Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak Weekendowy CCCL

89 865  
362  
Witajcie drodzy Bojownicy! Dziś przebadamy wpływ komunikatorów na samopoczucie prof. Miodka, poznamy sekret udanego małżeństwa i na koniec otworzymy... dzienniczek.

- Tato! Czy to prawda, że jak się pisuje na tych wszystkich czatach, ICQ, facebookach itp. to człowiekowi język ubożeje?
- No co ty??? ROTFL! LOL! Kto ci takich głupot naopowiadał?! LMAO!!!

by Misiek666

* * * * *

Nauczycielka na lekcji:
- Drogie dzieci, muszę wam powiedzieć, że bardzo kiepsko prezentuje się wasza wiedza z matematyki. Podejrzewam, że 90 procent z was nie zda półrocznego testu sprawdzającego...
Głos z klasy:
- Nas się tu tyle i tak nie nazbiera...

by eM-Ski

* * * * * 

1 stycznia. Nowy Rok. Policjant zatrzymuje auto z młodym człowiekiem za kierownicą.
Wygląda na pijanego... - myśli glina. - Ale, karwa, nie mam już alkoholomierzy.
- Dmuchaj pan w balon - policjant wyciąga zwykły balonik z sylwestrowej impry.
Gościu dmucha.
Glina bierze balonik, popuszcza powietrze i wącha. Nie czuć alkoholu! Wącha dalej, wypuszczając powietrze na twarz.
- Ciężka ta służba mundurowa - zagaja kierowca.
- No... - mruczy policjant, wciąż wdychając powietrze z balonu.
- Ja chciałem pójść do wojska, ale nie wzięli.
- Czemu?
- Wykryli gruźlicę, płonicę i drożdżaki.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

- Stary, powiedz mi, jesteście przecież udanym małżeństwem. W czym tkwi wasz sekret?
- Już na początku naszego pożycia uzgodniliśmy z żoną, że ona będzie podejmowała wszystkie drobne decyzje, a mnie zostawi te najważniejsze. Jak długo nie wchodzimy sobie w drogę, tak długo żyjemy szczęśliwie.
- Daj przykład.
- Ok. Żona decyduje o tym jakie kupimy auto, jaki będzie nasz nowy dom, do jakiej szkoły pójdą nasze dzieci, jaką kupimy pralkę, lodówkę, telewizor, do kogo i kiedy pójdziemy... I ja się jej nigdy nie przeciwstawiam.
- No, a ty...?!
- No wiesz, moje decyzje dotyczą tylko wielkich i poważnych spraw. Kiedy rozmawiamy, to decyduję czy powinniśmy wysłać wojska do Afganistanu, czy powinniśmy utrzymywać stosunki dyplomatyczne z Rosją, w jaki sposób prowadzić krajową gospodarkę... I wiesz co? To działa. Żona zawsze się ze mną zgadza...

by krzys444

* * * * *

Jak sprzedać młotek:
- mężczyźnie - ''Młotek. Waga 350 g. Plastikowy trzonek.''
- kobiecie - ''Ekskluzywny młotek. Kolory: klasyczny czarny i jasnoniebieski, kojarzący się z urodą Morza Karaibskiego. Wyprofilowana rączka w kształcie męskiego członka. Uderzywszy się nim w palce, zakochacie się do bólu w nowym kolorze paznokci''.

by Peppone

* * * * *

Nawalony ojciec wraca do domu po wywiadówce w szkole Jasia:
- Jasssiuuuuuu...
- Tak, tato.
- A weźźź i przynieśśś tu swój dzienniczeeeek... hyp...
- Tak tato... już niosę...
- No maszzzzz... go?
- No już mam....
- No to gooo otwóóóórz na stronieeee... z uwagaaa... miii... chrap... chrap... chrap...
- No już otworzyłem.
- Chrappp... chrappp...chrappp...
- Tato... już otworzyłem!
- CHRAPP! CHRAPPPP!!!
- TATO!
- TATO?!
- TATO! OBUDŹ SIĘ!!! TATO?
- No sooo jest... no co??? Czego chcesssss... synku?
- NO JUŻ OTWORZYŁEM!!!
- A tooo dooobszeee... dobsze... TO POLEJ!

by Misiek666

* * * * *

Pewien samotny od lat dziadek słyszy w środku nocy w sypialni jakieś podejrzane odgłosy dochodzące z dużego pokoju. Podnosi głowę z poduszki i pyta:
- Kto tam jest?
Słyszy pewny głos męski.
- Obserwowałem cię od dawna i szukam twoich oszczędności!
- Poczekaj aż wstanę!... Poszukamy razem, bo też nie mogłem wczoraj znaleźć!

by Samorodek

* * * * *

Prosiaczek wbiega do Puchatka i od progu krzyczy:
- Puchatku, bieda straszna, miód podrożał, co to będzie?!
Puchatek spokojnie:
- Prosiaczku, a wieprzowina? Zdrożała?
- Tak, Puchatku.
- Znaczy, i miodek będzie....

by Peppone

* * * * *

Syn polityka zapytał ojca:
- Tato, co to jest reforma?
- Zaraz ci pokażę - mówi ojciec. Bierze wiadro ziemniaków i przesypuje je do drugiego wiadra. - Widzisz, synku? To jest właśnie reforma.
- Ale tato, nie rozumiem. Było wiadro ziemniaków i jest wiadro ziemniaków. Nic się nie zmieniło.
- To fakt, ale ile przy tym hałasu.

by Aleister

* * * * *

Dwóch gości wybrało się na ryby. Zabrali ze sobą ekwipunek i przenośną łódkę. Dojechali. Łódkę zestawili na ziemię. Otworzyli pierwszą butelkę...
Poranek.
- Hehe! Jezu moja głowa! Izydor pijaku... zobacz gdzie ty zarzuciłeś wędki?! Na sam środek pola kukurydzy! Hehehe!
- Nie śmiej się, Ferdynand. Zobacz te bruzdy obok łódki! NA PÓŁ METRA!
- Ooo... a co tu się stało?
- Jak ja zarzuciłem wędki, to ty stwierdziłeś, że trzeba podpłynąć bliżej środka jeziora...

by Misiek666


Sto wielopaków temu śmialiśmy się m. in. z takich dowcipów:

Pochód pierwszomajowy.
Reporter telewizyjny pyta jednego z uczestników pochodu:
- Co pan może powiedzieć o dzisiejszym święcie?
- A idź pan w pi*du!!! - pada odpowiedź.
Reporter:
- I tak w całym mieście, proszę państwa!!! Żarty, dobry humor, śmiech...

by oldbojek

* * * * *

NY. Haarlem. Murzyn zatrzymuje taxi:
- Na lotnisko, bracie.
- Jaki ja, kurw*a, dla ciebie brat jestem?!
- Sto dolarów, bracie.
- Siadaj, bracie!

by skaut

* * * * *

Zespół rockowy rozpoczyna nagrania nowej płyty. Basista pyta:
- Co gramy?
- I love you.
- I love you too, ale co gramy?

by oldbojek
 

A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCL

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 349 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 89865x | Okejek: 362 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało