Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rodzynki (z) wykładowców - Politechnika Wrocławska

70 447  
293   17  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś rodzynki miały być z kutii albo z makowca (bo przecież taki dzień). Taki był plan, ale jakoś w moim makowcu rodzynków nie znalazłem, więc postanowiłem wesprzeć się dobrymi przyjaciółmi z Wrocławia. Od nich to dowiedziałem się kilku ciekawych i czasem też świątecznych rzeczy m.in. dlaczego Jezusa możnaby podejrzewać że był złodziejem, jak się mają święta do analizy matematycznej oraz jak może wyglądać kolokwium tuż przed świętami.

Algebra, mgr K.:
Na kolokwium studenci narzekają na wysoki poziom kolokwium:
Student:
- To jest trudne. A pan by zrobił to zadanie?
Kuchar:
- Oczywiście, że nie, bo co to za przyjemność rozwiązywać coś co się umie.

Dr Sch., algebra :
- Nie można wszystkiego brać w przenośni, bo można by dojść do wniosku, że Jezus był złodziejem. Albowiem jest napisane: "Przeczytawszy zwinął księgę..."

Dr Sch., algebra :
- Prawdziwa nauka jest trudna. Jeśli coś jest łatwe, to jest to pseudonauka.

Algebra, mgr K.:
Przed wejściem do sali:
- Pójdę przodem, by zobaczyć czy jest bomba. Państwo się nie śmiejcie. Gdyby ktoś inny wszedł pierwszy i byłaby tu bomba, poszedłbym do więzienia. Więc muszę wejść pierwszy i zginąć.

Algebra liniowa, mgr K.:
- Nawet na świętach będziecie mieli styczność z analizą matematyczną. A wiecie gdzie? W jednej z najstarszych polskich kolęd. Jak to leciało? "Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan Niebiosów obnażony. Ogień krzepnie, blask ciemnieje, ***ma granice nieskończony***".

Algebra, mgr K.:
- Nadchodzi dzień sądu! Będę was sądził za wasze złe uczynki! Ale będę też brał pod uwagę uśmiechy i obecność na konsultacjach...

Dr Sch., algebra :
- Przypominam, że jeśli ktoś ma jakąś niezdolność do poprawnego pisania, niech przyniesie jakieś zaświadczenie o kalectwie.

Algebra liniowa, mgr K.:
- Pomijając mniejszość, której się nie da nauczyć matematyki, większości da się nauczyć matematyki.

Chemia Ogólna, dr inż. Z.-M.:
Student rozwiązuje zadanie przy tablicy.
- Niech pan ładnie pisze.
- Nie umiem.
- Niech się pan nauczy.
- Próbowałem.
- Mistrz ciętej riposty, cholera jasna.

Algebra, mgr K.:
- To jest 8, taka odwrócona o 90 stopni nieskończoność.

Algebra liniowa, mgr K.:
Studenci ustalają termin kolokwium.
Student:
- 17 grudnia? Wtedy to ja już będę bardzo zaawansowany w przygotowaniach do świąt.
Kuchar:
- To pan z choinką przyjdzie.

Dr Sch., algebra 1:
Wykładowca mówi o macierzach:
- Wiecie, jest teraz nowa wersja bajki o Kopciuszku. Zła macocha kazała Kopciuszkowi liczyć wyznacznik macierzy 5-stopnia. Ale my dowiemy się jak to zrobić by jeszcze zdążyć na bal.

Algebra liniowa, mgr K.:
Ćwiczeniowiec żali się studentom:
- Nie wiem jak państwa zmusić do chodzenia. Wiem! Co tydzień będę wyznaczał dwie osoby, które będą mnie odwiedzały. Ja jestem taki samotny.

Filozofia współczesna, mgr P.:
Prowadzący ziewa.
- Przepraszam, też dzisiaj nie spałem. Ale by było jakbym na własnym wykładzie zasnął, co?

Historia wojen a postęp tech., dr inż. :
Wykład o broni zasięgowej, między innymi o łukach, a wiec i o siejących postrach łucznikach angielskich. Nosili oni na środkowym palcu coś na kształt pierścienia z rzemieniem, służącym do trzymania cięciwy - z tego powodu wziętym do niewoli łucznikom środkowy palec obcinano, natomiast przed bojem pokazywali go oni na znak że mogą strzelać. Morał pana doktora:
- Tak więc pamiętajcie, że jak np. na drodze wymusicie na kimś pierwszeństwo i ten ktoś pokaże wam tak (tu wystawiony w kierunku sali środkowy palec) to uważajcie, bo to znaczy, że jest łucznikiem i będzie strzelał!

* * * * *

No to teraz czas odpocząć i może wrócić do życia po Nowym Roku. Ale gdybyście przypadkiem, tuż nad pierogami albo rybką przypomnieli sobie rewelacyjnego rodzynka z uczelni – to ja czekam na Was 24 godziny na dobę, również w święta.

A na koniec matematyczny rodzynek „z przestrogą” na święta:

Analiza matematyczna, doktor S.:
Wykładowca tłumaczy nam twierdzenie o 3 ciągach:
- Jeżeli 2 policjantów prowadzi pijaka do izby wytrzeźwień, to pijak też idzie do izby wytrzeźwień.


Oglądany: 70447x | Komentarzy: 17 | Okejek: 293 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało