Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Pracownicy infolinii łatwo nie mają IV

57 070  
439   7  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś sporo o antenach. A także przestroga, by dokładnie zasłaniać słuchawkę, zwłaszcza jak się jest babcią i ma się pięcioletniego wnuczka.

"Nasz dekoder wciąż się zacina,

w dzień się zawiesza, w burze przerywa,

Nie wiem co robić, gdzie mam się zgłosić,

Dzwonię o pomoc pana poprosić".
Nie wiem czy to powiedział specjalnie, czy przez przypadek mu wyszło, ale wrzuciłem go na holda, żeby to spisać i nie zapomnieć, bo było genialne. Sądzę, że w sumie przez przypadek, bo tak się trochę zacinał i mówił to dość flegmatycznie.

Ja: Dobrze, to poproszę o dwie minuty cierpliwości, wystawię zgłoszenie....

Wyciszyłam klienta i słyszę...
Klient: No byleby szybko, bo ja tu muszę ryż ugotować, zanim żona z pracy wróci..

Ja- Jaki ma pani router?
Klientka- Pirelli. Wie pan, jak te opony, może jest cały gumowy? Albo jak ten kalendarz, co go wszyscy chcą mieć? Ja też bym taki chciała, ale tam są podobno gołe baby i nie wszyscy go mają...


Ja: DDWCMP?
Klient: (słychać mlaskanie)... Pani wybaczy, ale właśnie jem obiad i wziąłem do buzi...

Klienci mają telefon w innym pomieszczeniu jak komputer. Pytam klientki:
- Dobrze, więc kto będzie przy telefonie, a kto będzie operował przy komputerze?
- No wie pan, to ja, bo ja przy komputerze to szybciej dojdę.
Po chwili się kapnęła i rzuca: "No dobrze, że mąż nie słyszał".

- Jak mam pana na drucie, to jeszcze pana wykorzystam.

Klient: Dzień dobry, tu Kowalska. Mam awarię!
Konsultant: Proszę o podanie nr...
Klient: Tu Kowalska!
Konsultant: Proszę jednak o podanie...
Klient: (podaje)
Konsultant: Niestety, ale takiego numeru nie mogę odnaleźć.
Klient: Bo sąsiadka ma w TP, to jej nr, a ja nie pamiętam swojego. To jest tu zaraz naprzeciwko mieszkanie. Na pewno będzie podobny numer, nie może pani poszukać? Ja poczekam.

Ja: Proszę zresetować komputer.
Klient: Chyba się zawiesił (vista)
Ja: W takim razie na obudowie musi widnieć przycisk do resetowania.
Klient: Nie ma.
Ja: Musi być proszę dokładnie poszukać
Klient: Naprawdę nie ma.
Ja: W takim razie proszę powiedzieć, jak pani restartuje komputer, gdy się zwiesi?
Klient: Wyciągam z prądu i czekam 3 godziny?
???
Ja: Jak to 3 godziny, po wyłączeniu zasilania komputer powinien od razu się wyłączyć.
Klient: Teraz wyłączam kabel i cały czas jest włączony.
To tak w skrócie odnośnie domysłów tej dziwnej sytuacji. Okazało się, że kobieta ma laptopa i czekała zawsze, aż padnie bateria...

Konsultantka: Proszę zmienić język menu na polski.
Po chwili pytanie:
Konsultantka: Czy już pan zmienił?
Klient: Tak, na malajski.

Klientka dzwoni w sprawie zablokowanego dekodera. Sprawdzam nadanie - jest, no to wtyka i zaczynam instalację. Dochodzimy do poziomy sygnału:
Klientka: No ten pasek na dole ma 0 %.
Ja: Mają państwo problem z anteną, proszę ustawić antenę, wtedy wszystko powinno działać prawidłowo.
Klientka: Proszę chwilę zaczekać.
(a w tle: Kochanie, czy to co wczoraj spadło z dachu to była nasza antena!?
Głos w tle: Tak, a co?
Klientka: To po ch**a ja do nich dzwonię.
Klientka: Przepraszam, czasem się nie dogadujemy z mężem.

Ja miałem tylko jedną mądrość klienta z Poznania z kancelarii adwokackiej:
- Czy może pan znaleźć ikonę Internet adsl na pulpicie?
- Panie, jakim pulpicie?! Ja się zajmuje zabójstwami, a nie pulpitami! Więc przyjdzie ktoś do
mnie i naprawi mi to gówno czy nie?!

K: Awaria masowa? Heh, to trzeba będzie czekać. Mam nadzieję, że nic mi nie rozpieprzą na Ogame.
J: Rozumiem pana rozgoryczenie, ale niestety nic nie możemy na to poradzić.
K: No cóż, to trzeba będzie czekać. Przynajmniej zajmę się żoną. Sam wie pan co mam na myśli.

kl: Panie, mam stałe połączenie z morzem.
ja: Słucham?
kl: Ciągle mi szumi w słuchawce, ja rozumiem, że technicy w tp w studzienkach nurkują od pewnego czasu, bo ich obserwuję przed domem, ale czemu mi odłączają telefon i łączą z morzem, to ja nie mam pojęcia.

k: (onet.pl) Chyba dziaaała, bo widzę Tuska, koalicja ma szansę zmienić życie Polaków, czyli moje i pani. To powinno już wszystko być dobrze.

Kl: Krzysiu, daj babci buzi...
Krzysiu: (na słuch jakieś 5 lat) Nie dam ci, bo nie masz zęba!
Kl: Ale przecież będę miała, bez zęba babcię trzeba też kochać... Widzi pani, jakie to niewdzięczne...

Ja: Dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, chciałbym...
Starsza Pani: Nie, nie, nie, mnie to nie interesuje..
Ja: Porozmawiać w sprawie zamawianej usługi.
SP: Aa... Ale ja nie jestem zainteresowana?
Ja: Na ten numer jest zarejestrowana umowa i dzwonię, aby poinformować o kilku datach.
SP: Ja tam ku... nie rozumie. Ania, jakiś h... dzwoni o umowę...
Ania: Przepraszam za mamę, w czym mogę pomóc?
. . .
Brechtałem się przez kilka minut.

Kumpela: Proszę w takim razie ustawić poprawnie antenę...
Klient: Ojej, ale ona na dachu jest, gdzie ja tam będę wchodził... Żona przyjdzie z pracy to ją wyślę...

konsultant: Proszę, żeby pan wszedł do menu.
kl: OK, już idę.

Telefon w czwartek: - Proszę pana, w sobotę mija już trzy dni od rozmowy z konsultantem, który....

Mam tu napisaną instrukcję - "Jak skorzystać z ofermy?".

Kl: Na routerze nie świeci się dioda WŁAM. (chodziło o WLAN)

- Na kogo zarejestrowana jest usługa?
- Na Haline Xxx. Ona już nie żyje, to znaczy można to tak nazwać.

Klient miał wyciągnąć wtyczkę od dekodera. Prowadzi długi wywód na temat tego, że ma taki sprytny bajer, że ma listwę i do niej ma wszystko podłączone i tylko nadusi guzik na listwie i się wszystko od razu wyłącza i nie musi się z kablami męczyć.
Kl: No to ja wyłączam... call ended

Urban legend:
konsultant: Mogę prosić pana godność?
klient: (przysłonił słuchawkę) Godność, kur** co to jest godność, podaj mi tę godność.
konsultant: Pana imię i nazwisko poproszę..
klient: Aha.

Oglądany: 57070x | Komentarzy: 7 | Okejek: 439 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało