Niesamowici nauczyciele V - Sosnowiec

O klasówce: "Za dużo tu tej wiedzy."

"Przepatrzę temat, z czego go tu przepytać."

"Nie bój się, ja sam w strachu."

"No to jak tu mamy jakieś napiątko, to tu płynie jakiś prądzik."

(O ściąganiu na sprawdzianie): "Warunki pracy nie zapewniały samodzielności, więc trudno to było schrzanić."

"Kurcze, obudziłem się i patrzę na zegarek - za wcześnie. Za chwilę patrzę - za wcześnie, potem patrzę - za późno!"

"Kto nosi jeszcze takie portki? Murzyni w MTV! Laski śpiewają, a murzyni buczą! Powiem więcej - tam w MTV noszą kolczyki w nosie."

"Mówisz z taką nieśmiałością, bo wiesz, że bredzisz!"

"No dobra, kto ma kiepskie oceny, kto się chce poprawić? Następna okazja będzie dopiero w środę, jak Wisła się zakwalifikuje."

"Co jest celem kopalni węgla? Zarobić kasę! A to, że sprzedaje węgiel to przez przypadek."

"Wyście chodzili wtedy do starszaków."

"Nie żebym się mścił, tak sobie."

"A ty jak zwykle masz pecha i poprawiłeś na źle!"

"My w klubie Disco możemy wszystko."

"Uczeń xxx ma rację, a to jest niedopuszczalne!"

"Co to znaczy "trans"? Tylko mi nie mówcie, że jakieś techno!"

"Czasem nie reaguję! Haha, nie przewidziałeś tego!"

"Gdyby mnie ocenił taki gość jak ja to czułbym się tak jak ty!"

"Tak, tak, tak! Żaba to jest piękny ptak!"

Podczas standardowego patrzenia się za okno: "Tam nic nie ma! Tak się patrzę, dla jaj!"

"Przełącznik jest klapnięty w prawo. Tak nie wolno mówić!"

"Rozrabiał uczeń XXX, ale go spacyfikowałem!"

"Jeszcze się na tej legitymacji głupio ze mnie śmieje! Po prostu nie mogę patrzeć."

"Jakie ty masz u mnie oceny? Niesprawiedliwe na pewno!"

"To jest duża przyjemność przestraszyć ucznia!"

"Porty są to - jak sama nazwa wskazuje - duże portki!"

"Britney w rozkazie, Britney w rejestrze! Adres Britney w rejestrze, adres Britnej w rozkazie. Powtórz."

"XXX! Zachowaj czujność!"

"Ktoś jest nieszczęśliwie zakochany, nie myśli logicznie - taki stan nieustalony."

"Totalne bzdury - takie, że zęby bolą."

"To było siedem lat temu. Wyście wtedy na stojąco pod szafę wchodzili."

"Ruch prostoliniowy jest wtedy, gdy cząsteczki ciała POLONEZ porusza się po linii prostej A przyspieszenie - ooooo!"

"Polonez - skrzynka pocztowa na kółkach."

O Szerokich spodniach skate'owskich:

"Taki to nawet nie wie w której nogawce ma pampersa."

"Szarawary! Kurdowie chodzą w takich portkach!"

"Ty księdzem chcesz być? Jak twój ojciec!"

"Co to jest stroboskop? Taka lampa, która mryga."

"Żeby nie było, że wprowadzam terror! Terror wprowadzam wśród kotów, dzisiaj już pampersów złapałem. Pampersy, bo ubierają się jak chcą."

"Jutro mam dyżur - wybieram się na koty."

"Sam do siebie mówię: kurde, ciężki przypadek."

"Wczoraj były mecze, dzisiaj są mecze, kiedy ja mam to wszystko sprawdzić?"

"Nad klasówkami z psem pracujemy."

"To jest akcja, która ma na celu wpisanie tobie bomby!"

"Co to jest? Słoń, kura, krowa, jeż, truskawka? No co to jest??"

Do klasy o Przemku S.

"Ogolił się! Kurde, aż jasno w klasie!"

"To jest jak używanie lokomotywy do nawlekania igły!"

"To, że stoisz w kącie, to nie wiem czy słusznie, najwyżej na zapas."

"Jeden gość to naprawdę miał twarz dziwną, siedział tutaj. Gdy tylko wstał dostawał dobry, żeby nic nie mówić."

"Uczeń uprawia funkcje logiczne No proszę, sam bym na to nie wpadł."

"Udałem, że daję gościowi szansę, ale jej nie dałem. Sama przyjemność."

"Dyżurny się machnie w temacie kreda do pani profesorki woźnej."

"A po co ty takie portki nosisz? Ja bym miał dwie pary z tego."

"Ty ściemniasz w sposób okropny,"

"Piszemy to zdanie bo jest piękne."

"Nie będziemy tego kontynuować w języku angielskim - wiadomo co się kojarzy."

"Nic nie piszemy - rozumujemy."

"Jak pies sprawdzi sprawdziany sprawdzam ja. No, ale jak zobaczył sprawdzian M.M. poszedł się napić wody."

"Ja dziobię was, będąc dziobanym przez dyrekcję. Taka jest hierarchia dziobania!"

"Sprawiasz mylne wrażenie, że się uczyłeś, ale się na to nie dam nabrać!"

"Co jest tak głośno? Ja was nie przegadam - przyjdę do domu i będę musiał tępić psa!"

"Kiedy sprawdzam klasówki, to biorę jedną klasówkę do ręki, podnoszę do góry, biorę psa i tyle razy ile szczeknie taką ocenę wystawiam!"

"W tym klubie ja rządzę!"

"Tylko spokoistycznie, spokoistycznie!"

"Nie mogę pytać kolesia z czegoś, co jeszcze nie było - to byłby szczyt perwersji!"

"W piątek zaniemówiłem! Przyszedłem do domu, i kto się cieszył że zaniemówiłem? Żona się cieszyła!"

"Zostawili cię na pastwę losu i moją."

"No to zróbmy demokratyczne głosowanie, a decyzję i tak podejmę ja."

Podpowiadanie to "zaburzenia w przestrzeni powietrznej."

"Zakręciło się koło fortuny: Co to są znamionowe warunki pracy?"

"-Będę głosował

- Na kogo?

- Będę głosował, czyli wydawał głos."

"Dyskutować to gorzej niż pyskować"

"Ty się uspokój, teraz on dostanie pałę, a potem ty."

"Nie ciesz się chłopie, niepotrzebnie."

"Już kończę bo się wzbudziłem."

Nadesłała: Vicina.

A czy Ty także masz tak barwnego nauczyciela w szkole opisywanego na forach i wśród uczniów? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten linek, a w temacie wpisz nauczyciel. Pamiętaj, by opisać więcej niż cztery celne uwagi i opowieści nauczyciela. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę nie zarejestrowaną w serwisie Joe Monster.