Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rodzynki (z) wykładowców - Gimnazjum

63 389  
455   16  
Kliknij i zobacz więcej!W Gimnazjum to już chyba nie byliśmy bardzo dawno, a tu kilka ciekawych rodzynków się uzbierało. Czytając je przypomnijcie sobie Wasze czasy podstawówki/liceum i pomyślcie, o czym Wy wtedy myśleliście. Dziś dowiecie się czym jest komórka, jakim działem matematyki jest logika oraz co ma socjologia demonów do lekcji fizyki.

Biologia:
Nauczycielka:
- Komórka jest podstawą życia...
I tu nagle odzywa się głos:
- No właśnie! A nam nie pozwalają nosić komórek do szkoły...

W-F Tomasz P.:
Mieliśmy zaliczenia z rzutu piłką lekarską. Na koniec nauczyciel wymienia nazwiska:
- Pytka, Chodnicki, Kowalski... (itd.) rzucili najsłabiej... Te osoby, które wyczytałem muszą uważać, aby na ulicy wpie**ol od dziewczyny nie dostać.

Pan S. od fizyki:
Kiedyś w gimnazjum mieliśmy fajnego faceta od fizyki. Ów człowiek słyną z poczucia humoru i podejścia do uczniów, a przede wszystkim, że chodził w czarnym berecie z charakterystyczną antenką. Pewnego dnia prosimy go żeby pojechał z nami na wycieczkę. Jeden z kumpli powiedział ze to zły pomysł bo zapowiadają burze, a taka antenka z beretu ściąga pioruny... na to pan S.:
- Panie B. zaraz pan dostanie pałę za nieznajomość praw fizyki. Otóż pioruny ściąga przewodnik z prądem a mój beret jest izolatorem!

Mgr Masło:
- W przyszłym tygodniu zaczniemy nowy dział - Logikę. Logika jest najbardziej nielogicznym działem matematyki i nie mam pojęcia co za idiota go tak nazwał.

Fizyka, pani S.:
Po przeczytaniu ocen ze sprawdzianu, zwraca się do jednego ucznia:
- Wiesz co... Jak ci jeszcze jedna pała wpadnie, to będziesz musiał kupić dużo czekolady i zobaczyć po ilu kostkach mama się uśmiechnie…

Biologia, gimnazjum:
- Człowiek ma większy mózg od małpy czy szympansa, ale patrząc na niektórych z Was, to nie chce mi się w to wierzyć!

Fizyka (ciśnienie):
- To, co dzieje się w tej butelce, można by pewnie wytłumaczyć przy pomocy socjologii demonów, ale, uwierzcie mi, to czysta fizyka.

Matematyka:
Przy wystawianiu ocen.
Kolega:
- Zgodnie ze średnią to mi piątka wychodzi...
Matematyk (z diabolicznym uśmiechem):
- Ale u mnie nie działa prawo średniej. U mnie działa prawo silniejszego!

Matematyka:
Prof. J.:
- Widzicie ten niewidzialny sznurek?

Chemia:
Prof. M.:
- Jak wyciągacie brudne pranie z LODÓWKI, to znak, że macie twardą wodę.

Fizyka. leszczu:
Uczeń:
- Proszę pana, a Wiktor to mnie za włosy ciągnie...
Leszczu:
- Ciesz się, że za te na głowie!

* * * * *

Mam nadzieję, że większości z Was przypomniały się stare dobre czasy podstawówki/liceum, bo pewnie oczywiście wszyscy pamiętacie, że kiedyś nie było gimnazjów.

A jeśli coś Wam jeszcze do głowy przychodzi to my oczywiście czekamy na Wasze rodzynki całodobowo. A za tydzień może okaże się, że to Wasz rodzynek będzie hitem.

I na koniec trochę matematyki i filozofii chyba jednocześnie. Pamiętajcie o tym planując weekendowe wieczory :)

Mrs. Głaz:
- Nie możemy dodać chłopców do dziewczynek, ale jeżeli już tak się stanie, to będziemy mieli mnożenie.


Oglądany: 63389x | Komentarzy: 16 | Okejek: 455 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało