Nietypowe sposoby samoobrony
Ciemna ulica. Późna weekendowa noc. Wracasz pijany do domu, gdy z jednej z bram wyłazi grupa nabuzowanych dresów, którzy miast pozdrowić cię słowem czułym, w prosty sposób tłumaczą ci zależność pomiędzy twoją chęcią oddania im zawartości kieszeni a kondycją twego nieskalnego oblicza.
Spokojnie, dzięki kilku kreatywnym formom obrony, od dziś niestraszne ci będą takie sytuacje.
Spokojnie, dzięki kilku kreatywnym formom obrony, od dziś niestraszne ci będą takie sytuacje.
#1. Kamuflaż
Każdy instruktor sztuk walk zgodzi się z tym, że najlepszą formą obrony przed zbliżającym się z naprzeciwka zbirem jest ucieczka. Czasem jednak danie dyla może sprowokować napastnika do ruszenia za nami. Dlatego też lepszym rozwiązaniem jest błyskawiczny kamuflaż, który w ciągu dwóch sekund zamieni nas w gustowny automat z napojami gazowanymi. Póki co na rynku dostępne jest jedynie rozwiązanie dla pań lubiących długie kiece.
#2. Kastety
Broń ta kojarzy się bardziej ze środowiskiem ulicznych gitów niż obywateli ceniących sobie bezpieczeństwo. Nie zmienia to faktu, że kastet jest wyjątkowo skutecznym narzędziem do zrobienia napastnikowi bolesnego kuku. Poza tym to wyjątkowo wdzięczne cacko idealnie wkomponowuje się w przedmioty codziennego użytku.


#3. Pierścienie z niespodzianką
Wiadomo – najlepszym rozwiązaniem byłby pierścień podpierdzielony Gollumowi. Jednak i w realnym świecie ładny pierścionek może być skuteczną bronią. Ten na przykład tutaj zowie się „Zabójczym pierścionkiem zaręczynowym” i zaprojektowany został tak, aby w razie czego można go było wykorzystać w samoobronie. Jednokaratowy, zaostrzony diament potrafi rozciąć skórę głowy aż do czaszki. Ponadto gadżet ten świetnie sprawdza się do rysowania samochodu narzeczonego w razie podejrzeń co do wierności...
Inna niespodziankę kryje w sobie pierścionek poniżej. Jest on wypełniony gazem pieprzowym. Producent zapewnia, że potraktowany nim przeciwnik zostanie skutecznie unieszkodliwiony - pieczenie jest kilkaset razy silniejsze niż to towarzyszące wciśnięciu pasty z jalapeno pod powieki.

#4. Kobieca broń intymna
Klasyczne paralizatory nie są zbyt gustowne, brzydko prezentują się w damskiej torebce i zajmują za dużo miejsca. Źle skończyłoby się używanie tych oto, zapakowanych w różowy pojemniczek, tamponów zgodnie z zastosowaniem każdego innego tamponu... W rzeczywistości jest to paralizator, który potrafi poczęstować dawką 50 000 volt każdego przeciwnika, który zbliży się od swej ofiary na odległość 4 metrów.

#5. „Kopiący” sweterek
Wyładowanie elektrostatyczne na wełnianym sweterku lekko nas uszczypnie, ale na pewno nie zniechęci do kolejnej próby chwycenia za sweterek. A co by było, gdyby sweterek trzasnął nas taką dawką prądu, że do końca życia reagowalibyśmy histerycznie na sam widok takiej garderoby (oraz puchatych kotów wygrzewających się przy kaloryferach)? Ta oto bluza pogłaszcze każdego nazbyt spoufalającego się intruza dawką 80 000 voltów, zapewniając mu iście wstrząsające wrażenia i długie wychodzenie z ciężkiego szoku.
#6. Cane-fu
A może warto by opanować jakąś formę walki wręcz? Tylko co jeśli wiek już nam nie pozwala na machanie nogą niczym Van Damme?Spośród setek wymagających niemałej sprawności fizycznej technik samoobrony trudno wybrać sztukę walki idealną dla seniorów. Ale z drugiej strony... czy zdarzyło się komuś z was oberwać kiedyś sękatą laską od staruszki w nastroju bojowym, która postanowiła w sposób perswazyjny narzucić nam konieczność ustąpienia jej miejsca w autobusie? Cane-fu to nic innego jak technika samoobrony z wykorzystaniem laski.


#7. Zui Quan
Dawno, dawno temu... w czasach, gdy szczytem szpanu był odtwarzacz VHS, w ręce niejednego z nas wpadł film „Pijany mistrz” z Jackie'em Chanem. To, co zwracało szczególna uwagę, to nietypowa technika, którą posługiwał się nasz ulubiony, azjatycki zabijaka. Półprzytomny z alkoholowego upojenia bohater słaniał się na ekranie niczym menel, rozbijając swoim przeciwnikom głowy za pomocą ciosów przypominających niezgrabne, pijackie kung-fu spod budy z tanim wińskiem.https://www.youtube.com/watch?v=5EQ0TBYEa6A

Oglądany:
244231x
|
Komentarzy:
37
|
Okejek:
740
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
26.02
- Największe obciachy ostatnich dni - Oto powód, dlaczego kasyna wciąż są otwarte mimo pandemii (100)
- Najdziksze newsy tygodnia – nie zwróciła uwagi na jeden szczegół przed wysłaniem zdjęcia do prawa jazdy (43)
- Odważne dziewczyny z sieci społecznościowych III (121)
- Garść weekendowych ciekawostek wagi ciężkiej oraz lekkopółśredniej XIII - nietypowy pierścień świętej Katarzyny (43)
- 20 przedstawicieli różnych zawodów dzieli się sekrecikami z pracy (69)
- „Świat według Kiepskich” powróci z nowym Paździochem - Filmoteka Joe Monstera (28)
- Pracownicy warsztatów pokazują najdziwniejsze problemy, z jakimi przyjechali do nich ich klienci VI - opony prawie sportowe (56)
- „Kolega znalazł na strychu starą wazę”, czyli co zrobić, kiedy budzi się sumienie (7)
- Zobacz, jak zmieniły się te miejsca (i rzeczy) po ich umyciu VIII (45)
- Oni zrobili sobie te tatuaże i teraz tego bardzo żałują (21)
- Celebryci i ich wnuki - jak wyglądają i czym się zajmują? (16)
- Dziwacy z rosyjskich portali społecznościowych CCXIX - współczesny Robin Hood (7)
- 10 tweetów, przez które ich autorzy wylecieli z pracy (96)
- Roast me, czyli pojedź po mnie po całości IV (62)
- 9 biblijnych i nie tylko ciekawostek o Szatanie (131)
25.02
- Faktopedia DCCCXXXII - Ile przeciętnie żyje pająk domowy (131)
- Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Smutne wyznanie mamuśki z OnlyFans (152)
- Demotywatory DX - jaka sprawiedliwość spotkała prokuratora, który skazał Tomka Komendę? (212)
- Koronkowe naprawy żony oraz inne historie z życia małżeńskiego Shameusa wzięte (77)
- Kilka celnych spostrzeżeń na temat małżeństw XIX - Dzień Świstaka (41)
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą