Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Poranne zamotanie LXXIX

22 333  
51   3  
Kliknij i  zobacz więcej!Poniedziałek, najbardziej znienawidzony dzień. Nic więc dziwnego, że można się rano nieźle zamotać. Dlatego też odpowiednia seria w odpowiedni dzień. Dziś między innymi zagubiona kołdra i boląca noga.

Którejś soboty, gdy jeszcze byłam w podstawówce, wyczerpana konkursem matematycznym poszłam spać niedługo po tym, kiedy wróciłam do domu (czyli koło 15). Gdy się obudziłam, było już ciemno. Panika. W poniedziałek miałam robić sałatkę na technice. Zbiegłam na dół i jeszcze na schodach krzyczę:
- Mamo! Mamo! Polo to do której dzisiaj otwarte?!
- A po co ci?
- Bo mi owoce na jutro potrzebne, do szkoły, na sałatkę!
Przez jakiś czas tłumaczyła mi, że po pierwsze po sobocie jest jeszcze niedziela (w co nie do końca wierzyłam), a po drugie - sklep w niedzielę też jest otwarty. Jakimś cudem to mnie obudziło i byłam w stanie względnie spokojnie obejrzeć film, co chwila dopytując czy na pewno następnego dnia jest niedziela.

Druga historia jest znacznie nowsza. Mama jak zwykle budzi mnie do szkoły, musiała nawet wejść do mojego pokoju, bo nie reagowałam na wołanie.
- Wstawaj.
- Zaraz, liście tylko pozbieram.
Pozbierałam te liście, czyli "dośniłam" swój sen, a później grzecznie wstałam i przygotowałam się do szkoły. Co ciekawe, doskonale wiedziałam, co się dzieje, mimo iż ani na chwilę się nie obudziłam!

I ostatnia, najstarsza historia, sprzed być może kilkunastu lat, gdy byłam małą dziewczynką, która bardzo prosiła o kotka.
Tata uciął sobie poobiednią drzemkę przed telewizorem. My za to oglądaliśmy to, co akurat leciało w TV. Nagle słyszymy dźwięki, jakie wydawał tata:
- Walduś, ale pamiętaj! Kot to kot!
Chwila ciszy i znów:
- Ale pamiętaj to, Walduś! Kot to zawsze kot! Walduś, nie zapomnij! Pamiętaj, Walduś!
Gdy się obudził, nic nie pamiętał.

by Lunnayenne

* * * * *

Historia dotyczy mojego męża, który wrócił pewnej nocy pijany po spotkaniu z kumplami. Wstał ok. 5 i zataczając się jeszcze poszedł do pokoju, gdzie spała moja teściowa, wyciągnął fujarkę i zaczął lać jej na łóżko. Teściowa przebudziła się i myślała, że syn jej śmingus-dyngus robił, ale po chwili zrywa się i z krzykiem do niego: "Co ty robisz Kuba?", na co mój mąż popatrzył na nią, dokończył sikać i powiedział: "Jak to co robię? Nic nie robię." I poszedł spać. Rano tylko mokra pościel udowodniła mu co zrobił.

Druga historia także dotyczy perypetii męża. Późna noc. Kuba śpi, ja coś oglądam w TV. Nagle Kuba zrywa się i krzyczy:
K: -"Ela, gdzie ta anakonda? Atakuje mnie, gdzie ta anakonda? ". Ja z pełnym spokojem: "Kąpie się"
K: - "Aha"
I poszedł spać.

by kukinka @

* * * * *

Ta historia zdarzyła się jakieś 8 lat temu na rodzinnym wyjeździe nad morze. Ja miałem lat 11, a mój młodszy brat 7. Tak się złożyło, że w domku, w którym spaliśmy były 2 pokoje i w każdym łóżko dwuosobowe więc wiadomo, rodzice razem a nas ulokowali na jednym łóżku. Pewnej nocy śniło mi się, że gram jakiś niezwykle ważny mecz w piłkę, i walcząc o futbolówkę rozpycham się łokciami. Obudził mnie krzyk brata, przez kilkanaście dni chodził z limem po tym jak dostał ode mnie z łokcia przez sen.

by bartolomeoAMG

* * * * *

Historia wydarzyła się jak miałem 12 lat. Muszę wyjaśnić na starcie, że komputer znajdował się w moim pokoju. Po powrocie z zielonej szkoły byłem strasznie zmęczony, w końcu nie wypada spać w zieloną noc. Gdy już doszedłem do domu pierwsze co zrobiłem to doczłapałem się do łóżka. Po około 15 minutach mama weszła do mojego pokoju i zasiadła do komputera. Pół świadomy tego co robię siedziałem na łóżku i komentowałem to co ogląda na Allegro. Mamusi coś się spodobało, aktualnie nie mogę sobie przypomnieć co to było. Jako iż to ja zakładałem tam konto zostałem wypytany o login i hasło. Ja spojrzałem na mamę po czym odparłem : "Nie mamo, nie rób tego, tam są wilki". Jak idzie się domyślić zasnąłem, ale mama się nie poddawała i ciągle mnie o to pytała. Ja ciągle twierdziłem że "tam są wilki". Historię opowiedziała mi mama następnego dnia kiedy wstałem, pamiętałem tylko tyle, że mama chciała coś kupić. I oczywiście do dzisiaj ciekawi mnie, co mi się śniło skoro "tam były wilki".

By ericmonia @

* * * * *

Byłem przeziębiony i zapomniałem wziąć tabletek. Spokojnie poszedłem spać. Po chwili matka weszła do pokoju z pytaniem czy wziąłem tabletki. Zacząłem coś takiego gadać:
- Zapomniałem wziąć tego hamburgera eee. Mmm.
Nie mogłem sobie przypomnieć słowa "tabletki". Mama powiedziała mi rano, że po tym klepnąłem się w czoło i spokojnie poszedłem spać.

by kubafcb @

* * * * *

Jeszcze jako małe dziecko w środku nocy przyszłam do rodziców pokoju, usiadłam na brzegu łóżka, przodem do balkonu i tak siedziałam. Moja mama pyta co robię, a ja że pilnuję kołder na balkonie, ona pyta jakich kołder, a ja że jeśli już nie śpi, to niech sama pilnuje i poszłam spać. Oczywiście nie pamiętam.

Innym razem, budzę się w nocy potwornie zmarznięta. Rozglądam się wokół, że kołdrę skopałam z łóżka, a jej nie ma. Zapalam światło w pokoju... nie ma... idę do rodziców, nie ma. Obudziłam mamę, przeszukałyśmy dom, nie ma... Mama dała mi drugą kołdrę, przed snem postanowiłam iść do łazienki jeszcze, jakie było moje zdziwienie jak tam znalazłam kołdrę...

W czasie studiów mieszkałam z koleżanką. Pewnego poranka nagle czuję, że muszę zadzwonić do Pauliny. Sięgam po telefon, wybieram numer i budzę się słysząc głos znajomego księdza. Kapnął się że chyba dzwonię przez sen. Pyta gdzie dzwoniłam, ja że do Pauliny, no to się pyta czy nie ma jej w pokoju obok. Ja na to, że jest. Pyta zatem do kogo dzwonisz, ja że nie wiem. Mówi: to pośpij jeszcze. Rozłączyłam się i spojrzałam na zegarek - 6:30.

Innym razem, już jako mężatka. Śniło mi się, że przywaliły się do mnie jakieś gołębie, czepiały się moich sznurówek. Chcąc je odgonić machałam nogą, ale jeden był strasznie upierdliwy. Więc już taka wnerwiona postanowiłam go kopnąć, wzięłam potężny zamach i obudziłam się z potwornym bólem nogi. Kopnęłam ścianę.

by katarzyna @

Masz jakąś zabawną historyjkę o ciężkim poranku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W temacie maila wpisz poranek! Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 22333x | Komentarzy: 3 | Okejek: 51 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało