Bezpośrednia relacja z debaty sejmowej

Ale wróćmy do sali - oto w kierunku trybuny lekkim truchtem zbliża się grupa najroślejszych posłów SLD otaczających jakaś kobietę - prawdopodobnie posłankę sprawozdawczynię. Posłowie "Samoobrony" zwierają szeregi.... Dochodzi do przepychanki.... COŚ NIESAMOWITEGO!!!!.... Szarża kordonu SLD-owcow posłużyła wprowadzeniu w błąd obrońców Andrzeja Leppera, którzy skupieni na jej odparciu nie zauważyli posłanki Ciborowskiej, która pod osłoną Ryszarda Kalisza nieoczekiwanie zbliżyła się do trybuny z prawej strony sali sejmowej. Jej wspaniałą paradę próbuje jeszcze powstrzymać kapitan "Saomoobrony", jednak poseł Kalisz umiejętnie wykorzystuje swoją przewagę masową i ostrym wejściem odrzuca
Leppera daleko w kierunku ław opozycji.....

Zdezorientowani posłowie "Samoobrony" głośnymi brawami w buczeniem próbują przeszkodzić w przedstawieniu opinii "Komisji Regulaminowej". Jednak posłanka Ciborowska nie ulega presji psychicznej i możliwie najgłośniej odczytuje kolejne akapity wniosku ...... Ale ...aleeee...... Jeden z posłów "Samoobrony" sprawnym ruchem motyki przecina kable sejmowej aparatury nagłaśniającej A w kierunku trybuny biegnie Andrzej Lepper z własnym mikrofonem dostrojonym do głośników wypożyczonych przez "Samoobronę" z popularnej dyskoteki "Blustar". .Wspaniała praca nóg - Lepper wyminął już kilku próbujących go zatrzymać go posłów i nie czekając na dotarcie do trybuny woła do trzymanego mikrofonu:

- "Panowie z SLD czy to prawda, że 8 z was, ja nic nie twierdzę, tylko pytam, 16 maja 1998 urządziło sobie orgię na której deprawowało nieletnie?!! Panowie z PO, czy wy , ja tylko pytam, 18 listopada ubiegłego roku wsypaliście do ujęcia wody pitnej w Dobczycach 85 kilogramów środków halucynogennych?!!! Panowie...)

ALE OTO DO AKCJI WKROCZYŁ JAROSŁAW KACZYŃSKI, który podłożył Lepperowi nogę powodując jego upadek i upuszczenie mikrofonu.... W tej chwili obserwować można zażartą walkę braci Kaczyńskiech o mikrofon - Starcie wygrywa Jarosław który szerokim łukiem posyła mikrofon w kierunku trybuny. Podanie niestety niecelne, ale na skutek interwencji Marka Pola wykorzystującego swoje warunki fizyczne "Samoobronie" nie udaje się przejąć mikrofonu... Przyjmuje
go posłanka Ciborowska, po czym na całą salę rozlegają się słowa:

- W zwiazku z powyższym w imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich stawiam wniosek o uchylenie immunitetu posła Andrzeja Leppera.

Lecz w widzę jakieś zamieszanie w galerii dla publiczności..

Tak proszę państwa, Straż Marszałkowska przy wsparciu Brygady Antyterrorystycznej wyprowadza obezwładnionego Henryka W. z Bolesławca. Według niepotwierdzonych informacji ten 84 letni awanturnik miał w kierunku posłów krzyknąć "Banda gówniarzy" dopuszczając się w ten sposób znieważenia najwyższych urzędników państwowych. Został on zatrzymany do dyspozycji prokuratora, który zdecyduje na ile te słowa mogły podważyć autorytet sejmu RP....