Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 4086 osób, w tym 882 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik katarzynakatarzyna
Szantażowany przedszkolak
Do lekarza przychodzi zaniepokojony przedszkolak.
- Panie doktorze, chciałabym wiedzieć, czy pięciolatka może zajść w ciąże?
- To wykluczone - śmieje się lekarz.
- Tak myślałem, ona po prostu mnie szantażuje.
- Panie doktorze, chciałabym wiedzieć, czy pięciolatka może zajść w ciąże?
- To wykluczone - śmieje się lekarz.
- Tak myślałem, ona po prostu mnie szantażuje.
Z życia arystokracji..
Telefon do zamku:
- Dzień dobry mówi hrabia
- Tu Jan, słucham panie hrabio.
- Co nowego w zamku?
- Jak pan hrabia wyjechał na polowanie, to przyjechał jakiś fagas z Londynu i pani hrabina już przez dwa dni bara bara z nim w łóżku. Janie weź z gabinetu sztucer i zabij oboje w łóżku. Tak jest panie hrabio. Słychać dwa strzały
- Zabiłem oboje, panie hrabio.
- Weź ciała, wynieś do ogrodu, przywiąż do nóg kamienie i rzuć do stawu.
- Ależ panie hrabio, my nie mamy stawu w ogrodzie...
- Czy to jest numer 346 765 23?
- Nie pomyłka.
- To przepraszam...
- Dzień dobry mówi hrabia
- Tu Jan, słucham panie hrabio.
- Co nowego w zamku?
- Jak pan hrabia wyjechał na polowanie, to przyjechał jakiś fagas z Londynu i pani hrabina już przez dwa dni bara bara z nim w łóżku. Janie weź z gabinetu sztucer i zabij oboje w łóżku. Tak jest panie hrabio. Słychać dwa strzały
- Zabiłem oboje, panie hrabio.
- Weź ciała, wynieś do ogrodu, przywiąż do nóg kamienie i rzuć do stawu.
- Ależ panie hrabio, my nie mamy stawu w ogrodzie...
- Czy to jest numer 346 765 23?
- Nie pomyłka.
- To przepraszam...
Seks: Parę dobrych rad
Napisała do nas 35 letnia pani Halina z Krzyżowej, i wyznała, że nigdy nie miała chłopa, i że by chciała, ale się boi. Błagała o pomoc w tej sprawie, a załączonego obrazka wynika, że jest z niej niezła szpryca z balonami jak należy - dlatego też na stronach Monstera chcę opublikować apel
Kto uważa się za mężczyznę na tyle dojrzałego, eleganckiego i z klasą, że wprowadzi panią Halinę bezboleśnie w świat seksu i erotyki?
A tymczasem dla pani Hani kilka dobrych rad prosto od profesora Lwa Starowicza:
1.Dziewictwo jest uleczalne.
2.Nie ważne czy już i ile razy, jeśli tylko możesz to bierz znów bo nigdy nie będzie tak jak było.
Kto uważa się za mężczyznę na tyle dojrzałego, eleganckiego i z klasą, że wprowadzi panią Halinę bezboleśnie w świat seksu i erotyki?
A tymczasem dla pani Hani kilka dobrych rad prosto od profesora Lwa Starowicza:
1.Dziewictwo jest uleczalne.
2.Nie ważne czy już i ile razy, jeśli tylko możesz to bierz znów bo nigdy nie będzie tak jak było.
PAP: Co kobieta może zrobić z Nokią 8850...?
Takie pomysły niektórzy ludzie mają, że w głowie się nie mieści, jak można być tak głupim. Ale mieści się w zupełnie innym miejscu....
Pewien tajwański doktor dokonał operacji usunięcia telefonu Nokia 8850 z odbytnicy 20-letniej dziewczyny. Jak się okazało telefon z wibratorem posłużył do erotycznych zabaw - poinformował w środę jeden ze szpitali w stolicy kraju, Tajpej.
Pewien tajwański doktor dokonał operacji usunięcia telefonu Nokia 8850 z odbytnicy 20-letniej dziewczyny. Jak się okazało telefon z wibratorem posłużył do erotycznych zabaw - poinformował w środę jeden ze szpitali w stolicy kraju, Tajpej.
Krótki dżołk
Jestem tak stary że pamiętam jak komentarze na JM zaczynały się od: "Pierwszy"
Czarne koty
- Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda?
- No jasne że są, czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości około metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to pięknie. Przejechałem księdza...
- No jasne że są, czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości około metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to pięknie. Przejechałem księdza...
Kasy chorych
Wuj Albert był ostatnio w szpitalu, miał niestety pecha, kiedy przechodził akurat pod drabiną malarz spuścił mu na głowę wiadro z farbą. Lekko poturbowany leżał w korytarzach szpitala wojewódzkiego (szczęśliwie głowa mu się zrosła szybko). Co widział opowiedział dokładnie wczoraj przy szklanicy miodu....
Jezus: jakiej był narodowości?
Studenci teologii (i nie tylko) od lat zastanawiają się nad prawdziwą narodowością Jezusa z Nazaretu. Żeby pogłębiać swoją wiedzę i rozszerzać horyzonty raz na jakiś czas organizują spotkania naukowe. Ostatnie tego typu seminarium odbyło się w Rzymie. Ze względu na późną porę i dużą ilość alkoholu, wnioski, do jakich doszli nie kwalifikują się do biskupiego imprimatur, chociaż...
TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ MEKSYKANINEM
1. Miał na imię Jezus
2. Był dwujęzyczny
3. Władze go nie lubiły.
TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ MEKSYKANINEM
1. Miał na imię Jezus
2. Był dwujęzyczny
3. Władze go nie lubiły.
PAP: Złota Muszla za Bzdurę Roku 2000
Nagrodę Złotej Muszli za największą łódzką Bzdurę Roku 2000, przyznano w niedzielę kierownikowi jednego z przedsiębiorstw w Pabianicach k. Łodzi. Miano laureata otrzymał po tym, jak szefową kadr z ponad dwudziestoletnim stażem przeniósł za karę do pracy w szalecie publicznym.
Azjatyckie Walentynki: ślub słoni i ceremonia podwodna
Prosto z PAPu o walentynkach w Azji:
Środowe Walentynki - Dzień Zakochanych stał się w krajach Azji przede wszystkim okazją do przyciągnięcia jak największej liczby turystów, którym zaoferowano okolicznościowe atrakcje...
Środowe Walentynki - Dzień Zakochanych stał się w krajach Azji przede wszystkim okazją do przyciągnięcia jak największej liczby turystów, którym zaoferowano okolicznościowe atrakcje...
Walenty - robi przekręty
Dziś walentynki - więc w galerii czekają na was świeże i nowe kartki walentynkowe.
Zaskocz ją, jego, ich (!) czymś niebanalnym!
Zaskocz ją, jego, ich (!) czymś niebanalnym!
Stare zeszyty Tygodnika Satyrycznego 'Szpilki'
Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubie taki dowcip z broda.
Przyszedl do mnie kumpel, wita sie i wyciaga z siaty dwa opasle tomy, stara oprawa, format chyba A5. "Kurcze co to jest?" "Historia, historia dowcipu jaki był propagowany w naszej starej PRL". Cholera co za rzecz. Lektura na wiele wieczorow, wszystkie numery z rocznikow 1967-1970. Tego nie mozecie pamietac... na ja przynajmiej tego nie pamietam. Ale coz, staroci nie zbieram tak wiec wystawilem je na aukcje.
Jezeli jestes zainteresowany(na) polecam na Allegro
Przyszedl do mnie kumpel, wita sie i wyciaga z siaty dwa opasle tomy, stara oprawa, format chyba A5. "Kurcze co to jest?" "Historia, historia dowcipu jaki był propagowany w naszej starej PRL". Cholera co za rzecz. Lektura na wiele wieczorow, wszystkie numery z rocznikow 1967-1970. Tego nie mozecie pamietac... na ja przynajmiej tego nie pamietam. Ale coz, staroci nie zbieram tak wiec wystawilem je na aukcje.
Jezeli jestes zainteresowany(na) polecam na Allegro
Gladiator: politycznie niepoprawny
Czasy starożytnego Rzymu.
Bogaty lud rzymski znudzony jest· wszystkim, co do tej pory już widział.· Cezar postanawia urządzić walkę z dzikim zwierzęciem, walkę·, jakiej do tej pory jeszcze nie było.· Wybrał wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa, jakiego świat nie· widział.· Zwierze było głodzone długie tygodnie. Nadchodzi dzień.· pojedynku.· Lew jest tak głodny i chudy, że zaczyna się oblizywać na wszystko·, co się rusza.· Cezar do walki z owym lwem wybiera ogromnego silnego Numidia· (Murzyna), umięśnionego i wielkiego.· Ale też myśli: "Taki duży Murzyn, a lew taki chudy; zakopie· Murzyna w ziemi po pas żeby wyrównać szanse"
Po chwili jednak Cezar myśli dalej: "Murzyn ma takie umięśnione· ręce, to może się i odkopać i zabić lwa; lepiej będzie jak będzie on zakopany w ziemi po sama głowę"
Jak pomyślał, tak tez zrobił.·...
Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do samej szyi, puszczają lwa...
Bogaty lud rzymski znudzony jest· wszystkim, co do tej pory już widział.· Cezar postanawia urządzić walkę z dzikim zwierzęciem, walkę·, jakiej do tej pory jeszcze nie było.· Wybrał wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa, jakiego świat nie· widział.· Zwierze było głodzone długie tygodnie. Nadchodzi dzień.· pojedynku.· Lew jest tak głodny i chudy, że zaczyna się oblizywać na wszystko·, co się rusza.· Cezar do walki z owym lwem wybiera ogromnego silnego Numidia· (Murzyna), umięśnionego i wielkiego.· Ale też myśli: "Taki duży Murzyn, a lew taki chudy; zakopie· Murzyna w ziemi po pas żeby wyrównać szanse"
Po chwili jednak Cezar myśli dalej: "Murzyn ma takie umięśnione· ręce, to może się i odkopać i zabić lwa; lepiej będzie jak będzie on zakopany w ziemi po sama głowę"
Jak pomyślał, tak tez zrobił.·...
Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do samej szyi, puszczają lwa...
Sportowe wpadki
Tutaj znajdziecie nową monsterową galerię, która odkrywa skrywane wstydliwie ujęcia z życia znanych wam sportowcóW - jeszcze nie mamy tam Małysza - jesli wpadniecie na coś to poproszę.
FBI o Małyszu
Agentka Scully pisze: Od jakiegoś czasu wszyscy zastanawiają się: JAK ON TO ROBI....? Po żmudnym śledztwie nasz dział szyfrów i analizł odkrył w końcu ślad obcej cywilizacji. Jedna z możliwych wersji jest taka:
Adam Małysz nie jest człowiekiem sensu stricte. Prawdobodnie jest kosmitą zwanym Mad tudzież tworem religii voodoo lub innej okultystycznyj, tajemnej sztuki! Dowód?
Wystarczy prawidłowo odczytać jego nazwisko – czytając od końca mamy przekaz - ZSYŁAM MADA.
Adam Małysz nie jest człowiekiem sensu stricte. Prawdobodnie jest kosmitą zwanym Mad tudzież tworem religii voodoo lub innej okultystycznyj, tajemnej sztuki! Dowód?
Wystarczy prawidłowo odczytać jego nazwisko – czytając od końca mamy przekaz - ZSYŁAM MADA.
Dzień dobry!
Dziś poniedziałek, a więc 12 luty i imieniny u Eulalii i Modesta, więc i dziś nie może się obejść bez głośnych imprez i żartów. Oto i niezbędnik na dziś -paczka joke''ów na dzisiejsze balangi...
* * *
Mąż do żony, wieczorem:
- Mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobra i zła. Która najpierw ?...
- Te zła...
- W porządku. Nasz syn, George jest transwestyta...
- O, w mordę! ... A ta DOBRA wiadomość ?...
- Został "Miss Badenii-Wirtenbergii"...
* * *
Mąż do żony, wieczorem:
- Mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobra i zła. Która najpierw ?...
- Te zła...
- W porządku. Nasz syn, George jest transwestyta...
- O, w mordę! ... A ta DOBRA wiadomość ?...
- Został "Miss Badenii-Wirtenbergii"...
Słowo na niedzielę
Dziś niedziela więc czas porcję niedzielnych Monsterków na dzień dobry, co by po sobotniej balandze spokojnie się odtruć i przygotować na trudy nadchodzącego tygodnia. A na początek hydraulik...
* * *
Wchodzi hydraulik do cukiernii.
- Dzień dobry... zjadłbym jakieś ciastko.
- A na co ma pan ochotę? Mamy bardzo duży wybór.
- No... to może.... to może rurkę?
* * *
Wchodzi hydraulik do cukiernii.
- Dzień dobry... zjadłbym jakieś ciastko.
- A na co ma pan ochotę? Mamy bardzo duży wybór.
- No... to może.... to może rurkę?
Koniec Ahoja?!
Chodzą ostatnio słuchy po mieście Warszawie, że w piątek dostali wypowiedzenia wszyscy pracownicy, a już w poniedziałek dowiemy się o ogłoszeniu upadłości przez jeden z portali internetowych - będziemy się żegnać z Ahojem!
Jeśli ktoś nieszczęśliwie kupił akcje Interii to niech nie czeka, tylko sprzedaje od razu, bo zostanie co najwyżej w skarpetkach...
Jeśli ktoś nieszczęśliwie kupił akcje Interii to niech nie czeka, tylko sprzedaje od razu, bo zostanie co najwyżej w skarpetkach...
100 kawałów o małżonkach
... pożyciu wewnątrzmałżeńskim i pozamałżeńskim, przed i pomałżeńskim. Więc na początek niech będzie pierwszy:
- Weź mnie - namiętnie mruczy żona.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę!
- Weź mnie - namiętnie mruczy żona.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę!
Analiza zaginionego wiersza Mickiewicza!
Nasz dzielna i ambitna reporterka Martynka w trakcie sesji została zmuszona do poświęcenia większej ilości swojego czasu na pobyt w bibliotece uczelnianej (egzaminy i takie tam). Ale nie próżnowała oprócz nauki jej zmysł dziennikarski czuwał. I stało się, w okolicach okna odkryła leżący fragment rękopisu. Był podpisany Mickiewicz.
Oto co zawierał i jak ona zaanalizwała ten kawałek pergaminu...
Oto co zawierał i jak ona zaanalizwała ten kawałek pergaminu...
Marakesh
Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich ministrów wstał i oświadczył, ze studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym wykrzyknął:
"Ribka lubi pliwać. Pij, pierdolony Beduinie!"
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to skurwysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!".
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?”
by cezio
575
„Ale wiecie, że tu będzie chodziło o 1,6 miliarda złotych które Orlen zapłacił, za paliwo którego nie otrzymał? I że poprzedni zarząd nic z tym nie zrobił, jak jeszcze mógł? Wiecie, prawda?”
by narxes
440
„A jak dla mnie to jedno z bardzo normalnych pytań młodej niedoświadczonej matki która nie ma w otoczeniu sensownej pomocy innych kobiet”
by jawojtas
273
„Normalnie. Zwalczają konkurencję. Tradycyjnie, nieuczciwymi metodami.”
by U996
207
„Informacyjnie a propos pracy pilota-strażaka.
- Latasz antycznymi, starymi samolotami.
- W trakcie lotu, te stare samoloty latają na granicy swoich możliwości, pod pełnym obciążeniem, przeciążeniem, w warunkach silnych turbulencji, wysokich temperatur
- oczywiście samoloty bez klimatyzacji, no chyba, że uchylną szybkę można za taką uznać
- siedzisz w polu na zadvpiu, gdzie do najbliższej zabudowy masz kilkadziesiąt kilometrów
- na tym zadupiu siedzisz kilka tygodni
- twoja pensja to ułamek kwoty, jaki zarabia pilot komercyjny
- również nalot rośnie powolutku, bo jak pilot komercyjny ma 5000 godzin, to pilot-strażacki ma góra 500.
- jak nie ma roboty na gaszenie pożarów, to lecisz opryskiwać pola. Jedyna różnica jest taka, że możesz zatruć się chemikaliami, które wozisz
Z plusów, wystarczy zwykła licencja CPL + przeszkolenie. Koszt około 25 tysięcy złotych, razem z podstawową licencją PPL (30k) to daje 55 tysięcy złotych, więc powiedzmy, że w miarę przystępna. (dla porównania, licencja na pasażerskie (ATPL) to koszt około 170-180 tysięcy plus Type Rating na 737 lub A320, który kosztuje około 50-80 tysięcy złotych).
Z innych plusów, to cały lot wykonujesz z łapy i to ty sterujesz samolotem, a nie komputer.
W Polsce, pilotów do oprysków i przeciwpożarowych potrzebuje ZUA Mielec.
To na wypadek, jakby ktoś zapragnął mieć "najlepszą pracę ever".”
by Nazhir1
172