Zrozumiane po latach XXI

Myślałem przez wiele lat, że osoby palące papierosa wydmuchują powietrze z płuc, dlatego jego przednia część staje się bardziej jaskrawa. Nie mogłem tylko rozgryźć dlaczego tak się dzieje.

Kiedyś popularne było wypełnianie tła za prowadzącym np. telewizyjne wiadomości jego własnym odbiciem (przekaz na żywo z kamer na monitory za nim. Bardzo długo wierzyłem, że istnieje coś takiego jak "telewizorokamera", czyli urządzenie, działające podobnie jak lustro, pokazujące to co "widzi". Moja teoria została podważona przeze mnie samego pewnego dnia, gdy pomyślałem sobie "czemu widać twarz prowadzącego, skoro siedzi on tyłem do telewizorokamery".

Gdy byłem mały, w moim środowisku na określenie popularnego czterokołowego pojazdu spalinowego, poruszającego się po drogach, używało się nazwy "auto". Gdy pewnego razu w programie telewizyjnym wyczytałem, że właśnie leci na jednym z programów transmisja z rajdu samochodowego, włączyłem ów program, by zobaczyć co to jest ten "samochód". Od tamtej pory przez długi okres czasu myślałem, że samochód różni się od auta tylko i wyłącznie przyklejanymi na karoserię naklejkami i prędkością.

Przez 12 lat życia myślałem, że gitarę elektryczną podłącza się do gniazdka, a dźwięk wypływa z innego gniazdka.

Był w moim życiu okres, gdy myślałem, iż bąbelki w wodzie z muszli klozetowej, to powietrze wypuszczane przez żaby mieszkające w rurach.

Byłem strasznie zdziwiony kiedy na konkursie przedszkolnym na temat wiedzy ogólnej spytano mnie o rzeczy typu "kto ty jesteś? "jaki znak twój?" "w co wierzysz?", pomimo tego odpowiedziałem "Mateusz" "koziorożec" i "ufo". Odpowiedzi udzieliłem przed roześmianym przedszkolem. Okazało się po pewnym dłuższym czasie, że podczas nauki wierszyka byłem chory, dlatego nie miałem o nim pojęcia. A ja myślałem tyle czasu, że chodziło im o moją koszulkę z krokodylem.

by optyg

* * * * *

Większość historii dziwnej treści zapewne dotyczy kościoła. Ja, tak na przykład, jako mała dziewczynka śpiewałam na pogrzebie mojego dziadka (traumatyczne chwile) "Anielski orszak niech FUNDUSZE przyjmie" (fundusze - twą duszę, nie ma żadnej różnicy). Wtedy nikt tego nie zauważył, jednak na kolejnych pogrzebach rodzice wykryli tę niezgodność. Teraz jednak kontekst wydaje mi się w pełni słuszny.

Oprócz tego żyłam w przekonaniu, że głos organisty jest głosem Boga i przemawia do mnie równie często z telewizora, jako lektor.
(kim w takim razie była Krystyna Czubówna?)

by videlczyk @

* * * * *

Pamiętam, że jak byłam mała, to uwielbiałam śpiewać różne piosenki... Tak kiedyś nucę sobie "Na Wojtusia z popielnika..." i w wersach:
"Była sobie Baba Jaga, miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy, cyt, iskierka zgasła..." zaśpiewałam:
"Była sobie Baba Jaga, miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwki, cyt, iskierka zgasła."

by reveque @

* * * * *

Jak byłam mała, jak zwykle było mówione o Małyszu. Byłam święcie przekonana, że "Małysz" to dyscyplina sportu. Nie wydawało mi się nawet dziwne to, że ludzie rozpoznawaliby o kogo chodzi po samym imieniu. Myślałam, że wszyscy co tak skaczą na nartach to "Małysze"...

by klementynka666 @

* * * * *

Kiedy byłam małą dziewczynką, to razem z rodzicami jeździliśmy nad wodę. Tam w ramach zabawy, tata w wodzie brał mnie na ręce i przerzucał przez ramię do tyłu. Nazwaliśmy ten przerzut sumo. I kiedyś po powrocie do domu, chciałam taty zapytać, czy następnym razem również zrobi to sumo, ale za nic nie mogłam sobie przypomnieć tego słowa. I w pewnym momencie kiedy w końcu mnie olśniło wypaliłam - Tato, zrobisz mi Kamasutrę?
Mina ojca nie do zapomnienia...

by Izabella229

* * * * *

W Krakowie jedno z osiedli nazywa się Kurdwanów. A że przy okazji była na nim pętla kilku linii, to i nazwa widoczna była na autobusach. Dzieckiem będąc, znającym już nieco słów uznawanych za wulgarne, nie mogłem pojąć, jak można było tak brzydko nazwać osiedle.
Dodatkową literkę dojrzałem sporo później.

by gs_

* * * * *

Miałam może 5 lat, rozmawiałam o czymś z mamą. Nie pamiętam o czym, ale ona coś tam mi tłumaczyła i na koniec, zamiast zapytać "rozumiesz", poleciała z rosyjska "panimała?" Na to ja z wielkim oburzeniem:
- Ja nie jestem pani mała, ja jestem pani duża!
Wiele lat się z tego śmiali.

by radlub

* * * * *

Ja, kiedy już poznałem uroki czatu internetowego, przeczytałem gdzieś, że Red Tube to strona katolicka dla księży.
Tak, wkrótce zrozumiałem.

by fritzwolf @

* * * * *

Miałam może z 6 lat jak w domu wyłączyli prąd, a że na dworze była brzydka pogoda siedziałam przed tv i zawzięcie oglądałam jakąś bajkę. Wkurzona strasznie idę do mamy i mówię, żeby coś zrobiła, bo chcę obejrzeć do końca. Ona wiele nie myśląc w łapki wsadziła mi niewielki wiklinowy koszyk i... wysłała z nim do sąsiadów po 2 kg prądu. Oczywiście poszłam, a na końcu sąsiadce dodałam, że "tylko nie wiem, czy tu się tyle zmieści..." Najpierw stanęła jak wryta, a później nie mogła opanować śmiechu. Rodzice do dzisiaj wysyłają mnie po prąd do sąsiadów, a cała rodzina historię zna na pamięć. Nie ma to jak kochający rodzice.

by gnysia@

A czy Ty także zajarzyłeś coś po latach? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz ZPL. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę nie posiadającą konta w serwisie Joe Monster.