Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców - Politechnika Lubelska

70 479  
333   10  
Kliknij i zobacz więcej!Czekając na kolejne mrozy pomyślałem, że kto jak kto, ale wykładowcy z Politechniki Lubelskiej będą w stanie rozgrzać dzisiejszą atmosferę. Ot chociażby opowieściami o bigamistkach na studiach, obrzydzeniu z powodu picia wódki z jednego kieliszka czy dlaczego ksiądz nie uderzy dziecka. A jest tego dużo więcej. Zapraszamy.

Hydraulika, dr Surmacz:
Na zaliczeniu poprawkowym:
- A panie to jaką specjalizację wybiorą? Gotowanie?

Fizyka budowli, mgr T.:
Przy czytaniu instrukcji BHP:
- Jak się skaleczycie, to biegiem na portiernię. Portierzy są przeszkoleni, omotają was tam jakąś szmatą...

Fizyka budowli, mgr T.:
Przy przepisywaniu listy pisanej przez nas:
- Przepraszam, jakbym przekręcił czyjeś nazwisko, wszyscy państwo piszecie ładnie, ale niektórzy nieczytelnie.

Fizyka budowli, mgr T.:
- Proszę nie starać się, żebym was zapamiętał, ja mam ze 30 grup, poznaję więcej ludzi co roku, niż nowy ksiądz na parafii. Na tacę nie zbieram, co oznacza, że naszego kontaktu będzie tyle, co na zajęciach.

Fizyka budowli, mgr T.:
- Będziemy mieli trochę sprzętu, na przykład kamerę termowizyjną. Koleżanki nią nie rozbierzecie. Rozumiem, że dla wielu panów atrakcyjność tego sprzętu właśnie spadła.

Fizyka budowli, mgr T.:
O zaliczeniu:
- Poprawiać się można tylko ocenę w górę, to znaczy z 2 na 3, z 3 na 4, z 4 na 5. Jak ktoś z piątką przyjdzie na poprawkę, to go trzeba wysłać do lekarza.

Fizyka budowli, mgr T.:
Ogólna dygresja o studiach:
- Liczbę imprez w tygodniu ograniczyć z pięciu do jednej, bo i o wątrobę trzeba dbać.

Fizyka budowli, mgr T.:
Przy czytaniu instrukcji BHP:
- Nie wiem czym wy się macie skaleczyć, no chyba że ktoś będzie grzebał w torbie, a nosi coś ostrego, nie wiem, skalpel? Żyletki? Nóż sprężynowy? W sumie zależy kto skąd pochodzi...

Instalacje sanitarne , Dr Ż.:
Do kolegi na projekcie:
- Ja tu u pana nie widzę komunikacji (chodziło o układ pomieszczeń w domku), będzie miał pan syna, przyjdzie do niego dziewczyna i będzie pan musiał skorzystać z WC, to albo przez okno, albo przerwie Pan młodym.

Fizyka budowli, mgr T.:
Pierwsze zajęcia:
- Fartuchów nie musicie przynosić, no chyba że ktoś całe życie marzył żeby lekarzem zostać - to może sobie przynieść i przy wszystkich w kitlu polatać.

Inżynieria Materiałowa, dr G.:
- Powierzchnia styku kuli z podłożem w bardzo dużym powiększeniu jest płaska. Jak ziemia dla nas. W zasadzie, to jest w Anglii organizacja, która twierdzi, że Ziemia jest płaska i ma na to swoje dowody. Z moich prywatnych badań zaś wynika, że Ziemia jest wklęsła. Bo mi się buty najszybciej na końcach zużywają.

Tech. Rob. Bud., dr B.:
O zamkach typu BFD w deskowaniach:
- Ktoś wie, co to w ogóle znaczy BFD? To z niemieckiego. Ja nie znam niemieckiego. W ogóle, to ja nie lubię niemieckiego, wiem tyle, co z Janka Klossa: Heil Hitler.

Matematyka, prof. Cieślak:
Mała dygresja do budowlańców:
- Cała politechnika zbudowana jest w taki sposób, żeby pokazać jak nie budować.

Dr Franus, geologia:
Na ćwiczeniach:
- Nie brzydzisz się pić wódkę z jednego kieliszka w akademiku, a brzydzisz się polizać skałę!?

Matematyka, prof. Koczan :
Do studenta przy tablicy:
- Ja wszystko zrozumiem, ale nie rozumiem jak można tego nie rozumieć.

Matematyka, prof. Koczan:
Do studenta, który rozwiązał zadanie:
- Jeżeli to dąży do zera, to pan także...

Fizyka, prof. Sangwal:
- Ten wzór jest dokładnie taki sam, tylko że x oznacza coś innego i zamiast sinusa jest cosinus i alfa to jest inny kąt.

Hydraulika, dr Surmacz:
Dygresja na wykładzie:
- Proszę państwa, wiecie, że taki ksiądz to dziecka nie uderzy ani na ulicy, ani w kościele, nieważne jak by mu dawało w kość. A wiecie dlaczego nie uderzy? Bo nie wie czy to przypadkiem nie jego!

Mechanika teoretyczna, dr L.:
Podstawowe jednostki:
- Jeden kiloniuton, proszę państwa, to siła jaką wytwarza ciało o masie ok. 100 kg w polu grawitacyjnym Ziemi. Jeśli ktoś to zapomni, wystarczy niech spojrzy sobie na mnie.

* * * * *

I jak? Jest cieplej? Mam nadzieję, że Wy również macie równie gorące rodzynki i czekacie tylko żeby je do nas podesłać.

Na koniec obiecane rozwiązanie bigamii na studiach.

Hydraulika, dr Surmacz:

Na zaliczeniu poprawkowym:
- O, pani bigamistka też do nas przyszła!
- Ja, bigamistka? Dlaczego?
- A bo pani ponoć dwa kierunki studiuje.


Oglądany: 70479x | Komentarzy: 10 | Okejek: 333 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało