Rozwody, rozwody...

8 miejsce: Afrykańskie plemię Naragu kultywuje obyczaj, zgodnie z którym ludzie, którzy chcą się rozwieść, powinni przez cały rok nosić na twarzach maskę. Jeśli jej nie będą zdejmować, rozwód po upływie roku staje się faktem.

7 miejsce: Do XVIII wieku w Walii do procedury rozwodowej używano zwyczajnej miotły. Trzeba było tylko wyskoczyć z domu przez miotłę ustawioną w drzwiach - i już odzyskiwało się wolność. Faktem jest, że wraz z upływem lat, rozwieść się bywało coraz ciężej...

6 miejsce: Na wyspie Jawa istnieje przepis, zgodnie z którym każdy, kto chce się rozwieść, musi najpierw posadzić 5 drzew.

5 miejsce: Wg tradycyjnego angielskiego prawa, jeden z wariantów rozwodu sprowadzał się do wystawienia żony na sprzedaż za sumę nie mniejszą niż 1 szyling, i jeśli ktokolwiek ją kupił - rozwód uważano za przeprowadzony. Przypadki takich rozwodów trafiały się jeszcze i w XIX wieku. Pewien rolnik (Joseph Thompson) sprzedał żonę za 12 szylingów i szczeniaka nowofunlanda.

4 miejsce: Przywódcy religijni w Singapurze i Malezji ogłosili o nadaniu mocy prawnej żądaniom rozwodu wysłanym jako wiadomość SMS-owa przez telefon komórkowy: w celu przeprowadzenia rozwodu muzułmanin powinien wysłać wiadomość trzykrotnie, a następnie potwierdzić w sądzie szariatu.

3 miejsce: W jednym z Arabskich Emiratów przyjęto procedurę rozwodu między muzułmanami za pomocą wiadomości SMS-owej. Oświadczenie o rozwodzie należy przesłać do małżonka i nie może ono zawierać błędów.

2 miejsce: W Czarnogórze istniał obyczaj: kobieta i mężczyzna w obecności świadków chwytali za 2 końce pasa i rozcinali go na pół. Po tej procedurze już byli rozwiedzeni.

1 miejsce: Najprostsza procedura rozwodowa funkcjonuje wśród mieszkańców wysp Bijagos położonych u zachodnich wybrzeży Afryki. Inicjatorem może być tylko kobieta i w celu przeprowadzenia rozwodu musi ona wykonać tylko jedną rzecz: po prostu wyrzucić rzeczy męża z domu.