Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CCLXXXVIII - Ochrona doskonała

82 078  
411   15  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś w Autentykach dużo będzie o nieznajomości. Na przykład tytułów, współczesnej techniki, nowości informacyjnych. Więc nie pozwólcie sobie na nieznajomość dzisiejszego odcinka.

BRANŻOWY KAWAŁ


PM - czyli Project Manager (czytaj Prodżekt Menadżer) - osoba odpowiedzialna w danej firmie za dany projekt... Koordynator. Zwyczajowo cechują go następujące przymioty :
- Tumiwisizm
- Spychologizm
- Nieuchwytyzm
- Mądralizm
- Nołprofesjonalizm
itp.
No i mamy takiego PM-a we Firmie, co już apogeum osiągnął, jeśli chodzi o te przywary. Przylazł. Marudzi. Narzeka. A kolega mu mówi:
- Ty... Stefan. A znasz kawał PM-ach?
- No nie.
- PijeMy... i nic nie robimy...
- Nie rozumiem... yyy?
- To wytrzeźwiejcie...

by Misiek666

* * * * *

SKOJARZENIE

Rozmawiam ostatnio ze znajomymi o tym, kto jakie pamięta i lubił kultowe gry, które nie wymagały wiele RAM-u, wypaśnego kompa, wielkiej grafiki, chodziły szybko i sprawnie na starociach. Jeden z kolegów w pewnym momencie spytał:
- A pamiętacie taką grę "KABANOS"?
- ????
Zaczął opisywać, o co tam chodziło. Szybko zorientowaliśmy się, że chodzi o grę...

... SOKOBAN.

by pietshaq

* * * * *

MOJA KREW - POMYŚLAŁ TATUŚ....

Żona do mnie przed chwilą dzwoniła, żeby się poskarżyć na mało(5)lata. Mówi, że się pyskaty zrobił aż strach. Pytam co się stało, bo wiem, że młody potrafi być uparty. Mała relacjonuje:
Mówię Mu:
- Ubieraj się!
- Nie.
- Ubieraj się w tej chwili!
- Nie.
- Ubieraj się w tej chwili i nie toleruję żadnej dyskusji!!
- A ja rozkazów.

Oczywiście powiedziałem lubej, że zajmę się tym w domu, ale co pomyślałem, to w tytule.

by kolleck

* * * * *

WAŻNY POWÓD

- Misiek ...
- Nooo...
- Oglądasz jeszcze LOST-a?
- No staram się, chociaż już nic z tego nie rozumiem...
- No właśnie... Tyy... W tym ostatnim odcinku... Czemu on te bilety kupił w I klasie?
Głos z tyłu:
- Żeby mu płaszcza nie pognietli...

by Misiek666


* * * * *

KARTA

Kolega, skrzypek, na każdym naszym koncercie w przerwach łazi z aparatem (Sony Cybershot) i "wali foty" jak najęty. Ostatnio w przerwie pytam Go, jaką ma kartę w aparacie, bo bym, może od razu na lapcia mojego zwalił te wypocinki. Odpowiada - Jeden giga.
No ale jaki masz rodzaj karty, pytam.
A MasterCard chyba, odpowiada.

by tomidrum

* * * * *

GŁUPIA KOBIETA

Związek znajomego przechodził kryzys. Dzwonie dzisiaj do niego, żeby wiedzieć z pierwszej reki, o czym jutro w pracy kobiety będą rozmawiały.
- No i jak?
- Zostawiłem ją.
- Dlaczego?!
- No bo jak ona nie chce być ze mną to jest głupia, a jak jest głupia, to na co mi taka laska?

by roland26

* * * * *

ŁADNE OCZY

Gadam z mamą przez telefon. Powiedziałem, że sprawiłem sobie nowe okulary. Oczywiście chciała, żebym podesłał zdjęcia.
Mama - O! Fajne okulary! A i oczy niczego sobie - widać - po mamusi.
Ja - Nie po mamusi, a po imprezie...

by johny_r

* * * * *

PRZEGLĄDARKA

Dzwoni do mnie do pracy facet (wcale nie stary, żeby nie było) i mówi, że ma problem z naszą stroną internetową. To ja zadaję standardowe pytania, m.in.:
- Z jakiej przeglądarki Pan korzysta?
- No Windowsa mam...
- Ale z jakiej przeglądarki internetowej Pan korzysta?
- Aaaaa, no, bezprzewodową mam...

by nosnam


* * * * *

NOWA PRODUKCJA

Opowiadam kolegom w pracy:
- Po wynikach Oscarów Heath Ledger dostał propozycję nowej roli. Ma zagrać Szkieletora w He-manie...
Jeden z kolegów myśli, myśli i błyska:
- Ooo! A to kręcą He-Mana?

by Misiek666

* * * * *

ZAPACH KOBIETY

Leżymy sobie wczoraj z moim Kochanym Motylkiem (MKM) i tak sobie oglądamy kabarety. Mieliśmy obejrzeć jeszcze jeden odcinek „Spadkobierców” i miałem ją odwieźć do domu. Generalnie smutno mi było z tego powodu, ale niestety w środku tygodnia rzadko u mnie może spać, więc się tak tulę z żalu do MKM, gdy nagle taki dialog się wywiązał:
[MKM] - Nie kładź na mnie tak tej nogi, bo siusiu mi się chce i zaraz mi pęcherz rozwali.
[JA] - Chciałem się tylko przytulić, bo za chwilę będę musiał Cię odwieźć...
[MKM] - Jak tak dalej będziesz mnie uciskał, to Ci się posikam na łóżko i będziesz mógł jutro powiedzieć: „Kochanie... Czułem Cię całą noc...”

by Verminus

* * * * *

SUBSTYTUT

Zasłyszałem wczoraj rozmowę pewnej dwójki ludzi:
[A] - Byłaś dzisiaj w kościele?
[B] - Pewnie, że byłam. A ty?
[A] - Nieee... ale w zamian oglądałem "Plebanię"

by Ksiadz_

* * * * *

NIEZBĘDNA WIEDZA

Wracam sobie dzisiaj z pierwszych zajęć z tzw. Informatyki prawniczej i spotykam koleżankę [K] z roku (warto wspomnieć że skończyła filozofię, a teraz jest ze mną na prawie) i jej nowego chłopaka [C].
[K] - Skąd wracasz?
[ja] - Z informatyki.
[K] - A ja nie muszę chodzić na informatykę bo już miałam na filozofii. Zresztą nie wiem po co na prawie informatyka.
[ja] - Żeby sobie na kompie pisać pisma procesowe i Lex’a obsługiwać. A po co informatyka na filozofii.
[C] - Żeby pracuj.pl umieć obsługiwać.

by VaDER1988

* * * * *

KONKURENCJA

Leżę kiedyś w lipcowe popołudnie skacowany straszliwie... Otworzyłem okno, by spróbować dojść do siebie. W głowie mam wybuchy nuklearne, ale mieszkam na 1szym piętrze i cisza nie jest mi tego dnia pisana. Za oknem godzina 14sta – matki szlifują bruk wózkami, pod podłogą weterynarz znęca się nad jakimś psem – masakra... Wreszcie trochę ciszy... Przysnąłem na kilka minut i nagle słyszę rozdzierający śpiew dwóch miejscowych meneli pod oknem:
- „Nieeeeeeech żyyyyjeeee baaaaaal!!!”
Poczułem się jakby mi ktoś elektrodę na jajach zamontował, ale tak mnie tym rozśmieszyli, że odśpiewałem im najgłośniej, jak potrafiłem:
- „Bo to żyycieee, to bal jeest nad baaaalee!”
Po chwili usłyszałem:
- „ Zdzichu – idziemy, bo jeszcze nam butelką przypie*doli.…”

by noiacc

* * * * *

CEL

Jestem se na delegacji w Gorzowie od kilku dni. Do hotelu kawałek, aura nie rozpieszcza, dojeżdżam taksówkami.
Jadę sobie wczoraj wieczorem do noclegowni, taksówkarz dojeżdża do skrzyżowania powoli na przejściu stoi grupka pieszych, a z nimi nigdy nic nie wiadomo. No i stało się. Z grupki wyłania się ciemnowłosa piękność i pakuje się prosto pod koła nadjeżdżającego Lamerowozu.
Taryfiarz po hakach, opuszcza szybę i pyta kulturalnie:
- Czerwone jest!!! Gdzie qrwa leziesz!?!
Lala spojrzała na nas wytrzeszczonymi ze zdziwienia oczami i wybąkała:
- No, do domu...

by SuperLamer

* * * * *

OCHRONA

Wysiadając z samochodu spostrzegłem za rogiem dwóch meneli parkingowych, którzy właśnie kończyli rozbijać mózgo*eba. Jeden otarł spuchnięte usteczka rękawem, odbił się od ściany, wyciągnął rękę i podchodzi:
- Panie kerowniku. Jak my przypilnujemy, to nawet rdza nie podejdzie...

by noiacc


Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANA


Oglądany: 82078x | Komentarzy: 15 | Okejek: 411 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało