Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7345 osób, w tym 1323 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Kociarz2024
Krowa z 8 wymionami
Andrzej Ś., rolnik spod Wrocławia, wyhodował krowę o ośmiu wymionach. Jak sam twierdzi, taka krowa daje więcej mleka, a do tego mniej ryczy. Hodowlany cud zawdzięcza karmieniem krasuli kalafiorem.
Dodatkową radością rolnika jest fakt, że kalafior to również ulubiony przysmak żony...
*****
Zamieszanie na giełdzie
Wczoraj na Giełdzie Papierów Wartościowych wybuchła panika. Najpierw Ministerstwo Gospodarki rano opublikowało do góry nogami wykres z planami inwestycji w Polsce. Ożywiło to giełdę do tego stopnia, że nik nie chciał sprzedać akcji, a każdy chciał je nabyć.
Po południu Ministerstwo poprawiło wykres w raporcie.
Bojownik ma klawe życie
Oraz wyżywienie klawe!
Przede wszystkim już o świcie
Stawia se na biurku kawę,
A do kawy bułka z serem,
A jak już podeżre zdrowo,
To zasiada przed Monsterem
Trolle batożyć wzorowo.
Słychać bębny i fanfary,
Prezentują broń ułani:
Jak byk na ścianie na białym tle jest napis PLUS GSM, a te wariaty przychodzą i chcą kupić kartę do ery, idei. a jeden nawet chciał kupić do nowej sieci: happy; inni czasami po podpisaniu umowy pytają: a w jakiej to jest sieci?
nic, tylko ich pałą napie...
* * *
Przed chwilą podchodzi facet i pyta czy dawna sieć era gsm, to teraz sie nazywa plus gsm? Jak mu powiedziałem, że era nadal jest, to mało mu oczy nie wyskoczyły, a w majtki z tego wrażenia to chyba popuścił. pomyslalem sobie: RATUNKU !!!
* * *
A teraz jak klient załatwił mnie:
Klient ogląda telefon i przegryza sobie jabłko. podchodze do niego i pytam czy w czymś pomóc? A on do mnie z uśmiechem: nie, dziękuje, sam zjem.
* * *
Jak wchodziła do sprzedaży HEYAH dzwonil do mnie klient i dopytywał się o telefony w simplusie. no to mu powiedziałem ile kosztują i po ile są połączenie. a na koniec on mnie pyta czy mamy jakieś telefony w tej nowej sieci YAHOO. Mało się ze śmiechu nie posikałem,ale powstrzymywałem się i nie miałem już siły tłumaczyć, że takiej sieci nie ma. więc się rozłączył i ze współpracownikiem ryliśmy ze śmiechu dobre 10 minut.
Poniżej widzisz dwie szklanki. Wskaż w której jest złocista ciecz o niższej temperaturze.
- U mnie na polu powstała trąba powietrzna zaczęło kręcić słomą, ogromna trąba wpadła na domu przez otwarte okna nawpadało słomy tyle, że by stertę można zrobić, dobrze ze natrafiała na budynki bo to spowodowało że się rozbiła i osłabła ale efekt był niezły, gwizd i szum było słychać, fajnie bo widziałem z daleka jak powstawała i jak idzie prosto na dom... Extra!
- Potem ta trąba wpadła do kuchni, wyjadła wszystko z lodówki, a następnie wtargnęła do kibla bo dostała rozwolnienia, ale ty tam siedziałeś i darłeś łacha.
- A może to sąsiad z orkiestry dętej ćwiczył grę na tubie?
Rozmawiają dwa upiory:
- Widziałeś ile śniegu napadało tej nocy? Jak my pójdziemy?
- Co się martwisz? Przecież mamy łańcuchy!
* * *
Rozmawiają dwaj starcy:
- Coś strasznego śniło mi się tej nocy, tylko nie pamiętam co?
- To skąd wiesz, że było straszne?
- Bo moje zęby w szklance szczękały jeszcze do rana!
* * *
- Mamo, a sex to wyraz obcy?
Mój ex-małżonek (dwa fakultety, doktorat w toku) do mnie w te słowa: Czy nie chciałabyś pójść na drugie studia, kochanie? A ja na to: Jasne, że tak!!! Zawsze chciałam jeszcze studiować architekturę wnętrz! Mój ex: Ale... Eee... Ja miałem na myśli dziennikarstwo... Bo wtedy mogłabyś pisać artykuły na różne tematy, które ja będę wymyślał.
* * * * *
Oglądamy jakieś czasopismo. Śmiechy żarty itp. Trafiliśmy na artykuł o męskich prostytutkach. I zaczęliśmy sobie żartować. Wyglądało to tak:
Trudne życie na AGHu
Pewien mgr na ćw. z matematyki:
Po piętnastu minutach rozwiązywania na tablicy całki, która była zadana jako praca domowa (ale oczywiście nikomu nie wyszła) po cichu do siebie:
- K*wa to znowu nie wychodzi...
Prof. ABC:
- Gdyby te ściany miały uszy, to popełniłyby samobójstwo...
(pro)Rektor:
Znajomy wchodził do rektora po wpis. Wchodzi do sekretarki, mówi "dzień dobry", w tym momencie z gabinetu obok wychodzi (pro)rektor i mówi:
- K*a wódka mi się wylała...
Spojrzenie na studentów:
- ... ale to nie moja...
Drugie spojrzenie:
SCENA I
Trinity stoi na dachu drapacza chmur:
- Operator, program do pilotowania śmigłowca
- Moment, google się nie ładują...
Gościnnie by Cieciu
Pozostałe sceny by Realgnostic
SCENA II
Neo krzyczy do telefonu:
- "Tank, załaduj mi program do obsługi wózków widłowych!"
- "Chwileczkę, mam rozmowę na drugiej linii" - przełącza się - "OK, kochanie, teraz zdejmij pończoszki..."
* * *
SCENA III
Came with the post this morning...
Dear Electric Customer,
Just a little note to let you know we understand your anger in the recent price hike. But it should be noted that you have no choice. We are a big company and you will pay what we tell you. You have no choice. We have the power, you need the power. So sad, too bad. Sucks to be you. Below, we have enclosed a little picture to help you understand our feelings about your numerous complaints.
Have a nice day and keep those checks coming, loser!
Your Local Power Company
Dewy Cheatom, President
And this was the picture:
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Tak... Dobrze przeczytałeś... Przeciąg. To o czym pomyślałeś, i co masz, to jest POCIĄG! A dzisiaj dla odmiany masz okazję przekonać się jak wygląda przeciąg seksualny... ;)
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Przeciąg seksualny"
1. Masz 5 minut aby ubrać się przed super randką i nagle stwierdzasz, że nie masz czystych skarpetek. Co robisz?
a) Przerzucasz brudne rzeczy wąchając wszystkie skarpetki. Wybierasz te, przy których nie stają ci świeczki w oczach.
b) Malujesz kostki czarną pastą do butów
c) Idziesz bez skarpetek i mówisz swojej wybrance, że to najnowszy paryski trend
d) Idziesz na randkę w sandałach i owinięty w prześcieradło i mówisz, że sądziłeś, że to bal przebierańców.
2. Nie stać cię na samodzielne mieszkanie i szukasz współlokatora. Najważniejszą jego cechą powinno być:
a) Nie posiada akordeonu. [w tym miejscu Redakcja JM pozdrawia Ciusia ;)]
b) Jego/jej głównym celem w życiu nie jest udowadnianie, że heteroseksualizm jest przereklamowany,
c) Nie zjawia się w koszulce z napisem "Karaluchy to też ludzie"
d) Nie wyciąga skręta z suszoną herbatą, twierdząc, że to najlepszy towar z Kolumbii
(pisownia oryginalna)
*********
Może było to w FAQ... i może to będzie głupie pytanie / problem, ale:
mam konto *ciach* i budowałem swoją stronkę. Jednak coś mi niewyszło... i teraz buduję nową stronę, i bardzo mi zależy na mojej domenie [*ciach*.prv.pl], jednak ona działa na starą stronę. Jeśli chcem zmienić adres serwera, muszę potwierdzić w e-mailu. Jednak ustawiłem e-mail ojca, który potem jak się okazało nigdy nieistniał [byłem wtedy bardzo mały.... sorry :( ] więc niemogę zmienić adresu e-mail a tym samym zmienić adresu serwka :( czy możecie sami mi zmienić e-mail? [na *ciach* ] bo to jest naprawdę moje konto... nie zhackowałem hasła :( Jak mam to udowodnić? Jakby co: hasło to *ciach* . Bardzo proszę o szybkie załatwienie sprawy...
Dziękuję
*********
hej moje obrazki ktore wkladam na mojego bloga niezawsze i niewszystkie sie pokazuja... co sie stalo?? mozecie cos z tym zrobic?? bardzo prosze :** pozdroffki!!
*********
czes sorki ale cos chyba tam u was sie pomieszalo bo nie moge sie zaglowogac na swoje konto a musze wejsc bo chce ankiete i nie ma jak a jak sie zaloguje to zaraz musze znowu wpisac halo a i w e mailu przy rejestracji przyzlo ze mam login *ciach* a tylko moze byc 8 literowy z tego co wiem i powinno byc *ciach* i sam nie wiem co z tym zrobic ??
*********
Drogi Św. Mikołaju.
Szanowni Klienci,
W pełni rozumiemy niezadowolenie, z którym spotkała się ostatnia podwyżka cen energii. Pragniemy jednak poinformować, że nie macie wyboru. Jesteśmy dużą firmą i będziecie płacić tyle, ile Wam każemy. Nie macie wyjścia. To my mamy prąd, a Wy go potrzebujecie. Tak nam sorry! Macie przechlapane.
Do niniejszego pisma załączamy zdjęcie, które obrazuje nasze uczucia pod adresem Waszych licznych zażaleń.
Pozdrawiamy i czekamy na wpłaty, dupki!
Wasz Zakład Energetyczny
Podpis: C. Faniaczek, DyrektorA oto zdjęcie, które było załączone do listu:
NORMALNA PRACA
Mój brat ma dwa warsztaty samochodowe, a w związku z tym, że jeżdżę Polonezem Caro (albo PoLdOsTrZaŁą jak kto woli), wpadam do niego dosyć regularnie i znam się dobrze z jego mechanikami. Jakoś przed świętami zjawiam się w warsztacie na regulacje silnika. Chłopaki szybko zaczynają zajmować się samochodem, zaczyna się gadka-szmatka... blablabla..."święta idą"...itp. Dawno nie byłem w filii czyli drugim warsztacie, wiec pytam chłopaków jak prosperuje:
Ja: - Jacek.. a co tam nowego w "dwójce"?
Jacek: - Spadło teraz trochę śniegu, wiec ludzie przyjeżdżają opony zmieniać na zimówki.. ogólnie jest jakiś ruch...
Ja: - A kto tam teraz siedzi? Cały czas Andrzej?
Jacek: - Nie... Andrzej się zwolnił, bo stwierdził, ze niczego nie da się ukraść i postanowił poszukać... jak on to powiedział??... aaa... już pamiętam... że postanowił poszukać:
...NORMALNEJ PRACY.
by Maciek007
* * * * *
FILM INTERAKTYWNY
Pytam się kumpla :
- No jak tam? Byłeś na "Aleksandrze"?
- Byłem ...
- No i jak?
- Hmm... jakby Ci to powiedzieć... film "wysoce interaktywny" ...
- Hee??
- Po czym poznać, że masz poczucie humoru?
- Przychodzi do Ciebie ksiądz po kolędzie i rozśmieszasz go kawałkami z Wielopaczka.
- A po czym poznać, że masz big cojones?
- Robisz to samo z Eropakiem...
Żona wygłasza do męża pretensje:
- Inni mężczyźni to potrafią ze cztery, pięć razy, a ty??
- Żaden problem, dziś ci udowodnię!
Wieczorkiem mąż zabiera się do roboty - po drugim razie powiada- moment zdrzemnę się ociupinkę i zaczynamy abarotno - i tak dojechał do pięciu razy. Rano budzi się, patrzy na zegarek - a tu już 9-ta. Biegiem do pracy.
Nieszczęśliwie w drzwiach nadział się na szefa.
Tłumaczy, że sorry, ale korek w mieście, tą godzinę odrobi.
Na to szef:
- Ta godzina to frajer, ale gdzie byłeś w poniedziałek, wtorek i w środę?!
by Czapla57
* * *
W całej Europie przeprowadzono prosty test. Było tylko jedno pytanie:
"Ile to jest 10 x 100 gramów?"
Prawie we wszystkich krajach 99 % ankietowanych odpowiedziało, że jest to 1 kilogram.
Jedynie w Polsce i w Rosji ponad 95 % odpowiedzi brzmiało - 1 litr...
by W_Irek
* * *
Dzwoni koleżanka do koleżanki:
- Jola mówiłaś, że lubisz ptasie mleczko.
- Tak, nawet bardzo.
No chyba że lubisz sprawiać radość otoczeniu ;)
U mnie niestety tylko Mikołaj świecidełko (ze świeczką w środku) poszedł z dymem. Ale okazałem przytomny umysł, napełniłem pistolet na wodę i zacząłem gasić, zanim zajął się parapet. No i oczywiście paliłem zabawki nad świeczką. A z zabaw to może... Wspinanie się przy największym wietrze na starą, pordzewiałą, dziurawą, od dawna nieużywaną wieżę do ćwiczeń dla strażaków i kołysanie nią wraz z wiatrem. (wrażenia były niesamowite, przechylała się o kilka metrów, a spojrzenie w dół też było interesującym przeżyciem, gdyż w żadnym z pięter nie było więcej niż 1/6 podłogi!)
by Mihau_nts
* * * * *
My zimą robiliśmy kulki ze śniegu, robiliśmy mały otwór w środku, wlewaliśmy tam trochę benzyny, podpalaliśmy i rzucaliśmy w ściany. Efekt był niesamowity, jak taka rozbryzgująca się kulka motała płomyczki wszędzie do okoła. Raz taki płomyczek poleciał na głowę kolegi i trochę mu się czochradło zajęło. Ale wsadził łeb w zaspę i nie ucierpiał za bardzo.
by Micbea
* * * * *
Zabawy pirotechniczo-saperskie:
Z archiwów JM |
|