10 najdziwniejszych powodów, by wzywać karetkę

2. Panie doktorze, potrzebuję szybko wypełnić kartę sanatoryjną - w pracy otrzymałem pilne skierowanie do sanatorium. Co znaczy - pan nie ma druków i tym się nie zajmuje? Co pan, nie lekarz?
Czas wezwania – około 20:00. Trzeźwy, wyglądający inteligentnie mężczyzna, lat 45.

3. Doktorze, mógłby mi pan rozmasować szyję? Tak mnie jakoś przycisnęło, a zaraz muszę siąść za kierownicę.
Czas wezwania – 7:00 rano. Inteligentna kobieta lat 40-45.

4. Doktorze, proszę zrobić mojej mamie lewatywę...
Czas wezwania – 22:00 - 22:30. Matka 60 lat, Córka 30-35. Lewatywa koniecznie odmładzająca z naparem uczepu lub innych ziółek.

5. Panie doktorze, mógłby mnie pan zawieźć na lotnisko? Mam sporo bagaży, w normalną taksówkę nie pomieszczę. Zapłacę
Czas wezwania – około północy. Mężczyzna lat 50.

6. Panie doktorze, mój syn już od ponad doby nie może się załatwić.
Czas wezwania – około 15:00. Matka 70 lat, pijany syn – około 40.

7. Doktorze, mógłby mi pan dać zastrzyk nasenny? Tak na zawsze.
Czas wezwania – północ. Para małżeńska – nieźle wkurzona żona i mąż z wyglądu winny. Oboje około 50. Zastrzyk zażyczyła sobie żona.

8. Panie doktorze, nie wysterylizowałby pan mojej kici w domu? Zapłacę.
Czas – około 10:00. Starsza, wydawałoby się całkiem normalna dama.

9. Doktorze, wezwałam pana, by opowiedział pan temu młodemu człowiekowi o szkodliwości narkotyków!
Czas wezwania – pierwsza w nocy. Mama około 40., syn - 14 lat.

10. Doktorze, ze mną pan nie wypije? Mam dzisiaj urodziny!
Czas wezwania – nad ranem. Sądząc z wyglądu, mężczyzna wieku bliżej nieokreślonego świętował urodziny już 2 tydzień. Oczywiście, wszyscy goście dawno rozeszli się do domów.


Wszystko, co tu napisane – prawda, cała prawda i tylko prawda.

© doctor_haos