Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Poranne zamotanie LVI

32 102  
132   9  
Kliknij i zobacz więcej!W poranną zamotkę ciężko jest kogoś celowo wprowadzić. Ciężko jest także dyskutować z zamotaną osobą. Ale jak wysoka osoba wejdzie do szytego na miarę śpiwora, to już wtedy nie ma przeproś..

Na obozie chcieliśmy zrobić kawał koleżance. Postanowiliśmy obudzić ją w jakże ciekawy sposób - trzęsąc jej łóżkiem.
Nad ranem obudziliśmy się chwilę wcześniej niż zwykle, podnieśliśmy łóżko na kilka cm i zaczęliśmy nim trząść.
Jakie było nasze zdziwienie, kiedy obiekt naszych kawałów nie obudził się z wrzaskiem, tylko lekko zaniepokojonym głosem tako rzekł do mej koleżanki:
- Aniu... Uważaj, to łóżko się dziwnie rusza.
A następnie przewrócił się na drugi bok i udał się z powrotem w objęcia Morfeusza. Rankiem, kiedy już obudził się na dobre, oczywiście nic nie pamiętał.

by hvhcmj

* * * * *

Pewnej wakacyjnej nocy, gdy spędzałem długie godziny przy komputerze, a mój brat już spał, zanotowałem takie oto wydarzenie.
Była godzina 02:00.
Mój brat nagle przebudził się, obrócił się w moją stronę, popatrzył chwilę i wywiązał się taki dialog.

Brat: Ale jak oni to zrobili?
Ja: Ale co zrobili?
Brat: No mówię, jak to zrobili?
Ja: No ale co zrobili?
Brat: Jak oni przelecieli przez tę dziurę? Przecież była zatkana kamieniem.
Ja: Ale kto?
Brat: No ludzie na miotłach!
Ja: Dobrze się czujesz?
Brat: Przecież ty mnie nie rozumiesz.

Po tych słowach przewrócił się na drugi bok i zasnął.
Moja reakcja była przewidywalna. Wybuchnąłem takim śmiechem, jakiego dawno już nie doświadczyłem.

by yapex @

* * * * *

Cieszyn, kolonia, 5-osobowy pokój, same dziewczyny. Przed pójściem spać rozmawiałyśmy o ciuchach, pokazach mody i takich tam duperelkach, jak to baby. Ponieważ ja zawsze wstaję wcześnie, to moim zadaniem było obudzenie wszystkich dziewczyn na śniadanie (co nie było prostą rzeczą, bo średnio kładłyśmy się o godzinie 4 rano, a pobudka była o 7.30).
Podchodzę do koleżanki, łapię ją za ramię i mówię:
- Olka, wstawaj, już 7.15. - i tak kilka razy powtórzyłam, po czym nagle moja szanowna koleżanka podniosła się z całym impetem, usiadła na łóżku i walnęła mnie w twarz z tzw. liścia, mówiąc:
- Przez was już nigdy nie będę taka piękna.

by natalcia018 @

* * * * *

Zimowa sesja w pełni. Egzamin poprawkowy z analizy matematycznej ustalono na dzień następny, godz. 7:30. Nikomu ze studiującego grona nie trzeba wyjaśniać, jak ważny, a zarazem nierealny jest to termin. Aby zagwarantować sobie 100% pobudkę, ustawiłem w telefonie 10 budzików pod rząd, a samo urządzenie umieściłem na mającej 2,5 m szafie. Wrzucenie tam telefonu wymagało z mojej strony energicznego skoku wzwyż, dlatego też pełen spokoju i kontent ze swojej pomysłowości, położyłem się spać. Niestety, pierwszą rzeczą jaką zobaczyłem po otworzeniu oczu był zegarek wskazujący godzinę 13:12, a w jaki sposób komórka znalazła się pod moją poduszką do dziś pozostaje tajemnicą. W głowie - jak po dobrej imprezie - pustka.

by devslash

* * * * *

Miało to miejsce w czasie kempingu, namiotowanie. Siedzimy z kolegami przed namiotem, jeden już śpi w środku od kilku godzin. Tematem rozmowy stał się pewien trener, kolega opowiada jaką on to przy 60. na karku ma kondycję. Że biegnie na lajcie długie dystanse, gdy dużo młodsi już wypluwają płuca. Nagle słyszymy głos z namiotu:
- I potem r*chał zmęczoną żonę.
Patrzymy do kolegi, śpi. Rano nic nie pamiętał, do dziś się zastanawiamy skąd mu nagle taka myśl przyszła do głowy.

by kcprk0 @

* * * * *

Około 1,5 roku temu na obozie sportowym miałem dosyć śmieszną sytuację z moim kolegą, z którym spałem w jednym pokoju.
Ponieważ jestem zachłannym graczem na konsoli PSP jeszcze nie spałem, za to mój kolega już dawno chrapał.
Nagle zaczął coś mamrotać pod nosem, a dalsza rozmowa wyglądała tak :
[Ja] Co?
[Kolega] Jeż.
[J] O co ci kur** chodzi?
[K] No jeż.
[J] Jaki jeż?
[K] No pęknięty jeż! Yyyy, co ja kur** pierdo**.

Na granicy między snem a przebudzeniem czasem naprawdę są niezłe jazdy!

by prgb.kg @

* * * * *

Taka historyjka, mająca miejsce na pewnych koloniach, bodaj jakoś za czasów I liceum. Słyszałem kiedyś, jak budzili kumpla hasłem "Gdzie kluczyki do czołgu masz?!" i postanowiłem zrobić to samo.
Na moje hasło "Gdzie kluczyki od czołgu?", on odparł coś w stylu "Zaraz znajdę, odwal się...".
Na razie nieciekawie, nieprawdaż?
Z tym, że gdy zszedł na śniadanie (półprzytomny, pół nocy przesiedział w innym pokoju i "balował"), a ja spytałem "I co? Znalazłeś te kluczyki?" on z pełną powagą i pełen złości odparł: "Mam, ale ktoś nam całą amunicję podpierniczył..."

by Angius

* * * * *

Wakacje, dokładniej sierpień. Obudziłem się ok. 5-6 i przypomniałem sobie, że muszę napisać znajomej SMS-a, ale zanim sięgnąłem po telefon, zasnąłem. Przynajmniej tak mi się wydawało do czasu, aż owa znajoma zapytała się, o co mi chodziło. Okazało się, że wysłałem jej SMS-a o treści "Nie wiem kiedy kupić na wigilię". Do dzisiaj nie wiem czemu w połowie sierpnia myślałem o wigilii.

by Kacper

* * * * *

Pierwsza sytuacja zdarzyła się mojemu dobremu kumplowi.
Wrócił do domciu po imprezie i zostawił swojej rodzicielce (z zawodu polonistce) karteczkę, coby go obudziła o ósmej rano, gdyż do pracy musi wstać.
Sytuacja właściwa:
Kolega się budzi, spogląda na zegarek, a tam punkt 13... Wkurzony jak nieboskie stworzenie idzie do kuchni, a tam na jego kartce coś dopisane czerwonym długopisem.
"O ósmej budzić próbowałam.
I w te słowa mi rzekł syn:
"Spierdalaj mamo, idź szukać szczęścia gdzie indziej"
Poszłam do fryzjera zatem. Miłego dnia synku."


Druga historia, po jakiejś imprezie wszyscy zalegliśmy u kumpla. Jeden z uczestników (duużo ponad 2 metry wzrostu) wskoczył w swój śpiworek (szyty na miarę) i się ululał.
W nocy budzi nas jakieś tłuczenie. Zapalamy światło, a tu kumpel czołga się w tym śpiworze po pokoju, pomrukując muzycznie:
- Jestem dżdżownicą, jestem dżdżownicą.

by jln

Masz jakąś zabawną historyjkę o ciężkim poranku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W temacie maila wpisz poranek! Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 32102x | Komentarzy: 9 | Okejek: 132 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało