10 zwariowanych pomysłów proekologicznych

Hotel Crown Plaza w Kopenhadze oferuje darmowy posiłek tym, którzy na specjalnym rowerku podłączonym do generatora prądu wytworzą co najmniej 10 Wh energii. Dla kogoś przeciętnej sprawności to wysiłek trwający ok. 15 minut. Klient w zamian za to dostanie posiłek o wartości do 26 euro.

#2. Energia ukryta w tańcu

Oświetlenie i udźwiękowienie klubów i dyskotek pochłania, jak każdy może sobie wyobrazić, całkiem sporo energii. Bar Surya w Londynie posiada specjalny parkiet, który przechwytuje energię pochodzącą z nacisku tańczących na nim ludzi. Jak twierdzi właściciel klubu, Andrew Charalambous, 60% wykorzystywanego przez niego prądu pochodzi właśnie z tego systemu.

#3. Proekologiczny dom uciech

Jeden z berlińskich domów uciech, w celu ratowania świata przed efektem globalnego ocieplenia, oferuje swoim klientom atrakcyjną zniżkę. Jeśli klient przyjedzie skorzystać z usług na rowerze lub udowodni, że skorzystał z transportu miejskiego, otrzyma zniżkę w wysokości 5 euro za standardową 45-minutową sesję wartą 70 euro.

#4. Drukarka bez tuszu i papieru

Kto powiedział, że drukarki muszą pracować tylko z  wykorzystaniem papieru? Poznajcie PrePeat - termiczną machinę drukującą na specjalnym plastikowym materiale. Odpowiednią temperaturą można nie tylko plastikową kartkę zapełniać, ale też - podobnie jak przy zapisie na płytach CD-RW - kasować z niej wydruk i używać ponownie, łącznie do 1000 razy.

#5. Uczelniany zielony dach spotkań

Bardzo popularnym w nowoczesnej sztuce zdaje się być kolor zielony, co idealnie obrazuje przedstawiona tu Politechnika Nanyang w Singapurze. O ile jednak zielonymi ścianami pochwalić się może pierwsze lepsze gimnazjum w Polsce, o tyle właścicieli trawiastych dachów rodem z Hobbitonu raczej próżno u nas szukać. A szkoda.

#6. Zlew z roślinką

Wykonany z polerowanego betonu zlew jak się okazuje może być domem nie tylko dla zarazków, które z siebie zmywamy, ale też dla roślinności. Odpływ w projekcie Jean-Michela Gauvreau skonstruowany jest tak, że nie dostaną się do rośliny żadne pozostałości po mydle. Należy tylko dbać o to, aby stężenie CO2 w ubikacji nie sprawiło, że na miejscu jednego chabazia wyrośnie pół dżungli.

#7. Oszczędny prysznic

Często przyłapujemy się na tym, że stoimy pod prysznicem tylko dla samego komfortu bycia w ciepłej wodzie. Tomasso Colia wpadł na pomysł, aby kabina prysznicowa sama nas wyganiała, jeśli zbyt długo będziemy z niej korzystać. W jego projekcie z brodzika wysuwają się powoli mało wygodne okręgi, przypominające o marnowaniu wody.

#8. Edukacyjny wyłącznik prądu

Dla Tima Holleya ważnym aspektem jest szerzenie świadomości oszczędzania energii już od najmłodszych lat. Jego wyłącznik o nazwie Tio przypomina o sobie kolorem. Na początku jest zielony i uśmiechnięty. Po 4 godzinach kolor zmienia się na żółty i kwaśnieje mu mina, by wreszcie po 8 godzinach przybrać wygląd czerwonego furiata. 

#9. Ekologiczne zszywacze

Zszywacze jak wiadomo mają tak bardzo zgubny wpływ na środowisko, że wielkie firmy postanowiły opracować zszywacz bez zszywek. Zamiast używać tych metalowych morderców naszej planety, ekologiczny zszywacz wycina małe papierowe paseczki i za ich pomocą jest w stanie związać ze sobą do 5 kartek papieru. Można nawet zamówić model z logo swojej firmy, szczycąc się aktywnym zwalczaniem zszywaczowej epidemii.

#10. iPhone na korbkę

A właściwie nie do końca na korbkę, a skromny przyrząd do ćwiczenia nadgarstków. Wystarczy nieco go pościskać i już nasza własna energia płynąć będzie nie w mięśniach, a przewodach elektronicznego gadżetu. Najlepiej robić to oczywiście w rytmie muzyki, aczkolwiek słuchacze doom i stoner metalu mogą sobie tę uwagę darować.