Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zrozumiane po latach V

54 061  
367   9  
Kliknij i zobacz więcej!I po raz kolejny rzeczy, które w oczach dzieci są proste. Tłumaczone na swój sposób. To tylko dorośli niepotrzebnie komplikują świat, nadając słowom zupełnie nowe znaczenia....

W czasach wczesnej podstawówki mama odwoziła mnie autobusem do szkoły, a w drodze na przystanek zawsze zahaczaliśmy o sklep w celu nabycia biletów.
W sklepie owym często odbywał się dialog:
- Proszę dwa bilety.
- Złoty dziesięć.
Mama wykłada 2 zł na blat.
- Będzie pani miała 10 groszy?
- Nie.
Pani wyciągała więc 90 groszy i dawała mamie, po czym wychodziliśmy ze sklepu.
Długo, długo nie mogłem zrozumieć, dlaczego jeżeli moja mama nie ma kilku drobnych, to pani sklepikarka daje jej pieniądze.
Już wtedy wiedziałem, że jeżeli kiedyś nie będę miał pieniędzy, to pójdę do sklepu i powiem, że nie mam drobnych, a pani zza lady poratuje mnie złotówką. To był niecny plan, dopóki nie zrozumiałem, o co chodzi.

by border @

* * * * *

Lat temu hmmm... sporo, kiedy byłem dzieciątkiem niedużym, wydawało mi się, że kochający rodzice przychodzą do nas wieczorem, coby sprawdzić czy mamy picie na noc, czy przez sen nie zrzuciliśmy kołdry lub czy nie mamy koszmarów. Dziś sam jestem ojcem trzech urwisów i z małżonką zrozumieliśmy, o co w tym wszystkim chodzi.
Oni też mieli swoje potrzeby.

by voyteck

* * * * *

Z czasów szkoły podstawowej. Znajomi rodziców byli nieco zdziwieni gdy kiedyś nas odwiedzili i usłyszeli kawał, który im opowiedziałem:
- Ależ ta młodzież dziś rozrzutna, powiedział plemnik do plemnika spływający po ścianie.

Później rodzice zapytali się, jak to rozumiem, więc wytłumaczyłem, że śmieszne jest to, że jacyś ludzie rzucają po ścianach jakimiś zwierzątkami, które mówią do siebie. Ach... Jaki człowiek był naiwny.

by rh_lucky

* * * * *

Kolejny dowcip z gatunku "bo zwalę konia". Otóż brat mój uwielbiał opowiadać zasłyszane u dorosłych kawały celem zabłyśnięcia u znajomych rodziny. Dowcip dość znany: Przychodzi byk do baru, na ławce siedzą koń i krowa. Byk: Mogę się przysiąść? Krowa: Jasne, zwal konia i siadaj. Dorośli, po kilku głębszych, śmiali się jak nigdy. Wersja brata: Przychodzi byk do baru, na ławce koń i krowa. Byk: Mogę się przysiąść? Krowa: Jasne, zepchnij konia i siadaj. Dorośli, którzy kawał znali, a teraz słyszeli z ust pięciolatka - płakali. Brat nadal się rumieni, gdy opowieść o spychaniu konia jest mu przypominana.

by paulina.z @

* * * * *

Bardzo dawno temu, mieliśmy ok. 10 lat. Jeden ze starszych kolegów chciał opowiedzieć kawał. Na wstępie zapytał nas "Wiecie co to jest dom publiczny?". Jeden z moich kolegów szybko i bez wahania odpowiedział : "No tak, tam mieszka prezydent". Niewiele się pomylił.

by marcinmpm

* * * * *

Historię tę znam tylko z opowieści mamy, moja pamięć nie sięga tak daleko. Ciocia gotowała obiad dla zebranej rodzinki. Podeszłam do niej, jak to ja, i wypaliłam:
- Ciociu, co lobis?
- Gołąbki robię.
- A das mi nóske?
Nawet nie zdawałam sobie sprawy z komizmu mojego tekstu, dopiero po latach dotarło do mnie, że gołąbki nie mają udek, jak kurczaki.

by kfiotek1 @

* * * * *

Do dzisiaj, kiedy wspomnę o tej sytuacji, przeszywa mnie dreszcz wstydu. Miałem z 5 lat jak starsi koledzy na podwórku powtarzali wierszyk : "Każdy Polak po kolacji bije konia w ubikacji, bicie konia wzmacnia krew, człowiek czuje się jak lew." Nie wiem czemu powtórzyłem to ojcu w pracy (ojciec był kierowcą miejskiego autobusu). O matko!

by edi55 @

* * * * *

Lata podstawówki, chłopcy woleli grać w piłkę, a dziewczyny stawały się coraz bardziej wtajemniczone. Mój Dziadek często na dziewczyny mówił "dziewki", wiadomo, to dawny slang na młode dziewczyny. Akcja zdarzyła się na języku polskim. Mieliśmy wykonać jakąś pracę w grupach, a wychowawczyni kazała zawołać mi dziewczyny. Ja bez zastanowienia chciałem naśladować mego dziadka, tylko zamiast "dziewki" krzyknąłem na całą klasę "Dziwki, chodźcie tutaj". Dziewczyny chwyciły takiego focha, a ja dostałem uwagę. Razem z kolegami po szkole rozkminialiśmy o co chodzi dziewczynom i wychowawcy i nic nie wymyśliliśmy. Dopiero jakieś 2 lata później zrozumiałem z czym się to je...

by fieldsoo

* * * * *

Miałem wtedy 10, może 11 lat. Ognisko u mojej babci, połączone ze śpiewaniem dziwnych piosenek, które jeszcze wtedy bawiły. Jedną z nich była słynna ballada o lirycznym tytule "Przepijemy naszej babci".
W treści tej piosenki był tekst:
"Przepijemy naszej babci domek śliczny
domek śliczny, domek śliczny
i zrobimy z tego domku dom publiczny",
który to bardzo ochoczo odśpiewałem. Tuż po zaśpiewaniu moja ciocia spytała się mnie, czy wiem co to jest dom publiczny.
- No, to jest takie coś jak sejm, senat...
Nie trzeba dodawać, że każdy dorosły w okolicy padał ze śmiechu, ale nikt mi wówczas nie wytłumaczył, co w tym było śmiesznego. Z drugiej strony - młody byłem, ale intuicję miałem bardzo dobrą.

by padawan

* * * * *

Moja kochana babcia, jak to zwykle z babciami bywa, coniedzielne chodzenie do kościółka uważała za niezbędne, konieczne i nakazane, nie bacząc czy choroba, czy jakieś inne tragedie, więc chcąc nie chcąc wszystkie modlitwy nawet kilkuletni berbeć (czyt. ja) musiał mieć w małym paluszku.

Tak więc pewnego pięknego dnia nauczona zostałam jakże cudownej modlitwy "Aniele Boży...". Jedyny problem polegał na tym, że uczyłam się jej bezmyślnie, nie zastanawiając się o co w niej chodzi. Razu pewnego postanowiłam spytać się babci. (Podobno to była jedna z niewielu chwil kiedy moja babcia, siejąca postrach wśród całej familii, została perfidnie przez nią wyśmiana). A miało to miejsce wtedy, gdy poproszona przez nią o zaprezentowanie powyższej modlitwy rodzince, zakończyłam ją pytaniem: "Babciu, a co to właściwie jest ta Kupa Mocy?"

by lordimonster @

A czy Ty także zajarzyłeś coś po latach? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz ZPL. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę niezarejestrowaną w serwisie Joe Monster.

Oglądany: 54061x | Komentarzy: 9 | Okejek: 367 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało