Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy CCCXXXVI

89 543  
385  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś dowiemy się, dlaczego czasem nie warto jest instalować spolszczeń, w jaki sposób maseczka z ogórków poprawia wygląd oraz, wykorzystując nietuzinkowe znajomości redakcji, zdradzimy Wam, kto dostanie Oskara w przyszłym roku.

Wróciłem wczoraj do domu - syn gra w jakąś nową ścigałkę na komputerze. Podchodzę, patrzę i mówię do niego:
- Krajobrazy piękne, samochody - po prostu cudne, ale wiesz, synek, drogi takie równe, że aż nieprawdziwe!
- Wiesz, tato, drogi nie były spolszczone...

by eM-Ski

* * * * *

Staszek był brzydki jak listopadowa noc. Cały w syfach a do tego z trzydziestokilogramową nadwagą. Okropieństwo.
Muszę się za siebie wziąć! - myślał często. Aż kiedyś...
Zaczął od wyciskania pryszczy. Wyciskał, wyciskał... Trzy godziny wyciskał, po czym wszedł do łazienki sprawdzić efekty.
Ku*wa, ch*jnia - podsumował zdegustowany, lecz po chwili poweselał.
Co prawda morda szpetna jak była, tak jest, za to na wadze stracił naprawdę sporo.

by lazyjones

* * * * *

Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych szykuje się do walki między sobą.
Krzyknąłem:
- Stawiam na tego z nożem!
Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...

by Griffin

* * * * *

Leci samolot, gdy nagle się coś psuje i maszyna powoli, ale nieuchronnie zaczyna spadać. Tymczasem do kabiny pilotów puka jeden z pasażerów:
- Dajcie, ja naprawię.
Piloci zrozumieli, że gorzej być nie może, więc pozwolili. Pasażer z całej pary przywalił pięścią w kokpit... i samolot zawisł w powietrzu. Nie spiesząc się, pasażer czynność powtórzył... i samolot zaczął poprawnie lecieć, lądowanie się udało perfekcyjnie. Po wszystkim kapitan pyta pasażera:
- Pan jesteś magikiem?
- Nie, windziarzem.

by Peppone

* * * * *

Przyszedł facet do modnej restauracji rybnej. Kelner prowadzi go do ogromnego akwarium i prosi o wybranie, na co ma ochotę. Facet wskazuje wielkiego kraba. Kelner łowi go specjalnymi szczypcami, po czym kładzie na ladzie i specjalnym młoteczkiem uderza kilka razy w pancerz, po czym kucharz zabiera kraba do kuchni, a facet siada do stolika i czeka. W kuchni oczywiście kucharz z zamrażarki wyciąga mięso kraba i zaczyna je przyrządzać, a tego przez specjalną rurę wpuszcza znów do akwarium. W akwarium krab kładzie się w kątku, opiera głowę o szybę i mówi:
- K*rwa wasza mać! Znów młotkiem po nerach! Kiedy ja zdechnę w końcu?!!!

by eM-Ski

* * * * *

Wczoraj moja mama poprosiła mnie, żebym rozwiózł zaproszenia na urodzinowe przyjęcie-niespodziankę mojego brata.
Wtedy to właśnie zdałem sobie sprawę, że to on jest ich ulubionym bliźniakiem...

by Griffin

* * * * *

- Tu stacja CNN. Raport z ostatniej chwili! Do Ziemi zbliża się wielka asteroida... zderzenie z nią jest nieuniknione! NASA wysyła właśnie ekspedycję, która za pomocą ładunków termonuklearnych ma rozsadzić asteroidę na kawałki - niezagrażające naszej atmosferze...
Z ostatniej chwili: Misja się nie powiodła... do Ziemi zbliża się wielka asteroida naszpikowana ładunkami nuklearnymi...

by Misiek666

* * * * *

- Jak sądzisz, Stefan, czy maseczka z ogórków poprawia mój wygląd?
- Oczywiście, Marysiu. Ja nie rozumiem tylko, po co ty ją za każdym razem zmywasz?

by eM-Ski

* * * * *


Wiadomość z ostatniej chwili:
Denzel Washington, który najprawdopodobniej wcieli się w rolę Baracka Obamy, w mającym powstać filmie biograficznym o obecnym prezydencie USA, otrzymał za tę kreację Oscara.

by pablo_zdw

* * * * *

Zapukało do mnie wczoraj dwóch kolesi i powiedzieli:
- Chcemy z tobą porozmawiać o Jezusie.
- O nie! - odpowiedziałem – co tym razem przeskrobał??

by Griffin


Zajrzymy teraz do archiwów, czyli co bawiło nas 100 wielopaków temu...

Stół. Za stołem kilku gości w niemodnych garniturach. Przed stołem kolejka, długa jak poniedziałek w biurze. Gość za stołem drze się:
- Następny!
Podchodzi facet.
- Nazwisko?
- Iwanow.
- Rozstrzelać. Następny!
- Nazwisko?
- Sidorow.
- Rozstrzelać! Następny.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Rozstrzelać! Nas...
- Zaraz, zaraz, ja nie chcę "Rozstrzelać"- przerywa facet.
- To po ch.j tu stoisz?!?

by Brak_Loginu

* * * * *

- Co myślisz o moim nowym wierszu?
- Czytałem, że gdyby milion małp dostało milion maszyn do pisania i nieograniczony czas, powstałyby w końcu "Dzieła Zebrane" Szekspira.
- No tak, ale co myślisz o moim wierszu?
- Dwie małpy, dziesięć minut.

by Nathell

* * * * *

Jechał sobie facet w górach samochodem. Nagle, na wirażu zarzuciło autem tak, że się wóz zaczął zjebywać w przepaść. Gostek w ostatniej chwili otworzył drzwi, wyskoczył, złapał się za krzak i wisi nad przepascią. Wisi i krzyczy:
- Pomocyyyy! Jeeeeest tu kto?! Ratuuuunkuuu!
Nagle rozstępują się chmury, widać wielką jasność i słychać grzmiący głos:
- Nie bój się, jestem tutaj! Puść krzak i spokojnie spadnij. Jeszcze dzisiaj będziesz ze mną w raju!
A koleś drze japę:
- Ratuuunku! Czy jest tu ktoś JESZCZE?!

by skaut


A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCXXXVI

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 335 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


Oglądany: 89543x | Okejek: 385 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało