lemon drop martini. To drink powstały ze zmieszania 45 ml wódki, 15 ml triple sec i 25 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny, doprawionych łyżeczką cukru.

Marylin Monroe



Dawniej w sklepach nie było takich wynalazków jak "szampan za cztery złote", a więc gwiazdy kina musiały sięgać po trunki z nieco wyższej półki. W przypadku Marylin Monroe była to jednak półka bezwzględnie najwyższa. Pochodząca z Los Angeles gwiazda kina uwielbiała szampana - nie byle jakiego. Do jej kieliszków trafiał Dom Perignon z rocznika 1953. To zresztą ten sam rocznik, który przypadł do gustu agentowi 007.

Królowa Elżbieta II



Na brytyjskim dworze królewskim nie od dzisiaj dzieją się rzeczy, które obrońców moralności przyprawiają o ból głowy. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu i sama królowa matka, Elżbieta II, lubi zajrzeć do szklanki z alkoholem. W jej wypadku to gin i Dubonnet (aperitif z wina o mocy 16%) w proporcjach 3:7, z dodatkiem dwóch kostek lodu i plasterka cytryny. Królowa ma zwyczaj popijać - w celach zdrowotnych oczywiście - gin i Dubonnet przed każdym posiłkiem, co pozwala jej bardziej przychylnym okiem patrzeć na poczynania wnuków.

Joanne K. Rowling



Ile trzeba wypić, by wymyślić świat czarodziejów, opisać go w siedmiu tomach i w efekcie zarobić na tym setki milionów dolarów? To pytanie należałoby zadać Joanne K. Rowling, autorce najgłośniejszej ostatnimi czasy powieści dla dzieci (i nie tylko dla dzieci). Zanim jednak okaże się, jak wiele trzeba wypić, już dziś wiadomo, co trzeba pić. Okazuje się, że autorka Harry'ego Pottera woli proste rozwiązanie - gin z tonikiem. Ten sam trunek, który ocalił brytyjską armię w Indiach, przyczynił się więc do rozwoju światowej literatury.

Simon Cowell



To jednak prawda, że nie można mieć wszystkiego. Najbardziej znany juror brytyjskich i amerykańskich programów rozrywkowych Simon Cowell zarobił pieniądze w ilościach, o jakich mało komu się śniło, ale za to nie może pić alkoholu. A przynajmniej nie każdego. Jego organizm nie toleruje całego zestawu składników, przez co "drinkiem", do jakiego z konieczności ogranicza się Simon (idąc przy tym w zaparte, że to jego ulubiony), jest pochodzące z Japonii piwo Sapporo. Tym, czym różni się od innych marek złocistego napoju bogów jest to, że do produkcji Sapporo nie wykorzystuje się drożdży.

Bono



Dla jednych Jack Daniel's smakuje nie lepiej niż wyciek z silnika, dla innych to właśnie trunek idealny. Do tych drugich zalicza się Bono, lider i wokalista irlandzkiego zespołu U2. Zamknięta w charakterystycznej prostopadłościennej butelce Tennessee whiskey pojawia się wszędzie tam, gdzie gwiazdy rocka, wśród których Bono jest z pewnością jedną z bardziej liczących się postaci.

Madonna



Co powinna pić Madonna, niegdysiejsza (?) królowa popu, którą polscy fanatycy religijni odsądzali od czci i wiary? Zapewne wodę święconą, najlepiej z dodatkiem wina mszalnego. Nic z tych rzeczy. Madonna, zwłaszcza będąc w trasie, lubi tzw. pomegranate martini. To drink, na który składa się 60 ml cytrusowej wódki, 15 ml soku z cytryny, 10 ml soku z granatów i 30 ml prostego syropu (czyli wody z cukrem). Całość miesza się z lodem i podaje ozdobione skórką z pomarańczy.

Źródła: 123

Oglądany: 142406x | Komentarzy: 58 | Okejek: 308 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało