Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki CCXCII - Konkursy, konkursy...

59 806  
357   20  
Kliknij i zobacz więcej!Dzisiaj będzie o polowaniach, lekturach i matematyce. Coś i o księżach się znajdzie. Ogólnie, jak zawsze będzie cudownie. Miłej lektury...

POLOWANIE


Wśród znajomych mi kobiet artykuły higieniczne zwane tamponami nazywa się "kołkami", bo przecież czasem niezbędne jest przeprowadzenie naglącej rozmowy na różne tematy, a przecież nie każdy mężczyzna musi wiedzieć o co chodzi, naruszając sferę tę jakże intymną.
Rodzinny wypad do Chorwacji. Słońce, morze, sielanka, krótka sjesta w zadaszeniu. Siedząc na tronie zauważam, że czas już nadszedł, tak więc konspiracyjnie wołam:
- Mamoooo! Daj no mi tu kołki!
Na co słyszę tatę:
- A ty k**wa co, na wampiry tam polujesz?

by Sati

* * * * *

RADOŚĆ

Odziedziczyłam mieszkanie po babci i teraz tam mieszkam. Niestety, babciny numer telefonu posiada, nie wiadomo skąd, wiele firm reklamowych.
A ja go nie wyłączyłam.
I tak co jakiś czas zdarzają się telefony od osób, które chcą babci coś sprzedać/gdzieś zaprosić/przeprowadzić ankietę... Dziś odebrałam kolejny taki:
- Dzień dobry! Firma XXX, czy dodzwoniłam się do Pani Kijek?
- Niestety, pani Kijek już nie żyje... - odpowiadam zgodnie z prawdą.
- O! Bardzo się cieszę! - usłyszałam w słuchawce głos pełen entuzjazmu. Po chwili konsternacji miła pani kontynuuje:
- Eeeee... Słucham?
- Pani Kijek, nie żyje...
- Aha... Hmmm...
Trzask

by nosnam


* * * * *

LEKTURA

Na ladzie wśród innych wydawnictw leży drugi tom Słownika języka polskiego. Wchodzi klientka. podchodzi do lady, bierze słownik w dłoń, po czym zwraca się do mnie z pytaniem:
- Proszę pani, a ciekawa ta książka?

by lilianaa60

* * * * *

DOWCIP

Księżulo nasz proboszcz, pod koniec mszy podsumować chciał wydatki parafialne. Wspomniał coś o nowych witrażach i od razu jakby dla usprawiedliwienia napomknął:
- Ja wiem, że niektórzy obruszą się zaraz, że to zbytek, że niepotrzebny wydatek.., ale to już chcieliśmy od dawna zrobić, mieliśmy zaplanowane, czekaliśmy tylko na finanse, to było nasze marzenie. Tak, marzenie! A wy macie marzenia? Każdy musi mieć marzenia! Bo kto nie ma marzenia... ten powinien umrzeć!
Nastała cisza grobowa. Słychać było korniki w ławkach.
Księżulo zatrybił po chwili:
- Eee... to, heh, taki żarcik - wymamrotał - żart taki...

by Rupertt

* * * * *

MATEMATYKA

Podczas lektury rozkosznych diabełków przypomniała mi się opowieść mojej mamy:
Dawno, dawno temu chciała nauczyć mnie matematyki:
- Córeńko w jednaj rączce masz jednego cukierka a w drugiej dwa cukierki. Ile masz razem cukierków?
- Malutko mamusiu - odpowiedziałam rezolutnie i całkiem zgodnie z prawdą.

by KlaraG


* * * * *

WSPOMNIENIA

95-letnia babcia koleżanki, wyciągnęła papierosa z trzeciej dopiero dzisiaj paczki, zaciągnęła się fajką i rzekła:
- Wiecie, od okupacji to ja nie jadłam dobrej pasztetowej.

by Fiol78


* * * * *

ALE EFEKT!

Przeglądam prezentację pewnej serii ćwiczeń. Potem przeglądam komentarze. Jeden mnie urzekł:
"Ćwiczę już 7 dni. Mam wrażenie że jest zdecydowanie lepiej, chociaż to może tylko efekt libido".
No tak, parę osób mówiło że po sterydach to kulturystom coś nietenteges z placebo...

by atitta


* * * * *

KULTURA

[:sniemiec] wracał sobie dzisiaj w nocy z urodzin [:anieliczka] powiązanych z mini zlotem Warszawskim. Grzecznie sobie wracał, autobusem nocnym.
Jako, że pogoda była nie najgorsza, włosy miał rozpuszczone, ale płaszczyk grzecznie zapięty pod szyją. (dla niewtajemniczonych istotną informacją będzie fakt, że [:sniemiec] był "służbowo" znaczy się pod koloratką).
Siedzi sobie Luziowy zatem grzecznie w autobusie, gdy w pewnym momencie do tegoż środka publicznego transportu wsiada para powiedzmy przedstawicieli subkultury młodzieżowej określanej mianem ABS plus dostawka, czyli młody kark z dziewoją.
Chłopak ewidentnie szukał dalszej rozrywki, bo próbował zaczepiać po kolei każdego szukając zwady. W pewnym momencie wzrok jego spoczął na włosach Luziowego, co poskutkowało radosnym rykiem na cały autobus:
- Łooooooooooo Metal... Mała, chodź wpie**olimy metalowi... No choooodź... Wpie**olimy mu... Mogę mu je**ać? Mogę?
Po wygłoszeniu tej głębokiej myśli, ruszył w moją stronę wrzeszcząc (coby konwencję zachować):
- I czego się ku**a gapisz Metalu zaje**ny?
Wokół Luziowego zrobiło się pusto, a on niewiele myśląc, rozpiął płaszczyk i spokojnie patrząc w oczy karka odpowiedział:
- Szczęść Boże.
Kark zatrzymał się, popatrzył wzrokiem pełnym wyrzutu, po czym odwrócił się i rzekł do swojej "kobiety":
- No kuuuuuuu**a... Ksiądz... Nawet przypie**olić już w autobusie nikomu nie można... Żadnej zabawy. Wysiadamy Mała.

by sniemiec

* * * * *

PORT DOCELOWY

Wracałem z Amsterdamu. Razem ze mną wracał kumpel, który ma lekką "awersję" do latania. Przeszliśmy odprawę, minęliśmy bramkę, podchodzimy rękawem do samolotu. Wchodzimy na pokład, steward wita, proponuje gazetę. Kumpel nieco podenerwowany:
- Ten samolot leci do Warszawy?
Steward:
- Mam nadzieję, niech mnie pan nawet nie straszy...

by -uki-

* * * * *


BUTY

Matka do nas wchodzi z prospektem Deichmann-a:
- Misiek. Zobacz, mają fajne buty. Może coś byś sobie kupił?
- Nie chcę... W butach z Deichmanna chodzą Rumuni!
Moje się odzywa:
- Ja mam jedne kozaki z Deichmanna!
Ja:
- I Rumunki...
Matka:
- Oj nie przesadzaj, ja też mam buty z Deichmanna!
Ja:
- I stare Rumunki...

by Misiek666

* * * * *

PATOLOGIA

Niedawno z przerażeniem zorientowałem się, że moje dzieci wychowują się w rodzinie patologicznej.
A zaczęło się niewinnie. Moja córka, uczennica pierwszej klasy, poprosiła o pomoc przy zadaniu domowym:
- Tato, podaj jakiś wyraz, w którym "i" jest samogłoską tworzącą sylabę (czego się teraz wymaga od 7 latków!).
Pierwszy wyraz, jaki przyszedł mi do głowy:
- Pi-wo.
A prawie jednocześnie słychać z drugiego pokoju głos mojej połówki:
- Wi-no.
I też jednocześnie:
- Nie pisz tego!!!

by kmd7@

* * * * *

CUDA

Siedzimy sobie przy piwku. Kumpel niedawno ochajtany chwali się swoim nowym sprzętem AGD zakupionym do wspólnego małżeńskiego mieszkania:
- Stary! Ta pralka ma takie bajery o których człowiek nie śnił (tu podaje te wszystkie nowinki technologiczne...). Jednym słowem ta pralka jest cudowna!
Na co drugi kumpel:
- Cudowna to jest woda w Licheniu...

by mlyneq

* * * * *

SEDNO PROBLEMU

Jedziemy na obiadek i spotykamy w windzie kobiecinę zabłąkaną. Jako że pracujemy na najwyższym, 4. piętrze to jak już ktoś jest w windzie na naszym piętrze to wychodzi...
Wchodzimy do windy, winda zjeżdża na parter. Panienka zgłupiała i zaczyna się rozwodzić, że ona wciskała III p a tu na IV pojechała i teraz winda na parter i ona nie rozumie jak to jest...
Na co drugi kumpel:
- Proszę Pani sedno problemu tej windy leży w tym, że na III p i na IV p jeździ tą samą trasą...

by ranisz82

* * * * *

WIELKI BUDOWNICZY

Piątek po pracy, wykład z dziwnego przedmiotu.
Siedzimy i słuchamy o kryzysie, upadającej gospodarce, bezrobociu...
Trwają dyskusje, jak ratować sytuację w przedsiębiorstwach, itp.
Wykładowca zadaje pytanie:
- A kto był wielkim budowniczym...?
Nie zdążył skończyć, a z sali padło uradowane:
- Bob!
Coś czuję, że egzamin będzie ciężki...

by ktiwmr

* * * * *

KONKURSY, KONKURSY...

Słucham sobie właśnie Radia Zet i jest jakiś tam konkurs i dzwonią do kolesia, a on odbiera słowami:
- RMF FM najlepsza muzyka!

by BUTHED

* * * * *

A TidusFFX zainspirowany ostatnim autentykiem znalazł na youtube coś takiego:


https://www.youtube.com/watch?v=OPeP7zE7994



Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM


Oglądany: 59806x | Komentarzy: 20 | Okejek: 357 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało