Satyryczne Podsumowanie Tygodnia LXV

 Wtorek

Wielkopolska policja poinformowała o szalonych wybrykach 58-latka z Jaromierza, który podczas jednej doby został... czterokrotnie zatrzymany przez funkcjonariuszy. Najpierw dostał mandat za kradzież w markecie. Tak go to rozsierdziło, że zaczął wyzywać w obecności policjantów, za co dostał kolejny mandat. Trzy godziny później dostał kolejny mandat za kolejną nieudaną kradzież w kolejnym markecie. Wkrótce potem posterunkowi zauważyli jadącego zygzakiem rowerzystę, którym okazał się być ten sam 58-latek. Alkomat wskazał 1,38 promila, więc policjanci sami odwieźli go do domu. Wydawało się, że mundurowi będą mieć go wreszcie z głowy, jednak już pół godziny później musieli wysyłać tam patrol, bo rodzina recydywisty prosiła o interwencję z powodu awantury. Mężczyzna wreszcie trafił do policyjnego aresztu, gdzie mógł się porządnie wyspać, po bardzo, bardzo ciężkim dniu...

Środa

A jednak do czegoś się przydają! Chodzi rzecz jasna o silikonowe wkładki pod stanik, które według lekarzy uratowały życie Lisy Somerville z Glasgow. Kobieta była ofiarą czołowego zderzenia na drodze. Jej nienaturalnie powiększony biust zamortyzował uderzenie, dzięki czemu organy wewnętrzne przetrwały wypadek. Skończyło się na złamanym nosie i przebitym płucu. Najwidoczniej czasem warto jednak dopomóc naturze.

Czwartek

Super Express ujawnił kolejne zdolności naszego niezawodnego Agenta Tomka, znanego już również jako poseł Tomasz Kaczmarek. Okazało się, że nasz nowy parlamentarzysta potrafił już pierwszego dnia pracy w sejmie... zgubić kartę do głosowania. A może to zamierzone działanie polskiego Jamesa Bonda? Tylko jaką misję prowadzi teraz w parlamencie? Może chce uwieść transseksualistkę z Ruchu Palikota Annę Grodzką lub kandydata na szefa SLD Ryszarda Kalisza? Tego zapewne dowiemy się już wkrótce...

Piątek

Powodów do radości nie ma też z pewnością 97-letnia Włoszka, która od 21 lat toczy sądową batalię o podział majątku. Jej sprawa niemiłosiernie się przeciągała z powodu różnego rodzaju zawiłości prawnych, aż wreszcie sąd poinformował ją, że wyrok zapadnie... za trzy lata. Na pocieszenie powiedziano jej, że z powodu wieku procedura zostanie przyśpieszona o rok.

Sobota

Są jednak rzeczy ważniejsze od spadku, o czym być może boleśnie przekonają się wkrótce dwa pingwiny z zoo w Toronto. Wszystko dlatego, że zwierzęta są gejami. Buddy i Pedro są już parą od dłuższego czasu, jednak ludzie stwierdzili, że obaj będą musieli związać się z partnerkami, by pomóc zachować swój gatunek. Wypada mieć tylko nadzieję, że nie trafią do jakiegoś zoo w Brazylii.

Niedziela

Tydzień zakończył się jednak polskim akcentem, bo w Irlandii zahuczało o naszych rodakach po tym, jak do mediów przeciekła informacja o dość nietypowym wyroku, dotyczącym dwójki mieszkających w tym państwie Polaków. Otóż Katarzyna M. oskarżyła Łukasza Sz. o to, że usiadł jej gołą pupą na twarzy. Nasz dzielny rodak tłumaczył się, że podczas trwającego blisko pół roku związku z partnerką potrafił uprawiać z nią seks nawet 6 razy dziennie, jednak pewnego dnia po prostu... bolały go sutki, musiał więc odmówić miłosnych uniesień. Kiedy kochanka go wyśmiała, zdecydował się na drastyczny przysiad na jej twarzy, uszkadzając jej - jak twierdzi Polka - kręgosłup. Sąd skazał mściwego Polaka na karę grzywny.