Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Zrozumiane po latach XVIII

30 737  
91   9  
Kliknij i  zobacz więcej!Kolejna porcyjka dziecięcych mądrości, których prawdziwe znaczenie nabiera pełnego sensu po latach. Dużo niezrozumiałych zwrotów jest w kościele...

Było to w zamierzchłych czasach, gdy szłam do Pierwszej Komunii. Razem z moją mamą przemierzałyśmy ulicę w poszukiwaniu sukienki. Stroje komunijne dostępne były także w salonach ślubnych i do takowego weszłyśmy. Od naoglądania się sukien ślubnych i różnych dodatków w głowie się takiemu dziecku przewrócić mogło. Wymyśliłam sobie, że taki drobny dodatek ślubny mógłby i do Komunii pasować. Wybrałyśmy z mamą sukienkę i zadowolone wychodzimy na ulicę. I wtedy ja pytam:
- Mamo, a kupisz mi podpaskę?
Matulę zatkało, ale się opanowała i po prostu powiedziała, że nie. Ja, jako dziecię kapryśne, zaczęłam coraz głośniej na całą ulicę:
- No mamo, kup mi podpaskę, czemu nie chcesz kupić mi podpaski?
Narobiłam nam niezłego wstydu. Dopiero po kilku latach zorientowałam się, że chodziło mi o podwiązkę...

by monisiaczek94 @

* * * * *

Jako dzieciak byłem święcie przekonany, że słowo "fatalnie" oznacza coś pozytywnego. Dowiedziałem się, że jednak nie, kiedy w podstawówce (około 3. klasy) nauczycielka wmaszerowała do sali i orzekła klasie "Wasze sprawdziany poszły fatalnie", zaś ja niewiele myśląc poderwałem się z krzesła i krzyknąłem "świetnie!". Mina rówieśników, jak i samej wychowawczyni - bezcenna.

by Zilla @

* * * * *

Jeszcze kilka lat temu, mając 14 lat, mój kumpel słysząc gdzieś w radiu lub telewizji o polityku Grzegorzu Schetynie myślał, że ów nazywa się Grzegorz z Chetyna (coś jak Zbyszko z Bogdańca) Do dziś śmiejemy się z niego i rzucamy aluzje do "ziemi Chetyńskiej"

by soadrocks

* * * * *

Kiedy nie chodziłem nawet do przedszkola, odwiedzałem rodzinę we wsi parę kilometrów od mojego domu, zawsze myślałem, że to jest inne państwo, do którego rodzina się przeprowadziła, a reszta wsi mówi w całkiem innym języku niż ja i sądziłem, że się z nimi nie dogadam.

by finjoo @

* * * * *

Pamiętam, że gdy miałem około 6 lat tata, pracujący w komunikacji miejskiej, zabierał mnie nieraz do siebie do pracy, gdzie każdy kierowca jeżdżący autobusem miał ze sobą krótkofalówkę. Przedmiot ten bardzo mi się podobał, jednak nie potrafiłem zapamiętać tej trudnej nazwy i wołałem mikrofalówka zamiast krótkofalówka, na co wszyscy reagowali śmiechem. Dopiero po kilku latach uświadomiłem sobie dlaczego.

Podobna sytuacja miała miejsce, gdy miałem około 5 lat. W osiedlowym sklepie były sprzedawane bułki kajzerki, ja natomiast byłem święcie przekonany, iż nazywają się chajzerki, a ich nazwa pochodzi od nazwiska Pana prowadzącego kiedyś teleturniej "Idź na całość".

by pavel194 @

* * * * *

Kiedy rodzice byli jeszcze razem (miałam może z 6-7 lat), zabierali czasem mnie i siostrę na spacer (w sumie to oni na piwo, a my na spacer) na Stary Rynek. Czasem, jak to po piwku, o coś się w drodze powrotnej poprztykali. Mama kiedyś wypaliła do ojca "Nie bądź taki wirażka". Z siostrą nie znałyśmy tego słowa, w dodatku zrozumiałyśmy "giraszka". Dorobiłyśmy sobie teorię, że "giraszka" to ktoś, kto chodzi w spodniach (od słowa "gira") i później jak któraś zakładała spodnie to druga przezywała ją "giraszka".

by BeMyPenguin

* * * * *

To było dosyć dawno, miałem jakieś 6-7 lat.
Jak każde dziecko uwielbiałem bajki. Czytałem z wielką chęcią o przygodach małego słonika Rambo. Upalne lato dawało się we znaki, a jako że mieszkałem nad jeziorem, to tam spędzałem dużo czasu. Tego dnia byłem na plaży wraz z siostrą i jej kolegą. Ten, skacząc spektakularnie do wody, krzyczał "Rambo 144". Jako że byłem małym chłopcem, to zachodziłem w głowę, dlaczego 17-letni chłopak krzyczy imię małego słonika...

by gabrielczepe @

* * * * *

Mieszkam tuż obok kościoła, więc od 1. klasy podstawówki już na różne Święta mogłam chodzić sama. Śpiewałam z ludźmi Pieśń, która według mnie brzmiała tak:
"...hołd po wszystkie nieśmy dni. Niech podaje, niech pier*oli, hymn triumfu, dzięki, czci..."
Dopiero kilka lat później, gdy zrozumiałam znaczenie tego słowa, coś mi nie pasowało i sprawdziłam tekst....

by loolaa21 @

* * * * *

Jak byłam mała, chodziłam z rodzicami co niedzielę na mszę do kościoła. W pewnym momencie wszyscy śpiewali:
"Albowiem tylko Tyś jest święty, tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś najwyższy: Jezu Chryste"
A ja cały czas się zastanawiałam, kto to jest ten Tyś. Po jakimś czasie sama do tego doszłam, a jak opowiedziałam tę akcje znajomym, to się okazało, że paru z nich też się nad tym zastanawiało w dzieciństwie.

by paulina_34 @

* * * * *

Gdy byłam mała swego czasu chadzałam z babcią do kościoła. Tam ksiądz mówił: Panie wszego świata. Zawsze się z tego śmiałam i nie potrafiłam zrozumieć dlaczego ksiądz mówi, że Bóg panuje nad wszami. Zawsze sobie wyobrażałam kościół pełen wesz i się okropnie śmiałam, przez co babcia mnie strasznie wyzywała. Dopiero po latach zrozumiałam o co chodzi.

by pionier93 @

A czy Ty także zajarzyłeś coś po latach? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz ZPL. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę nie posiadającą konta w serwisie Joe Monster.

Oglądany: 30737x | Komentarzy: 9 | Okejek: 91 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało