Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nowyje Ruskije II
31 216  
98   13  
Poprzedni odcinek cieszył się nieprawdopodobą popularnością, więc dziś nowa paczka luksusu w nowobogackim wydaniu euroazjatyckim.

Przyjeżdża NR do Moskwy z domu na wsi. Zachodzi do restauracji, rozsiada się, mówi kelnerowi:
- Daj mi coś za 1000 bucksów!
- My dań na 4 nie dzielimy...

* * * * *

- U kogo towar jest najtańszy: u hurtownika czy dilera?
- U stróża

* * * * *

- Co robią NR w wielkanoc?
- Malują swoje mercedesy na kolorowo i stukają się...

* * * * *

Pytają się NR:
- Na rękach u ciebie pierścienie, 3 samochody, pięciopiętrowy dom, złoty sedes - a w miejscu papieru toaletowego - gazeta? Dlaczego???
Przejdź do artykułu
Moja droga Renato!
17 057  
0   20  

Ostatnie działania naszej sejmowej ulubienicy wyrwały ze snu zimowego Lurejana, autora słynnej Inwokacji. Specjalnie dla nas przygotował dwa kolejne utwory - Stepy Begermańskie oraz Tren a la Kochanowski.

Odwiedź kolegów jej i koleżanki...Stepy begerańskie

Wpłynąłem na tłustego przestwór oceanu
Wóz kiwa się na fałdach, w celulicie brodzi
pośród owsa zapachu, wśród potu powodzi
omijam co by dotknąć mogło rację stanu.

        Minąłem brzuch na wzorzec wielkiego kurhanu
        Patrzę w twarz, ócz szukam , przewodniczek łodzi
        tam z dala błyszczy kurwik, myśl z trudem przechodzi
        gdy usta pełne szepczą: Kofanu Ananu...

Stójmy! - jak cicho. Szyję wyciągam w obawie
bym nie dostrzegł groźnego Leppera - sokoła
by chwilę rozkoszną mógł nam przerwać w trawie

Przejdź do artykułu
Przekręt doskonały
16 162  
0   12  

Naiwnych nie sieją, bo sami się rodzą. Jest nieprawdopodobnym w jak wielkie bzdury jest w stanie uwierzyć dorosły człowiek... Mózg amputowali czy jak?!

Witam Serdecznie

Wczoraj została okradziona osoba bliska mojej rodzinie. Piszę ten list w nadziei iż pomoże on ująć sprawczynie.

Wczoraj w godzinach 17.00-17.30 przyjechała kobieta, starsza, niskiego wzrostu z urody podobna trochę do japonki i miała zeza (być może udawanego ale pokazywała iż go ma). Na początku powiedziała iż skupuje antyki.

Teściowa zaprosiła ją do domu i kobieta zaczęła patrzeć na teściową i powiedziała iż źle wygląda i że za kilka dni może dostać udaru. Powiedziała iż może jej pomóc. Położyła jej jajko na głowie i przykryła czarną chustką i zaczęła odprawiać modły. Powiedziała iż jeśli choroba wyjdzie z głowy to w jajku będą śmieci, włosy itp. Jajko dostała od teściowej więc było to normalne jajko. Po odsłonięciu chusty rozbiła jajko a w nim faktycznie znajdowały się włosy i inne śmieci. Prawdopodobnie kobieta miała bardzo sprawne ręce albo umiała "czarować".

Przejdź do artykułu
Poznałem najseksowniejszą dziewczynę świata
21 624  
1   18  
Rzeczy niemożliwe mają to do siebie, że czasem się zdarzają. W lipcu zaświeciło słońce i grzało przez cały weekend! Te dwa upalne dni i dwie noce można dziś już tylko powspominać...

Poznałem piękną dziewczynę ostatniego wieczora. Zaprosiła mnie do siebie i uprawialiśmy najwspanialszy, najgorętszy sex w życiu.

Właściwie to nie był tak naprawdę "najwspanialszy" sex w życiu, to był bardziej średnio-dobry sex, a w ogóle to ona nie zaprosiła mnie do siebie, tylko tak jakby poszedłem za nią do jej domu. Faktycznie rzecz biorąc, nie uprawialiśmy sexu wspólnie, ale byliśmy bardzo blisko. Wiecie, pieściliśmy się nawzajem dość intensywnie. Właściwie ja pieściłem ją, ona mnie nie, nasze ciała były bardzo blisko siebie. Szczerze mówiąc tak jakby ocierałem się o nią. Przypadkowo. Ale to było świetne, podniecające i w ogóle, wiecie? W gruncie rzeczy, żeby oddać pełnię prawdy, to nie o nią się ocierałem, tylko o krzesło na którym siedziała.
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Pierwsze wrażenie bywa mylące - uspokajam się patrząc rano w lustro.
Autentyki XLVIII - Booo-guuu-rooo-dziii-caaa!!!
28 281  
13   47  

Środek nocy. Część z was Drodzy Bojownicy jeszcze śpi, część jeszcze imprezuje. Ale redakcja Joe Monster czuwa. I dziś autentyki zaczniemy po cichutku... bo zacznie Chypre:

Wszystko teatralnym szeptem:
- Mama? Spisz?
- Nie, ale już bym chciała...
- Ale tam w łazience to jednak lata ten komar.
- Trudno. Może się do rana zadusi.
- Nie, nie. Ja nie robiłem kupy.

Obudzeni???
To zaczynamy już na całego. Maciek007:

Na co dzień zajmuje się drukarkami (serwis, eksploatacja itp.), moja firma wystawia się na giełdzie komputerowej. Któregoś razu na giełdzie moje stanowisko odwiedziło dwóch policjantów:
mundurowy:
- czy jest czarno-biały tusz?
ja: -czarny jest, biały nawet dorzucę gratis (hehe), ale do jakiej drukarki?
m: -moment.. mam gdzieś zapisane....
W tym momencie pan oficer znalazł karteczkę z modelem drukarki, podał mi ją, patrzę a tam napis "FIULET PAKART 640c".

Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy LXIV
31 883  
17   42  
Po wielopaku zaczął grasować smok. Olbrzymi, zielony, o wyglądzie szpetniejszym niźli stado Lepperów i Pawlaków razem do kupy wziętych, z gigantycznymi zaropiałymi otworami i ciągle ziejący straszliwym ogniem. Najpierw pokonał Kozaka z kresów się wywodzącego, któremu skutecznie spacyfikował komputer.

Do walki z nim więc stanęła znająca szereg szatańskich zaklęć Reszkosława, lecz i ona nie dała mu rady. Ale miarka się przebrała! Tym razem redakcja przeciw smokowi wystawiła zaiste silną drużynę, złożoną z pięknej niewiasty, którą zwano tu Qbek, i uzbrojonego po zęby w łuk i strzały Strzelca Koniostopego. A co z tego wynikło, zobaczcie poniżej...

Facet spotyka w barze swojego kumpla, który siedzi samotnie i jest dokładnie w połowie drogi do nawalenia się na smutasa.
- Co się stało, stary?
- Aaa... Wreszcie udało mi się namówić moją pannę na trójkącik.
- Szczęściarz! No ale skąd ten nastrój?
- Echh... Bo dopiero gdzieś tak po dwóch godzinach akcji dotarło do mnie, że chyba trzeba było jej wcześniej wyjaśnić, że JA też chciałem uczestniczyć.
 
by qbek
 
***
 
Żebrak stuka do drzwi bogatej damy i pyta:
- Czy ma pani jakieś butelki po piwie?
- Oburzające! Czy ja wyglądam na osobę, która pije piwo?
- Och przepraszam. Czy ma pani jakieś butelki po wódce?
 
by BigSoczewa
 
* * *
 
Mała Zosia siedziała w ogrodzie zasypując dołek, kiedy przez siatkę zajrzał sąsiad. Zainteresował się, co porabia dziewczynka:
- Co tam robisz Zosiu?
- Moja złota rybka właśnie umarła - odpowiada Zosia, nie spoglądając nawet w stronę sąsiada - właśnie ją grzebię.
- To bardzo duża dziura jak na złotą rybkę, nie uważasz ? - dziwi się sąsiad.
Przejdź do artykułu
Największe pomyłki świata
67 510  
427   33  
Ziemia jest płaska, a dookoła niej krąży Słońce - tak powszechnie uważano jeszcze w XVI wieku. Idioci ze średniowiecza? Niekoniecznie, bo jeszcze parę lat temu znani mówili...

"Komputery przyszłości będą miały zapewne tylko 1000 lamp próżniowych i być może będą ważyły zaledwie półtorej tony."
--’Popular Mechanic’ - artykuł przewidujący burzliwy rozwój komputerów, marzec 1949 r.

"Oceniam potrzeby światowego rynku na około pięć komputerów."
-- podobno Thomas Watson, prezes IBM, 1943 r.

"Do czego, u diabła, miałoby się to przydać?"
-- Robert Lloyd, inżynier w Wydziale Zaawansowanych Systemów Obliczeniowych IBM, o mikroprocesorze - ok. 1968 r.

"Nie ma powodu, aby indywidualna osoba miała komputer w domu"
-- Ken Olson, prezes i założyciel Digital Equipment Corp., 1977 r.
Przejdź do artykułu
Archiwum krótkich - mężczyzna, który chce a nie może?
19 292  
2   23  
...toteż wyjątkowo dziś wybór krótkich kawałków idzie od razu na afisz. Zdecydowanym faworytem jest zaś ten o zbliżającym się rozstrzelaniu Saddama.

Młodzieniec poznał w restauracji piękną dziewczynę i zaprosił ją do siebie do domu. Przy drzwiach wejśćiowych on szuka kluczy po kieszeniach, nic z tego, chyba zgubił. W końcu szepcze sam do siebie:
-  No, cholera! I teraz stoimy tu jak trzy durnie...

* * * * *

Był sobie gościu u kochanki. Nagle Dzwonek do drzwi.
- Mąż!!! Wskakuj za okno.
Ten wyskakuje. Na dworze mżawka. Ale zaraz przy oknie akurat był maraton. Mężczyzna dorównał tempem i biegnie razem z nimi. Jeden się pyta:
- A ty zawsze na golasa biegasz?
- Zawsze.
- I z prezerwatywą?
- Nie, tylko w deszcz...

* * * * *

Rozmawia dwóch przyjaciół:
- Małżeństwo - taka cicha przystań, w której spotykają się dwa statki...
Przejdź do artykułu
Artykuł specjalny: Emerytki terroryzują kraj!!!
40 600  
0   30  
Jazda na maxa, szaleńcze wyczyny między regałami, popisy na dwóch kołach w centrum sklepu to codzienność. Są ofiary śmiertelne!


JÓZEF PLECIUGA

W Tesco 18 czerwca zginęła najlepsza koleżanka Petroneli. Pożyczyła od niej wózek i pojechała po pasztetową. Ale nie dojechała. Bezpośrednią przyczyną śmierci były obrażenia paznokcia małego palca prawej ręki. – Może ktoś jej przytrzasnął? – zastanawia się Petronela. Dla Stanisławy, młodej warszawianki, sprawa jest jasna: - To psychopatki. Emerytki z wózkami na zakupy mają nierówno pod sufitem. Wariatki, które zabijają siebie, a przy okazji innych.
 
Żyleta lubi spokój.
 
W szkłach okularów odbijają się poukładane w wózku zakupy. Ilość zapakowanych makaronów i papierów toaletowych mija granicę 100 i posuwa się dalej. Kierująca wózkiem pędzi wśród… stojących w kolejce klientów. Klienci są przerażeni. Boją się o swoje ubrania. Kiedy kolejka się przesuwa, pojawia się inny strach. Co będzie jak taka wariatka na mnie wpadnie? Jak ja ją potrącę? Zabiję?!
Przejdź do artykułu
Ziemiopłody czyli wielka księga chłamu literackiego
17 911  
2   24  

A oto pierwsza gwiazda na firmamencie ziemiopłodów, co to je Marcin Rozynek z ... jął. Największy siłacz wśród muzyków i najlepszy muzyk pośród siłaczy. Wzmiankowaną poezyję śpiewaną komentarzem oparzył i w kompleksy autora tekstu wpędził: Jonas, zwany niezrównanym.

Spójrz, wystawy śmieją się z nas [yhym, a znaki drogowe tańczą pogo?]
A Ty wybrałaś znów właśnie mnie, [związek przyczynowo-skutkowy ni w dupę ni w oko]
Bo wiesz, że gdy zimną biorę, [nekrofil]
I do siebie wezmę Cię
[patrz drugi wers]

I niech noc przykryje nas [a co, straż miejska wygoniła z przytulnego pudełka?]
Jak końca świata świat [bwana gubwa?]
W obawie przed świtaniem [to już stany paranoidalne]
Niczym król Karol kupię Ci [wyrewolwerowany kaloryfer]
Korale planet i [kotlet flagowy wojennej floty węgierskiej]
W nich samych przy mnie staniesz
[w planetach? w kotlecie? myszka w ...]

Świat w ramionach Twoich, jak ja [tak pijany, że trzeba holować do domu, tfu]
Największy siłacz od lat [Koziołek Matołek walczy!]
To dziś staniemy znów twarzą w twarz [z ... ?]
Chodź, patrz jak walczę
[ekshibicjonista]

Przejdź do artykułu
Nowyje Ruskije
37 583  
34   22  
Rosja. Królowie życia, tzw. nowi ruscy w luksusowych limuzynach mnożą się tam równie błyskawicznie, jak korupcja, mafiozi i biedacy. Zaskakują swoją fantazją i upodobaniem bizantyjskiego przepychu nawet zachodnich milionerów, na których fortuny pracowało wiele pokoleń.

Siedzi Nowy Ruski (NR) przed telewizorem i pije piwo. We wiadomościach pokazują powódź. Nagle zrywa się i wsiada do samochodu, a żona do niego:
- Gdzie tak się spieszysz miły?
- Zapomniałem korka z jacuzzi na daczy wyciągnąć....
 
* * * * *

Taksówkarz podwozi Nowego Ruskiego do domu. Ten wylicza mu co do kopiejki z licznika.  Kierowca pyta:
- A wczoraj podwoziłem waszego syna i dał mi 100$ bez reszty.
- No tak, ale on ma ojca milionera, a jestem sierotą....

* * * * *

Pewien Nowy Ruski zamówił dobie willę na Kanarach. Nadzorem budowy miał się zająć jego syn.
- Wszystko wspaniale, 3 piętra, 26 pokoi, 5 garaży....Jak powinno być w przyrodzie. Hmm, ale co to - czemu te palmy nie w rządku rosną? Mój tata lubi porządek....
Ekipa oznajmia:
Przejdź do artykułu
IV Zlot Sympatyków Nieznośnie Lekkiego Stylu Życia im. J.Monstera
14 541  
0   22  

10 lipca w Warszawie odbył się wielki zlot rycerstwa bojowniczego Joe Monstera. Wzięła w nim udział setka szanownych bojowników. Były śpiewy, były napitki i były swawole. Działo się - atmosfera rozgrzewała się chwilami do czerwoności.

Jakoś mnie ten zlot nie daje spokoju. Najwidoczniej pozostawił katastrofalny i niezatarty ślad na mej kruchej psychice - napisał  Lukas321, po czym zapisał fabularyzowaną wersję tamtych dramatycznych wydarzeń:

Pierwsza Krew

W tych dniach w całym Józefowym Królestwie panowało wielkie poruszenie. Otóż sam Miłościwie Panujący ogłosił w całym swym królestwie, że on wraz ze swoją wspaniałą kitą.. tfu świtą zawita do grodu naszych dzielnych rycerzy aby wspólnie hucznie uczcić glorię nad Piaskowym Zamkiem. Znając zamiłowanie Najjaśniejszego do trunków i panien (niekoniecznie w tej kolejności) rycerze tygodniami testowali jabłuszka wszelakie jak i panny, żony, wdówki i rozwódki celem wyłonienia grona najprzedniejszych mózgojebów i najczystszych panien nie do zachędożenia. Przygotowania szły pełną parą i wszystko miało się ku szczęśliwemu finałowi gdy oto niepokój srogi wlał się w nieustraszone serca i przeszczepione wątroby rycerzy...

- A jak k**a szykują dywersję??!! – krzyknął nagle Ciusos podnosząc się z tyłka jednej z kandydatek

- Nie pi**dol i jeb - uspokoił Ciusosa Jaredus - Niby jak mają tę dywersję zrobić ke? Przecie zamek był legł był w gruzach i kamień na kamieniu po nim nie został...

Przejdź do artykułu
Dzień Walki z Szatanem II
20 413  
4   14  
W walce ze złem nie można poprzestać ani przez sekundę, albowiem zło jest niczym hydra, utrącisz głowę, a odrastają dwie następne. Chwila nieuwagi i już po Tobie. Bądź na codzień czujny, a po dzisiejszym odcinku bądź też czujna.

Oto kraina narzędzi szatańskich, które powinny być zakazane...STRINGI to pornograficzne dzieło Szatana, które prowadzi do rozwiązłości! 
 
Przeprowadzone ostatnimi czasy przez niezależne, chrześcijańskie środowiska naukowe badania jednoznacznie wykazały, że nawet okazjonalne noszenie stringów nie jest obojętne dla zdrowia kobiety. Naukowcy ponad wszelką wątpliwość udowodnili, iż stały nacisk wywierany na miejsce intymne u kobiety prowadzi do szeregu chorób i przypadłości jak np. rak szyjki macicy czy bezpłodność. Odważniejsi badacze uważają nawet, że skutkiem noszenia tego typu bielizny mogą być choroby serca. O moralnym aspekcie całej sprawy nawet nie wspominam, powiem tylko, że w świetle powyższych badań stało się oczywiste, iż permanentny nacisk wywierany na TĘ cześć ciała przez Stringi powoduje myśli nieczyste, spustoszenie w sferze emocjonalnej i duchowej, poczucie osamotnienia, lęki, wyrzuty sumienia, myśli samobójcze i ...w konsekwencji niekontrolowaną rozwiązłość seksualną. Powiedzmy sobie zresztą szczerze, że Biblia ani słowem nie wspomina o stringach! Zatem skąd się one wzięły? Czy nie jest to aby kolejny owoc przewrotności szataniej, kolejne zgniłe jabłko podrzucone grzesznej Ewie przez Bestię?
Przejdź do artykułu
Test dla wszystkich prawdziwych bojowników
12 447  
0   8  
W związku z nadmiernym przyrostem liczby trolli wśród bojowników redakcja JM zamierza przeprowadzić egzamin z dżołmonsteryzmu celem wyeliminowania tej rakowej tkanki z naszej społeczności.

Niewłaściwe udzielenie odpowiedzi na jedno z postawionych pytań będzie wiązało się z natychmiastową kasacją konta i dożywotnim banem. Obecnie trwają pracę z udziałem największej sławy specjalistów nad opracowaniem ostatecznej wersji testu. Oto kilka przykładowych pytań, które mogą się w nim znaleźć:

1. Nikt nie wie, skąd piszesz, więc za chamstwo nic Ci nie grozi.
a) prawda
b) fałsz
c) z dużego pokoju!


2. Uzupełnij brakujące litery w słowach:
a) pom_żcie
b) u_ytkownik
c) gw_źdź
d) https://www._oemonster.org


3. Dostałeś mail z choinkami. Co robisz ?
a) obcinasz choinki
b) wstawiasz tak jak leci
c) wieszasz bombki

Przejdź do artykułu
Sportowe lapsusy językowe I
16 605  
1   12  
Nasi wspaniali komentatorzy swoimi błyskotliwymi wypowiedziami rozpieszczają nas nie od dziś, nie od wczoraj i nawet nie od ostatnich Mistrzostw Europy. Oto zdania, które na trwałe zapisały się w historii polskiego dziennikarstwa sportowego...

"Usiłował uciec odległością Francuz, ale nie był wystarczająco szybki"


"Bardzo sympatyczny ten Francuz. Kiedy widział, jak obserwuję jego przygotowania, pomachał do mnie"


"Bardzo piękna sceneria. Są gady, płazy, ptaki"


Wejdź do Monster Galerii!


"Wooooww!! To bardzo było bolesne!! Trafiła piłka w Sensiniego, Ups!! OOOOO !Uuuuuu !! Wybity palec. Bardzo bolesna kontuzja. Sam to kiedyś przeżyłem i przyznam się szczerze, ze mało nie straciłem przytomności z bólu. Odruchowo sam nastawiłem palec, ale ..."


"Zdąży Dunga !!!! Nie zdąży !!! A jednak zdążył....."


"Niemcy tradycyjnie jeżdżą na swoich rowerach"


"...ale ja mam sygnał, że musimy oddać głos do studia w Warszawie."


"Widzimy tylko to, co dzieje się w kamerze"


"Ci piłkarze oni biegają jak po rentę"

Przejdź do artykułu
ICBO XXII szukają czubka... światła
14 362  
2   22  
Co środowa porcyjka wypowiedzi z forów wszelakich pod wspólną nazwą ICBO. Tak więc zaczynamy trening mięśni brzucha. Część dedykowana ZYDEX-owi. Jeszcze raz dzięki.

- Nie zaczepiajcie Chińczyków, bo wyślą swoją armię do Iraku. Milion ludzi z lewej, milion z prawej, a pośrodku czołg.

- Czołgi! Wszystkie? Tak, obydwa!

- Tak wystarczy, że przeszliby ze wschodu na zachód Iraku i zadeptali by wszystkich terrorystów

- Chiny maja prawie miliard mieszkańców, gdyby władze wysłały do Iraku chociaż połowe (co jest możliwe bo na pewno nie pytano by ludzi o zdanie), to nawet uzbrojenie w bambusowe kije mogliby dużo zdziałać

- Wystarczy że każdy się wysika i w Iraku powódź......

*******

- To bzdura, Einstein przepowiedział, że człowiek nie może przekroczyć szybkości dźwięku, a Amerykanie mieliby przekroczyć siedmiokrotnie tę prędkość!!! I kto to widział?
Przejdź do artykułu
Łelkom tu Finlandia
12 645  
2   5  
Wejdź do Monster Galerii!Nasz podróżujący korespondent dawno się nie odzywał. Ale poniższy tekst chyba nam wyjaśni dlaczego...

Finlandia, kraj wiecznych lodów, reniferów (to znaczy jeleni) i wódki Finlandia.

Do podróży przygotowuję się pijąc wódkę i zagryzając lodami. Myślę, że już mi się ten kraj podoba.
        Dowiedziałem się, że w Finlandii bardzo popularne są sauny i Finowie spędzają tam każdą wolną chwilę. Sześć godzin w saunie pozwoliło mi spojrzeć w zupełnie nowy sposób na ten dzielny naród. Nic to!

        Problem nastręczał jak zwykle środek lokomocji, jakim można dostać się do Finlandii. Renifery mimo, że pewnie zostały by dobrze przyjęte w tym uroczym kraju, nie sprawdzały się w naszym klimacie. Podczas próbnej jazdy zaprzęgiem, zostałem omyłkowo wzięty za Świętego Mikołaja. Tabun rozjuszonych dzieci dał wyraz swojemu rozczarowaniu, dokonując na mnie linczu. Pozostałą cześć przygotowań spędziłem w szpitalu.

        Chcąc uniknąć podobnych wypadków udałem się na północ kraju, skąd jest najbliżej, w linii prostej, do Finlandii. Był to słuszny krok, bo już po kilku dniach tułaczki, dwóch autochtonów- przemytników z pogranicznej wioski zgodziło się dowieźć mnie do celu. Zastrzegli wpierw, że zasłonią mi oczy, żebym nic nie widział w razie ewentualnego przesłuchania. Moja podróżnicza ciekawość nakazała mi zaprotestować. Nie oponowali. Rano przy wspólnym śniadaniu pozwolono skosztować mi nieco miejscowego samogonu. Efekt? Nic nie widzę. Budzę się, już oczywiście bez pieniędzy, lizany w prawą stopę przez renifera. Jestem na miejscu, huraaa! Pierwszy kontakt został nawiązany.
Przejdź do artykułu
Dziki Wostok, czyli rosyjski humor z odrobiną komentarza…
13 625  
1   11  
Wejdź do Monster Galerii!Kolejna porcja bliskiego naszemu sercu humoru ze wschodu. W redakcji JM zaczynamy się zastanawiać czy czasami narodowe poczucie humoru nie jest uzależnione od średniej spożycia... ;)
 
Jeżeli ktoś o czymś bardzo mocno marzy, czy od razu oznacza to, że ta rzecz jest... lub że ją zobaczy? Ostatnio czytałem o jednym - bardziej chyba krakowskim niż polskim - artyście, który wymarzył sobie "teatr ogromny". Ponoć od 1904 roku, na trzy lata przed śmiercią, utrzymywał nawet, że go "widzi"!  Któż dziś rozstrzygnie: prawda czy fałsz? Może syfilis, na który cierpiał Wyspiański - bo o tym artyście mowa. Czasem jednak, jak nie uda się nic zobaczyć, to trzeba zasięgnąć porady specjalisty. Pewni rodzice na dalekim wostoku Rosji bardzo się martwili, że ich synek ma za małego. Zaprowadzili więc swoją pociechę do doktora, który srogim okiem ocenił: sytuacja nie jest beznadziejna, a na wstydliwą przypadłość pomoże sprawdzony środek - narodowa potrawa zwana blinami. Rada była prosta: każdego ranka na śniadanie góra placków z powidłem, najlepiej domowej roboty. Na następny dzień o wzmiankowanej porze mama przygotowała stos cudotwórczych przysmaków. Synalek jednak przez długi czas patrzył to na mamę, to na bliny, w końcu zapytał:
- Mamo, a to wszystko dla mnie?
- Nie, ty zjedź tylko dwa z wierzchu, resztę zostaw dla taty! - odrzekła z niekłamanym uśmiechem mama syna.
 
* * *
 
Komuna odchodziła powoli, a wszyscy ci, którzy wtedy walczyli za nasza i waszą wolność, rozpierzchli się teraz po różnych partiach. Widać polityka ma swoje prawa i lewa, ale logiki w tym nie odnajdziesz – chyba że chodzi o taką, podług której syn kury to sku*wiel. Ale nie o tym chciałem pisać. To było za poważne. Kiedy jedni skakali przez płot, inni myśleli tylko jak zagrać na nosie milicji, której suki podczas stanu wojennego stały wieczorami niemal na każdym rogu ulicy. Wtedy to też na placu Centralnym w Nowej Hucie stał pomnik towarzysza Lenina. Pewnego dnia jednak ktoś postanowił zrobić kawał Wielkiemu Bratu i pod pomnikiem towarzysza postawił rower, czapkę oraz buty. Podpisał to następująco: "Masz tu rower, czapkę, buty i spie*dalaj z Nowej Huty". Komuna w końcu odeszła, a ludzie musieli sobie zacząć jakoś radzić w zastanej rzeczywistości – nie tylko w Polszcze, ale i na Ukrainie.
W jednej z gazet w Kijowie ukazało się ogłoszenie z informacją o przyjemnej, dobrze płatnej pracy. Dzwoni telefon w biurze pracodawcy. Zawiązuje się rozmowa:
-A jaka to praca?
-Robimy filmy pornograficzne. Potrzebny nam człowiek do wyszukiwania panienek u których w tamtych rejonach .. wie pan .. u których tam między nogami wszystko jest w porządku.
-Super! Mogę zacząć nawet od zaraz!
-Wpierw mam jednak kilka pytań do pana. Żonaty?
-Nie!
-Świetnie! Bo wiele żon ma wąty z takich przypadkach.. Brzytwą pan się dobrze posługuje?
-Golę się każdego dnia od ponad dziesięciu lat!
-Tak trzymać! A ładne dziewczyny pana nie peszą?
-No coś pan, kocham wszystkie kobiety. One mnie zresztą też!
-Ładniutko. Proszę przyjechać jutro na końcową rozmowę kwalifikacyjną do Odessy.
-A dlaczego do Odessy? Myślałem, że robota jest w Kijowie...
Przejdź do artykułu
Dziś Dzień Walki z Szatanem
52 843  
104   93  
Wejdź do wewnątrz!Szatan. Każdy słyszał o tym złośliwym i wrednym stworze, ale nie każdy wie, że szatan to nie tylko taki rzygający jakimś Borygo mały rozwydrzony dzieciak. To wszystko kłamstwa spreparowane przez Hollywoodzkie bajeczki typu Dziecko Rosemary czy Omen. Szatan jest wszędzie, wystarczy dokładniej niż zwykle przyjrzeć się swojemu otoczeniu...

Zagrożenia okultyzmu


Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, wywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie  pragnieniem zjednania sobie tajemnych mocy. Praktyki te są sprzeczne z czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu

KKK 2116; Pwt 18, 10; Jr 29, 8

PONIŻSZY SPIS ZAWIERA RZECZY, PRAKTYKI, SYMBOLE, KTÓRE niezależnie od intencji i wiary w ich działanie, są sprzeczne z nauką Jezusa Chrystusa, nauką Kościoła. PRAKTYK NALEŻY SIĘ WYRZEC. RZECZY ORAZ SYMBOLE NALEŻY BEZZWŁOCZNIE ZNISZCZYĆ (NAJLEPIEJ SPALIĆ Z DALA OD DOMOSTW!). Z PRAKTYK I RZECZY ORAZ SYMBOLI NALEŻY SIE SPOWIADAĆ (SĄ ONE GRZECHEM CIĘŻKIM!) I NIE MIEĆ WIĘCEJ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO!!!

Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców I
21 155  
4   16  

Wakacje już w pełni - nawet niedobitki sesję już zakończyli. Wokół słychać ulgę, co wróży temu, że we wrześniu dookoła będzie słychać "...znowu do szkoły... łee".

Redakcja Joe Monster postawiła więc przed sobą na wakacyjny czas (a może i dłużej) ambitne zadanie - chcemy, abyście z utęsknieniem czekali na następne semestry. Zobaczymy, czy się to nam uda, a tymczasem część pierwsza tego, co was może w szkołach spotkać i po co warto tam chodzić. Weseli wykładowcy przed wami:

Mnisi mają kontakt ze światem zewnętrznym na zasadzie ’read-only’    

* * * * *

Proszę państwa, wykład będzie umiarkowanie multimedialny, bo są dwie folie, z czego jednej nie zabrałem.    
(tytułem wstępu do wykładu)

* * * * * 

 ... i to że tą całke trzeba policzyć tym sposobem od razu widzą takie osoby jak Euler, Einstein, Ja...    

* * * * *

- Czy wiecie jakiego koloru samochodem jeździ nasz Bohater ?
- [z sali] Srebrnym !
- A wiecie dlaczego? Bo złotych nie produkują!    
(o samochodzie innego asystenta)
 
* * * * *

Jeszcze pare błędów i zbędnych instrukcji i byśmy mieli nowego Windowsa.    
(po przeanalizowaniu programu studenta) 

* * * * *

Proszę państwa, nic nie zastąpi dobrej szkoły podstawowej jak widać...    
(w czasie gdy student przy tablicy przemnażał dwa ułamki) 

* * * * *

Dzisiaj państwo wyglądają funkcyjnie - widze jakieś nieciągłości    
(po zauważeniu luk w kolejnych rzędach) 

* * * * *

Wyobraźmy sobie, że ciągniemy taki kabel przez jakieś dzikie tereny, np. Wilda i okoliczne wioski. [śmiech na sali] Wilda - wiadomo, z angielskiego ’wild’.    
(w uzasadnieniu przewagi systemów bezprzewodowych) 

Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze