Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CDLXV - Rada brata

51 083  
227   9  
Dziś o celebrycie, domyślnym taksówkarzu, szczerym ojcu preferencjach wobec dziewczyn i o telefonie od przyszłego pracodawcy. Zapraszam!

W SUMIE TO MIAŁA RACJĘ


Miejsce akcji: Międzyzdroje.
Czas akcji: Festiwal gwiazd.

Wracam sobie z rybki nieopodal kutrów (pyszny dorsz) i przechodzę obok hotelu Amber Baltic. Jakoś tak mimochodem zauważam poruszenie u dwóch wczesnych nastolatek. Dziewczyny są wyraźnie podekscytowane widokiem jakiegoś przystojnego blondynka zmierzającego do hotelu. Słabo rozpoznaję celebrytów, ale tym razem udało się. Był to - jakby powiedział Dariusz Szpakowski - nie kto inny, jak sam Radosław Majdan. Radek pręży się i rozgląda próbując wyławiać obiektywy, a dziewczyny popiskując zoomują i trzaskają mu fotki nie siląc się na dyskrecję... Po chwili z wypiekami na twarzy wracają do swojego ojca. I tu taki krótki dialog między ojcem (O) a córcią (C).
O: Kto to właściwie był?
C: To Radek Majdan!!!
O: A kto to taki?
C: Były chłopak Dody.

by RotS


* * * * *

DEDUKCJA

Jakiś czas temu z powodu chwilowego braku samochodu rozbijałem się taksówkami. Wyjazdy w różne miejsca - sklepy, urzędy, biblioteka, ZUS, biuro rachunkowe, lekarz, jakieś knajpki. Tu i tam. Taksówkarze oprócz jeżdżenia zajmują się - jak wiadomo - 'akwizycją, przetwarzaniem i dystrybucją danych'. Czyli generalnie patrzą, słuchają i gadają. Pewnego dnia, taxi driver zagaił rozmowę:

- Widzę kwiaty - dla dziewczyny pewnie, co?
- Tak, dokładnie.
- A ja chyba wiem gdzie ona pracuje.
- ???
- W bibliotece!
- Nie, pudło. Skąd ten pomysł?
- A po co dorosły facet jeździłby do biblioteki?

by dox

* * * * *

ACH TEN T9


Kumpel zrobił sobie zdjęcie telefonem przed karetkę. Postanowił wysłać mmsa do żony i córki. Pod zdjęciem chciał napisać:
- Tata pracuje - buziaki!
Niestety T9 zmienił treść i wyszło:
- Tata pracuje - buraki!

by brogman


* * * * *

KSIĄŻKI


Przychodząc do księgarni z zamiarem zakupu literatury, warto się nieco dowiedzieć na temat tego, co planuje się kupić.
Choćby dlatego, że stwierdzeniem: "Poproszę Małego Księcia pana Anszuana...", można rozbawić połowę klientów w księgarni, całą obsługę i jednego dostawcę!

by wierzboletti

* * * * *

WSTRZELIŁA SIĘ Z WYPOWIEDZIĄ

Miejsce akcji - biuro. Cisza, przerywana klikaniem w klawiaturę. Koleżanka zaczyna rozmawiać przez telefon. Jej 7-letni synek jest chory, ma coś z kolanem, zapalenie, czy otarcie. Coś komuś tłumaczy. W tym samym czasie czytam newsa na FB - i głośno mówię wszystkim - Kupicha wystąpił w reklamie maści powiększającej penisa, dostał 600 tys. zł. Sekundę później koleżanka mówi do telefonu:
- I wiesz, smaruję małego tą maścią...
- Ej, czemu się śmiejecie?

by joemonster

* * * * *

A teraz chwila przerwy na stare dobre czasy, czyli wspominki sprzed 300 odcinków. Tak, to się działo prawie 6 lat temu.

AGRESYWNA WYLEWNOŚĆ

Nie zdążyłem jeszcze nawet wypić kawy w robocie, gdy w drzwiach stanął pewien znany w okolicy biznesmen.
Nie za bardzo lubię jak ktoś mi się wbija do mojej pakamery przed czasem bo było jeszcze co najmniej 15 minut do otwarcia. Gościu zjawił się w sprawie zamówienia, które złożył jakiś czas temu.
Poinformowałem go więc grzecznie że dzisiaj je zrealizujemy i towar najpóźniej do 10 będzie miał u siebie. Facio ten usposobienie ma typu, który zwykłem nazywać jako "Agresywnie wylewne" i zaczął wychwalać mnie pod niebiosa, prawicę ściskać i prawie że peany piać.
Tymczasem do pakamery wszedł kumpel i jak tylko zobaczył gościa zdębiał i coś jakby wycofać się chciał.
- Aaaaa cześć Pawełek... - uśmiechnął się facio szeroko rozkładając ramiona - Tu teraz pracujesz?
- Taaa - rzekł kumpel i szybko przemknął obok niego
Gość wyszedł, a ja ze zdziwieniem spytałem:
- Ty... Znasz gościa?
- Ech stare dzieje. Jak miałem siedemnaście lat to chodziłem z jego córką... - a po chwili zapewne jakiejś retrospekcji dodał - Przez miesiąc...
- Co tak krótko... - zdziwiłem się - Teraz to byłbyś nieźle ustawiony..
- Może i tak ale jak tylko do niej przyjeżdżałem to gość krzyczał "Mój ty spadkobierco!!!" i z płaczem rzucał mi się na szyję... Psycha mi siadła...
- No cóż... Zły dotyk boli przez całe życie... [:D]

by stalko


* * * * *

O AKURAT JEST ICH ZALETĄ

Kolega gadał z koleżanką i jakoś nie mógł oderwać wzroku od jej konkretnie dużych piersi. Ta w końcu mu przerwała i z pełną powagą, a wręcz smutkiem w głosie uświadomiła gościa:
- Przykro mi, ale one nie mówią...

by lajen


* * * * *

GAZETY STAREJ KU*RWY


Tytułem wstępu krótszego: moja miłość do teściowej jest powszechnie znana. Podobnym uczuciem pała do niej mój koleżan, o którym mowa w tym rozdziale.
Tytułem wstępu dłuższego: w domu w którym zamieszkiwam przede mną żyła taka jedna, zwana pieszczotliwie stara ku*wa w związku z trybem życia, długami, jakie pozostawiła do spłacenia i ogólnym syfem z malarią, ponieważ takie pojęcia jak sprzątanie były jej obce.
Po wstępie, do adremu:
Przy sprzątaniu poprosiłam koleżana, żeby wychlasnął do śmietnika stertę porytych gazet po naszej znajomej.
- Melduję, że wywalilem wszystkie gazety tej starej ku*wy, jak kazałaś! - ryknął koleżan wpadając do pokoju, gdzie siedziałam ze swoim mężem.
Mój chłop wykonał [
]
I jeszcze raz [
]
- Wyrzuciliście gazety mojej mamy? - spytał

Cóż...

by konwalia


I powracamy do autentyków teraźniejszych:

* * * * *

SZCZEROŚĆ OJCA

Akcja działa się w zeszłoroczne wakacje. Poszedłem z moim młodszym kolegą zagrać w "21". Gramy,gramy,gramy gra ciągnie się niemiłosiernie i kątem oka widzę, że ojciec mojego kumpla idzie w naszą stronę. Dzień dobry, wiadomo wszystkie formy grzecznościowe i deklaruje, że chce zagrać z nami. I w tym momencie wywiązuje się taka rozmowa pomiędzy ojcem(O), a synem(S):
- (S) Kurde nie trafiłem do kosza, mam zero.
- (O) Ty zawsze byłeś zerem...
Z trudem powstrzymałem się od śmiechu:)

by kleszcz_chojna

* * * * *

TELEFON OD PRACODAWCY

Szukam pracy, a tu... Dzwoni do mnie telefonik!
- Dzień dobry, śląskie sieci światłowodowe, czy rozmawiam z panem takim a takim?
- Tak.
(To będzie świetna praca)
- Miło mi, chciałam przypomnieć, że od następnego poniedziałku zaczyna pan u nas pracę i został pan przydzielony tu i tu...
- Yyy...
- Proszę mi powiedzieć tylko, kiedy był pan u nas na rozmowie.
- No właśnie nie byłem u was na rozmowie.
- Ale jak to? Zapomniał pan? Czy nie mógł pan trafić?
- No nie, po prostu nikt wcześniej o to do mnie nie dzwonił.
- Hmm...
(Chwila ciszy.)
- A to ja jednak przepraszam, wzięłam kupkę z odrzuconymi CV, do widzenia.
Rozłączyła się.

by czIonek_z_ramienia


* * * * *

PREFERENCJE


Podczas rozmowy telefonicznej z kolegą (obaj jesteśmy w wieku określanym jako "studencki") naszło nas nagle na rozprawianie o kobietach. Jak zwykle w takich sytuacjach jeden próbował jakoś rozszyfrować, dlaczego drugi ma zupełnie inne preferencje odnośnie płci przeciwnej niż on. Efektem tego był "wysoce odkrywczy" dialog:

- Czemu właściwie Ty wolisz młodsze?
- Starsze marzą o dzieciach, prawda?
- No tak.
- A młodsze o Woodstocku. Wybór jest banalny, nie?

by mendalista


* * * * *

ZIELNIK


Historia zaczęła się o tego, że mi na 1. roku studiów farmacji kazali przygotować zielnik z opisem roślin leczniczych. Zdeterminowana wyznaniem męczyłam mojego wybranka, opowiadając mu o pewnych właściwościach roślin o których muszę napisać w zielniku. Warto jeszcze zaznaczyć, że obydwoje jesteśmy wielkimi fanami wiedźmina. Kiedy zaczęłam mu tłumaczyć, ze znalazłam jaskółcze ziele które ma właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwwirusowe itp.. mój wybranek spojrzał na mnie nagannym wzrokiem i rzekł: z jaskółczego ziela robi się eliksir jaskółka, a jak się nie znasz to się nie odzywaj.

Rozbroił mnie.

by blablalala

* * * * *

RADA BRATA


Wbijam do brata by oznajmić że dostałem się na studia:
Ja: - Jestem studentem!
Brat: (bez zastanowienia) - To najedz się dobrze.

by ErrO

Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM W tytule maila wpisz Autentyk.


Oglądany: 51083x | Komentarzy: 9 | Okejek: 227 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało