Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CCLXXIV - Bogini

68 554  
441   15  
Kliknij i zobacz więcej!Zima zawitała do nas razem z zimnem i namiastką śniegu. W związku z tym, że jego ilość nie pozwala jeszcze na zimowe szaleństwa, zachęcamy Was do zostania w ciepłym domu i lektury dzisiejszych Autentyków, w których opowiemy Wam między innymi o pracy ochrony, nadgorliwości mężczyzn i zachowaniu higieny w barze.

HIGIENA

Odwiedzam czasem taki bar, którego raczej nie nazwałbym ekskluzywnym, jednak ma on klimat utrzymany w czasach PRL i charakteryzuje się tym, że wszędzie są gadżety i najróżniejsze tabliczki "z epoki" oraz inne, co sprawia, że lubię tam wstąpić.(„Towarzystwo d/s przeciwdziałania alkoholizmowi Praga Południe” mnie powaliło - oryginał, metalowa biało czerwona)Za barem „Zabrania się głupio gadać”, „Zakaz parkowania”, „Nie zastawiać”, „Prosimy o rozważne zakupy” itp.
Jest na sali również ogólnie dostępna umywalka, nad którą, zgodnie charakterem baru wisi tabliczka "zapożyczona" pewnie z jakiejś kurzej fermy "MYCIE JAJ"
Wchodzi Pan, któremu do szczęścia już nie wiele potrzeba, zamawia bro siada akurat nieopodal rzeczonej umywalki i po chwili do barmana:
- Przeplaszszam, a czy ręce to tu teszsz moszszna umyć...?

Po ripoście barmana, wypowiedzianej z szelmowskim uśmiechem:

- Jak się pan nie brzydzi to proszsz...

I ogólnym rechocie na sali zacząłem się zastanawiać, czy tam czegoś do piwa nie dosypują...


by slitor


* * * * *


NADGORLIWY


W ostatni długi weekend byłam ci ja na wypadzie ze znajomymi w Górach Stołowych, mieszkaliśmy w czymś na wzór pensjonatu, co zwało się agroturystyką. Mieliśmy mniej lub bardziej ładne pokoiki, zbiorczą kuchnię samoobsługową i łazienkę (jedną na piętrze), w której poza umywalkami, kibelkami, były dwie kabiny prysznicowe. Pewnego dnia, a raczej wieczoru, późnego zresztą, kiedy to korzystałam ze wspomnianych umywalek, do kabin prysznicowych weszły dwie lekko podchmielone pary, jedna para do jednej kabiny, druga do drugiej. W łazience panowała cisza przerywana tylko szumem wody. Cisza trwała i trwała aż nagle ponad nią wzbił się donośny głos kobiecy dochodzący z jednej z kabin:

- E!!! Te cycki są już czyste!


by KrissDeValnor


* * * * *


LEPSZE MIEJSCE

Wczora z wieczora mężczyzna mojego życia zaczął marudzić, że moje miejsce w małżeńskim łożu jest lepsiejsze. Chciałam go pocieszyć, że wcale nie takie dobre, bo często gęsto przykurzam głową w ścianę. Pomilczał przez chwilę, i w zamyśleniu powiedział (odsuwając się jednak przed wypowiedzeniem na bezpieczną odległość):

- Hmmmm, to by w zasadzie wiele tłumaczyło...


by Jaiwo


* * * * *


PO GODZINACH


Byłem ostatnio na urodzinach u kumpeli, która jest organistką w kościele. No i jednym z zaproszonych gości okazał się miejscowy proboszcz. Towarzystwo silnie stremowane, ale dziewczynom zachciało się wina, więc odkorkowałem butelkę, polałem i nieśmiało zapytałem plebana:

- Proszę księdza, może wina?

Ksiądz w odpowiedzi fachowo odbił 0,7 łokciem i odrzekł:

- Waldziu, wino to ja piję w pracy...


by waldek666


* * * * *


OCHRONA


Kilka lat temu panowie "ochroniarze" rozwozili rachunki za "ochronę" osobiście po domach. Ponieważ mieszkaliśmy wtedy na IV piętrze (bez windy oczywiście),otyły pan w czarnym mundurze wczłapał się i ledwie łapiąc dech wręczył kwit. Zapytałem głupio jak z taka formą ma zamiar złapać złodzieja? On rozbrajająco stwierdził:

- Panie, a kto by ich tam łapał? My tylko ochraniamy!

Podważyło to nam nieco zaufanie do firmy...

Zaufanie powróciło, gdy patrol podjechał pod nasz nowy domek i przyuważył siedzących na dachu facetów naprawiających po raz kolejny bezprzewodowy Internet. Zadzwonili do małżowinki pytając, co mają zrobić? Zestrzelić?

Ta wychodząc przed domek:

- Jak nie będzie znowu działało - to tak!

Wyobraźcie sobie jak sumiennie montowali


by adrake


* * * * *


PRZETESTOWANY


Będąc młodą... Sorki, młodym lekarzykiem, byłem wezwany na wizytę domową. Pan domu wezwał mnie do małżonki. Obejrzał krytycznie - co taki młokos może poradzić na ciężką chorobę? No, ale jak już przyjechał taki, to niech wejdzie.

Polekowałem i za tydzień wezwanie na wizytę kontrolną.

W progu uśmiechnięty Pan i władca:

- No nie spodziewał ja się - żonie pomogło to może i sukę obejrzy co?

Owczarek NRD-owski uniósł łeb.

Poczułem się szczęśliwy - po przetestowaniu na żonie zdecydował się powierzyć mi swoje największe dobro.


by adrake


* * * * *


OBCY


Jakiś chłopaczek przynosi do kasy jakieś czasopismo typu ślizgacz. Nawet miałem pytać o osiemnaście lat, ale z drugiej strony po pierwsze chyba miał, a po drugie szkoda mi się go zrobiło, bo miał rękę w gipsie, więc sprzedałem mu literaturę strategiczną. Ale od komentarza to mnie tam nikt nie powstrzyma, więc zagaduję do koleżanki:

- I ciekawe, po co mu to, jak ma prawą rękę zabetonowaną...

Na co koleżanka:

- Może powalczy lewą...

I klasyka w odpowiedzi:

- Taaa, z lewą ręką to jak z obcym...


by Pitar


* * * * *


OCZYWISTY WYBÓR


Mój siedmioletni brat, Adam, w drodze powrotnej do domu ze szkoły opowiada o swojej nowej sympatii-nijakiej Zuzce.

[A]dam - Chodzę z nią, ale nie dlatego, że chcę, tylko dlatego, że muszę.

[J]a - Po co ty się zmuszasz, jak nie chcesz?

[A] - Wiesz, każdy mój kumpel ma już dziewczynę, to zaczęli mi truć, że taki niedojrzały jestem, jak nie mam własnej.

Z trudem powstrzymując śmiech, pytam dalej:

[J] - A dlaczego akurat z Zuzką chodzisz?

[A] - Bo jak zapytałem na głos dziewczyny, która by chciała, to tylko ona jedna nie powiedziała "Nie"...Tak od razu.


by annusz@


* * * * *


ZAMIAST KAWY

 

Wczorajszy cytat jednego z moich podwładnych. Jechaliśmy wczoraj A4 i rozmowa zeszła na kierowców zasypiających za kierownicą:

- A te red bulle to nic nie dają. Ja jak jechałem z Niemiec, to zaraz za granicą zatrzymałem się w barze, zamówiłem mocną kawę i szaszłyka i od razu mi się oczy otworzyły... Jak rachunek zobaczyłem.


by Aleister


* * * * *


DRWAL


Dwa dni temu słucham sobie w pracy radiowej trójki. Jest audycja Kuby Strzyczkowskiego koło południa, dyskusja dotyczy propozycji wprowadzenia w całej UE bezwzględnego zakazu prowadzenia samochodów po alkoholu. Po wyłuszczeniu tematu przez "fachowców" nadeszła pora na telefony od słuchaczy. Jeden z nich:

„Witam. Jestem bieszczadzkim drwalem i uważam, że można wypić połówkę i czuć się dobrze. Dziękuję.”


by zaganiacz


* * * * *


ALTERNATYWA


Podchodzi do mnie pacjent w pracy i pyta się, ile kosztuje pewien film. Generalnie była to nowość, więc parę dych ważyła (coś koło siedmiu). Kolo myśli, myśli, i bez żenady pyta:

- A przegra mi pan to?


by Pitar


* * * * *


BOGINI


Jeszcze na studiach.

Siedzimy. My przy barze, a przy jednym ze stolików, przeboska kobieta, która ewidentnie na kogoś czeka... Czarne włosy i oczy, prześliczna buzia, pełna naturalność, no i wszystko, ale to wszystko na swoim miejscu! Angelina mogłaby za nią szminkę nosić. Wszyscy włącznie z barmanem przyznaliśmy, że takiej piękności nikt z nas nie widział od lat świetlnych. Gdy przechodziła obok nas wszystkich i wchodziła do toalety, uśmiechnęła się delikatnie... Powiało feromonami, gęby zjechały towarzystwu całemu i zapadła totalna cisza. Po minucie ktoś:

- A pamiętacie jak...

Kumpel rozmarzony:

- Zamknij się! Może usłyszymy jak sika...


by noiacc

Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM


Oglądany: 68554x | Komentarzy: 15 | Okejek: 441 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało