Takie rzeczy zdarzają się nawet najlepszym. Cóż – nawet montażyści są tylko ludźmi i zdarza im się puścić babola. Tym większa radość, jak taki błąd wychwycimy.
Czasem zdarzają się takie chwile, gdzie mało brakuje, a moglibyśmy się pożegnać z życiem albo w najlepszym wypadku ze zdrowiem. Tutaj znajdziemy kilka takich chwil u bohaterów filmów.
W 1978 roku Rodney Alcala siedział obok dwóch innych facetów w amerykańskim programie The Dating Game. Uroczy i inteligentny fotograf zwyciężył w konkursie, stając się wybrankiem bohaterki programu telewizyjnego. Do tego czasu zabił już pięć kobiet i zgwałcił 8-letnią dziewczynkę. Straszna historia zabójcy, który swoim urokiem urzekał dziewczyny, stała się jedną z najbardziej znanych w kronikach kryminalnych Stanów Zjednoczonych ubiegłego wieku.
Cyrk Hagenbeck-Wallace był trzecim co do wielkości cyrkiem w USA. Do 1918 roku firma zatrudniała około 250 artystów, od akrobatów po jeźdźców, klaunów i pogromców lwów. Założony w 1907 roku, kiedy właściciel cyrku Benjamin Wallace kupił Carl Hagenbeck Circus, zespół rozrósł się do tego stopnia, że potrzebowano dwóch oddzielnych pociągów po 28 wagonów każdy do transportu wszystkich wykonawców, zwierząt, kostiumów i sprzętu po całym kraju.
Psiaki, które zachowują się jak jakieś walnięte, ale to u nich normalne. Nie ma się co tym przejmować, lepiej się cieszyć ich głupimi minami i tym, jak potrafią się bawić w naszym towarzystwie.
Poniższe zdjęcia mogą wzruszyć lub spowodować, że się uśmiechniesz. Ale na pewno nie pozostawią Cię obojętnym. Bo za każdym z nich kryje się jakaś historia.
Rządzenie państwem w żadnym aspekcie nie wydaje się łatwym zadaniem, nie ma wątpliwości. Historia zna jednak przypadki takich decyzji, które zmuszają do zastanowienia się, jak można było aż tak zje… się pomylić.
W dzisiejszym odcinku m.in. co przywiozła Amerykanka na wakacje w
Europie; gdzie odebrać darmowego laptopa dla bombelka; najmniej fajna
część człowieka oraz odwieczne pytanie: jeść czy nie jeść takie kanie?
Pechowi ludzie często wydają się przyciągać niepowodzenia jak magnes, co sprawia, że życie jest dla nich ciągłym wyzwaniem i walką. Niezależnie od wysiłków, zdaje się, że los ciągle stawia przed nimi niekończące się trudności i przeciwności.
Bardzo często pierwsze randki wspominamy jeszcze przez długie
lata. Czasami tylko dlatego, że pójdą piekielnie źle, jak te, o których
za chwilę przeczytacie...
Zrobić to legalnie, czyli zapłacić dużą kasę i utknąć w
gąszczu biurokratycznych przepisów, czy też może zgodnie z zasadą
„na przypale albo wcale”, olać zasady i iść na żywioł?
Zazwyczaj, bojąc się konsekwencji, filmowcy decydują się na
pierwszy sposób, co jednak wcale nie oznacza, że czasem delikatne
minięcie się z prawem nie jest w kinie „dobrze widziane”. Przed
wami kilka produkcji, przy których tworzeniu robiono rzeczy,
delikatnie mówiąc, niedozwolone.
Na grupie przeznaczonej do skarżenia się na nieudane czy spartolone wesela pojawił się post. Ale nie byle jaki, ale prawdziwa tyrada niedoszłej panny młodej, która była oburzona tym, że zaproszeni goście mieli czelność nie zapłacić grubej kasy za udział w jej wymarzonym weselu. No jak tak można?!
Historia Mariny Chapman uderzająco różni się od innych historii życia dzieci-Mowgli. Po powrocie do ludzi nie tylko szybko się zaadaptowała, ale także potrafiła żyć jak zwykły człowiek. Ponadto napisała książkę „Dziewczyna bez imienia”, w której szczegółowo opisała swoje przygody w dżungli.