Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CCCI - Kraina szczęśliwości

80 184  
675   43  
Kliknij i zobacz więcej!Dzisiaj dowiecie się co nieco o folii malarskiej, komunikacji międzynarodowej oraz poznacie ciekawą doktrynę filozoficzną. Miłej lektury...

NA POCZCIE

Często bywam na poczcie, więc czasem mi wpadnie coś w ucho.
Na początek opowiedziane przez panie [P]ocztówki rozmowy telefoniczne z [K]lientami:
[P] - Urząd pocztowy przy ulicy takiej a takiej, w czym mogę pomóc?
[K] - Dobry, to poczta?
[P] - Tak.
[K] - Przy tej i tej ulicy?
[P] – Tak.
[K] - A jesteście dzisiaj czynni?
[P] - ...

Druga rozmowa z [L]istonoszem.
[K] - Dzień dobry, czy listonosz Zenek już zszedł?
[L] - Nie.
[K] - A kiedy zejdzie?
[L] - Nie wiem, ale jak wychodził do domu, to czuł się dobrze.

by grzechu86

* * * * *

WHAT?


[Z]najomy był we Francji na robocie, ponieważ gadał z szefem [F]rancuzem po francusku, ale nie bardzo im szło, postanowili skorzystać z angielskiego i...
[F] - ...
[Z] - I can't understand you.
[F] - What, what...
[Z] - Łodpierdol się.

by SainonS


* * * * *

DIETA OJCA


Ojciec mój kochany miewa troszkę problemy z nadwagą, więc jest na diecie. Jakoś tak siadło się nam wszystkim przy stole i rozmowa:
[M]atka - A idź się zważyć...
[O]jciec – Nieee...
[M] - No idź się zważ!
[O] - A co ja, zsiadłe mleko jestem?

by yetihehe

* * * * *

GEOGRAFIA KANCELARYJNA


Historia dotyczy koleżanki z kancelarii, tej samej co błysnęła w kwestii Pana Tadeusza.
Tytułem wprowadzenia -w jednym z pokoi w kancelarii zainstalowano nam klimatyzację i jest tam prawdziwa wichura. Pozostałe pokoje mniej lub bardziej bojkotują takie nowinki, w związku z tym bywa u nas spora różnica temperatur. Koleżanka trochę wymarzła, więc wybrała się połazić trochę po biurze, gdy wróciła postanowiła podzielić się refleksją:
- Wiecie, te nasze pokoje to pod względem klimatycznym można śmiało porównać do trzech kontynentów - Afryki, Europy i Sybiru.

by zaganiacz

* * * * *

FILOZOF


Stoję przed przystankiem komunikacji masowego rażenia, szukam wieści na tablicy czasowych przybyć. Na ławeczce pod wiata siedzi parka: menel i kloszardella. Oboje o twarzach naznaczonych zawiłymi losami planety, wichrami przemian i zwykłym, tanim winem. Menel klaruje partnerce lekko bełkotliwym sznapsbarytonem:
- Bo ty to ku**a, piękna kobieta jesteś...
(pauza)
- Tylko ty ku**a nigdy tego nie zrozumiesz...
(pauza)
- Bo cały czas chlejesz.

by deemahn

* * * * *

POGOTOWIE


Ostatnio braciak mojego [K]umpla miał osiemnastkę ostro zakrapiana. Zdarzyło się tak, że jeden z imprezowiczów jakoś źle stąpnął i poważnie skręcił nogę. Leży, zwija się z bólu, więc [K]umpel stwierdził, że zadzwoni po [P]ogotowie. Wybrał numer i rozmowa:
[K] - Halo, Pogotowie?
[P] - Tak.
[K] - No więc proszę przyjechać tu i tu, kolega poważnie skręcił nogę, może nawet złamał.
[P] - A to proszę zadzwonić na Pogotowie po karetkę.
[K] – A gdzie ja k**wa dzwonię? Przed chwila sam pan powiedział, że to Pogotowie.
[P] - No tak, Pogotowie, ale energetyczne.

Okazało się, że kumpel wykręcił 911 (chyba za dużo filmów amerykańskich).
Jak już przyjechała karetka, [R]atownik bierze tego ze złamaną nogą [ZN] do środka i zaczyna się akcja:
[R] - Teraz podam panu silny środek przeciwbólowy.
[ZN] - Jak to? Przecież ja jestem kompletnie pijany, zabije mnie pan.
[R] - Ano tak, sorki.
Od razu mówię, że nie mieszkamy w Łodzi. Mieszkamy niedaleko Łodzi...

by kombinator_83


* * * * *

ŚWIŃSKA GRYPA


Wczoraj z mą lubą postanowiłem się wybrać po lekutkie zakupy do najbliższego centrum handlowego. Wchodzimy przez obrotowe piękne drzwi i dziarsko ciśniemy w stronę schodów ruchomych. Los chciał że przed nami jechało dwóch młodych chłopaczków, a jeszcze przed nimi podejrzanie wyglądający, o dziwnym kolorze skóry, zagraniczni goście.
I tak już jesteśmy w połowie naglę słyszę szept jednego chłopaczka:
- Stary, jak któryś z nich kichnie to spie**alamy.

by amonwar


* * * * *

MIŁOŚĆ


Słucham sobie radia, jakiś news z USA. Temat przewodni - orientacja seksualna młodzieży, jak się zmieniło podejście na przestrzeni lat. Mówią, iż bycie gejem, lesbijką, albo chociaż bi to w Stanach niemal powód do dumy, trendy dżezi etc. Przytoczyli jeden przypadek:
- (..) nastoletnia Jane Doe leczy się z powodu depresji bo zakochała się w chłopaku choć od zawsze chciała być lesbijką...
Czy zakochała się z wzajemnością nie powiedzieli...

by konrad_wawa


* * * * *

ODPOWIEDŹ NA REKLAMACJĘ


Narzeczony kupił niebieskie czółenka znanej marki, po 4 tygodnia od zakupu na łączeniu podeszwy w obu butach, w identycznych miejscach, but popękał. Dzisiaj dostał odpowiedź, pozwolę sobie zacytować:

"Reklamowane obuwie posiada bardzo wyrafinowany typ podeszwy obciągniętej w całości skórą. Widoczne przetarcie powstało na skutek ocierania o podłoże podczas użytkowania obuwia. Każdy typ obuwia ma swoje przeznaczenie w zależności od konstrukcji. Bardzo szybko zmieniająca się moda niestety narzuca często producentom obuwia stosowanie rozwiązań niepraktycznych, lecz modnych. Jednakże decyzja zawsze należy do Klienta. Zupełnie naturalnym jest zużywanie się tego typu podeszw podczas użytkowania obuwia. Zareklamowana niezgodność została zakwalifikowana jako uszkodzenie mechaniczne, które nie podlega reklamacji. W związku z powyższym z przykrością informujemy, iż nie możemy uznać reklamacji za zasadną."

Jak ktoś z Was zna metodę chodzenia nie wymagającą ocierania o podłoże podczas użytkowania to poproszę o instrukcje wraz ze zdjęciami. Ciekawa jestem jakie jest przeznaczenie owej pary butów wg firmy, która została zmuszona przez modę do zastosowania niepraktycznych rozwiązań...

by alidada

* * * * *

OPINIE


Oto cztery opinie wypowiedziane przez cztery niezależne postaci z mojego życia rodzinnego, tuż po wytapetowaniu dzidziulowego pokoju.
Nadmienię, że cudna tapeta firmy Mamas@Papas została zdobyta przeze mnie okazyjnie, po taniości i ku wielkiej, choć okresowej radości.
- Cerata na ścianie! No nic nie poradzę, ze mam skojarzenia z komunistycznej kuchni, komunistycznego stołu i komunistycznej ceraty przypiętej pinezkami – hasbi.
- Jak patrzę na tą kratkę, to mam zawroty głowy. To biedne dziecko zwariuje w tym pokoju - starszy syn.
- Oooo, tu jedna linia nie styka się z drugą, tu na tym łączeniu - jedyna w swoim rodzaju teściowa.
- NAPRAWDE chciałaś mieć zieloną kratkę na tapecie? – teść.
Moja radość jakby przygasła...

by konwalia


* * * * *

STAROŚĆ NIE RADOŚĆ


Stoimy na fajku przed budynkiem bo gorąco.
Idzie trzech może lat 11 chłopców i urywek rozmowy który nas zabił:
- No... Pamiętam ku**a, jak za małolata tam właziłem...

by bearserker1

* * * * *

BEZRADNI FACHOWCY

Na przeciw mojego bloku jest remontowana 100-letnia kamienica. Ekipa zaczęła rozstawiać rusztowanie, potem oklejać okna mieszkań. Po pewnym czasie kilku z ekipy weszło na samą górę i zaczęli skuwać stary tynk. Sporo tego było i leciało to w tumanach kurzu na sam dół, waląc niemiłosiernie o kolejne piętra rusztowania. W pewnym momencie jeden z kawałków tynku niefortunnie odbił się od rusztowania i uderzył w okno na parterze, wybijając szybę. [M]ajstry patrzą i oceniają szkody (pewnie się zastanawiali dlaczego folia malarska nie zabezpieczyła dostatecznie okna przed gruzem). Wychodzi za jakiś czas [F]acet z mieszkania w którym została wybita szyba - nawiązuje się dialog:
[F] – Ku**a, panie majster, no do ch*ja ciężkiego, jak wy zabezpieczacie te okna?
[M] - ...
[F] – Ku**wa, jak was nie stać na porządną folię (następny który twierdzi, że folia jest twardsza od kamieni), to wam ku**wa kupię.
[M]- ...
[F] - No ku**wa co tak patrzycie? Jak mi to ku**wa teraz wytłumaczycie?
i w tym momencie najstarszy z ekipy, zaciągając się papierosem rzekł:
- Nic nie poradzimy, taka technologia...

by zyggi

* * * * *

ODJAZDOWA NAZWA

Wprowadzenie:
W Lublinie jest kilkanaście szkółek jazdy samochodem. Jedna z nich nosi nazwę "Kleks".
Autentyk właściwy:
Dziś padał deszcz, więc koleżanka poprosiła mnie żebym podwiózł ją do domu, bo ma daleko. W sumie mam po drodze, więc stwierdziłem że no problem. Jako że rozpadało się całkiem, podwiozłem ją na parking tuż pod klatką, a że trochę mi się spieszyło, jechałem dość szybko. Dokładnie w momencie, kiedy skręcałem żeby wjechać na rzeczony parking, wyjeżdżał z niego samochód wymienionej we wprowadzeniu szkółki jazdy.
Biedna koleżanka nie mogła zrozumieć, dlaczego zacząłem zanosić się śmiechem, kiedy krzyknęła:
- Uważaj, bo walniesz Kleksa!

by losiasty

* * * * *

KRAINA SZCZĘŚLIWOŚCI 

Z ciekawości zainstalowałem sobie Sims 3 (wiem, wiem, siara jak ch*j), stworzyłem kolesia, kupiłem mu chałupę itd.
Przyszła moja małżowina i patrzy.
[Ż]ona - To ty?
[J]a – No.
[Ż] - A to twój dom?
[J] – Uhm.
[Ż] - A gdzie ja jestem?
[J] - Nie ma cię. Tam jestem szczęśliwy.

by O_o


Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM

Oglądany: 80184x | Komentarzy: 43 | Okejek: 675 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało