Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki CX - Pierwsze ''rz'' czy ''ż''?
31 085  
8   29  
Dzisiejszy dzień to na pewno 2 ważne wydarzenia. Wybory parlamentarne (do pójścia na które zachęcamy) oraz kolejne, sto dziesiąte wydanie Autentyków. Jako, że jest cisza wyborcza, to wstępu dziś wyjątkowo nie będzie. :)

CZEKAM CIERPLIWIE MOMENCIK

Pracuję w redakcji tygodnika powiatowego. Wyszła raz sprawa nieporządków koło remontowanej przychodni lekarskiej. Dzwonię do szefa firmy, której pracownicy beztrosko sieją resztki styropianu i innych śmieci w promieniu dwustu metrów od remontowanego obiektu. Szef zapewnia, że jutro posprzątają, że to naprawią, że oczywiście, Panie Redaktorze, że poczuwamy się do winy, Panie Redaktorze... Dziesięć minut rozmowy i zapewnień. Na koniec Standardowa Formułka Rozmowy Telefonicznej:
- Dobrze, Panie Dyrektorze, poproszę jeszcze Pana imię i nazwisko do umieszczenia w tekście.
- Momencik...
Czekam cierpliwie. W końcu nie wiadomo, co facet po drugiej stronie robi - może sekretarka kawę przyniosła, albo szuka dowodu osobistego...
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CXXIV
43 457  
8  
Witajcie w sto dwudziestej czwartej odsłonie wielopaka weekendowego. Trochę żołnierski, trochę zwierzęcy, trochę geszefciarski - jednym słowem: każdy znajdzie coś dla siebie.

Kawaleria powietrzno-desantowa w samolocie. Ostatnie poprawki przy spadochronach, pełne skupienie. Nagle jeden z żołnierzy wstaje, podchodzi do instruktora i mówi:
- Nie będę dzisiaj skakać, sierżancie.
- Dlaczego? - pyta zdziwiony instruktor.
- Matka przysłała mi sms-a, że jej się śniłem i że mi się spadochron nie otworzył! Nie będę skakać.
- No dobra, zamienimy się spadochronami i wszystko będzie dobrze - zaproponował sierżant.
Jak powiedzieli tak zrobili.
Żołnierze jeden po drugim wyskakują z samolotu. Wyskakuje i ten od sms-a. Spadochron otworzył się normalnie, żołnierz odetchnął z ulgą i rozkoszuje się lotem. Nagle tuż obok sruuu, przelatuje ze świstem instruktor krzycząc:
Przejdź do artykułu
Ogłoszenie na czasie
20 775  
0   16  
Takie oto ogłoszenie ukazało się kilka dni temu w jednej z lokalnych gazet, jakoś nie wróżymy powodzenia temu pracownikowi niewykwalifikowanemu:

Zobacz inne ogłoszenia w sprawie pracy!
Nadesłał: Czarek z Zielonej Góry

Pamietaj, że głosując w niedzielę dajesz komuś, przede wszystkim, świetnie płatną pracę. Większość z ubiegających się o te posady i tak zapomni po otrzymaniu mandatu kto tu jest dla kogo. Bądź wymagającym pracodawcą i nie dawaj jej byle komu!

A TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ OGŁOSZEŃ W SPRAWIE PRACY!
Lekko zmodyfikowanych... ;)
Przejdź do artykułu
Wielka księga zabaw traumatycznych XXXVI
23 834  
5   25  
Co zobaczył? Zobacz i TY!Witajcie fanatycy mocnych wrażeń. Kolejna odsłona i kolejni pretendenci do selekcji naturalnej.

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o niewypaczonej psychice odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

ZABÓJCZE KARTOFLE

Pewnego pięknego dnia, całkiem w sumie niedawno, wpadliśmy z kolegą na pomysł zbudowania często opisywanego na różnych stronach "działa na kartofle".
Działo takie składa się z lufy o średnicy ok. 3 centymetrów i dwukrotnie grubszego zbiorniczka. W zbiorniczek ładuje się mieszankę łatwopalną, a do lufy wciska kartofel, z którego powstaje "korek". W zbiorniczku znajduje się iskrownik. Przeprowadziliśmy z działem sporo testów przy użyciu gazu do zapalniczek i nie chciało działać. Pewnego pięknego dnia kolega naładował działo dezodorantem, ale z kolei iskrownik nawalił i poszliśmy do niego zlikwidować problem. Po odkręceniu lufy i delikatnym przeczyszczeniu wnętrza zbiornika (bez wietrzenia) kolega chciał sprawdzić czy jest iskra. Z miną wesołą ustawił zbiornik w odległości 10 cm od twarzy i nacisnął przycisk.
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nie udał się strajk listonoszy Poczty Polskiej. Okazuje się, że zamiast postulatów zostawili awizo.
Autentyki - Wynajmujemy mieszkanie
27 161  
6   28  
Nie klikaj tuKto z nas nie marzy o własnym komfortowym M? Tylko najpierw trzeba takie znaleźć... Dla niektórych poszukiwania mieszkania są łatwe i przyjemne (oni pewnie czytali nasz Poradnik), dla innych wręcz przerażające. Bojownicy dali dówód na to, że są one przede wszystkim zabawne!

Kolejny dzień bezowocnych poszukiwań mieszkania...
Tramwaj linii 3, ja na końcu wagonu, obok starszy pan, przede mną kobieta przy kości, z wydatnym wyposażeniem przednim i wystarczająco głębokim dekoltem. Kobieta wysiada, na co dziadek stuka mnie w ramię i ’szeptem’ (na pół tramwaju):
Przejdź do artykułu
Rozkoszne diabełki VII
19 679  
4   12  
A zobacz co tam nowegoDzieciaczki znów w pełni formy zaskakują, szokują. Ale ogólnie kochane są. Kolejna porcyjka...

Dzisiaj rano odbywałem z moją małżonką rozmowę na temat punktu g . Spieraliśmy się czy punkt ten istnieje i jakie są szanse aby mężczyzna go odnalazł, oraz planowaliśmy kiedy odbędę najbliższe poszukiwania tegoż punktu u mojej ukochanej (praca zmianowa niestety - zgranie grafików). W pewnym momencie mój trzy i pół letni syn stwierdził, że on wie gdzie jest punkt g i go zaraz pokaże, po czym pobiegł do swego pokoju. Oboje z żoną zamarliśmy. Czyżby junior wiedział coś o czym my nie wiemy? Co prawda od jego narodzin nie minęło zbyt dużo czasu i w czasie podróży na ten świat przeciskał się przez te okolice, ale myślę, że zbytnio nie podziwiał wtedy widoków. Po chwili mój synek wrócił z plastikową literką G z układanki dla przedszkolaków i z dumną miną oświadczył:
Przejdź do artykułu
Księga Rekordów Joe Monstera
73 320  
374   63  
Dzisiaj, w myśl hasła, że Joe Monster nie tylko bawi ale i uczy, poznamy bliżej najwyższy budynek na świecie.

A jest nim, zbudowany dokładnie 30 lat temu w Toronto w Kanadzie, CN Tower. Jego wysokość wynosi 553 m.

Dla porównania najwyższy w Polsce budynek, czyli PKiN, ma 230,68 m - do wierzchołka iglicy, a 167,68 m - bez iglicy. Patrząc na Warszawę z tarasu widokowego znajdujesz się na wysokości "zaledwie" 114 metrów.

A CN Tower ma aż 553 m.
Jeśli nie byłeś nigdy w Toronto, i nigdy nie widziałeś najwyższego budynku na świecie, to koniecznie musisz zobaczyć to zdjęcie:
Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców - Uczelnia połówki kwitnącej wiśni
30 457  
2   18  
Zobacz więcej!Dzisiaj międzynarodowo, bo odwiedzamy Polsko - Japońską Wyższą Szkołę Technik Komputerowych (WZI Bytom). Dowiemy się, że z wykładowcą przedmiotu "niekomputerowego" nie pogadamy zbytnio o komputerach, natomiast z wykładowcami przedmiotów "komputerowych" możemy swobodnie porozmawiać o literaturze, filmie, filozofii, a nawet o kosmetykach.  

Złośliwcy

Angielski:
Z frekwencją na zajęciach z Języka Angielskiego bywa, delikatnie mówiąc, kiepsko, zwykle nawet obecności się nikomu nie chce sprawdzać. Dlatego dziś, kiedy magister wchodząc zobaczył pełną salę zadziwił się, uśmiechnął, klasnął w dłonie i powiedział:
Przejdź do artykułu
Kącik Kibica XV - Powrót do klasyki
24 320  
2   26  
Nie klikaj w tą gorącą laskę :)Dzisiaj znowu czeka nas mała podróż w czasie. Dowcipami przypomnimy sobie z czego śmieją się kibice w Polsce i na świecie. Poznamy również jak naprawdę wyglądają piłkarze, a na końcu puścimy Bąka. Ups, to nie miało zabrzmieć tak dosadnie...

Trener reprezentacji Anglii Sven Goran Eriksson zauważył kupkę odchodów na boisku i pyta:
- Co to za gówno na boisku?
Na to Heskey:
- To ja szefie, ale w powietrzu jestem niezły!



- Jak nazwiesz kibica Arsenalu w garniturze?
- Oskarżony.



- Co mówisz do zapracowanego kibica Manchesteru City?
- Poproszę Big Maca.
Przejdź do artykułu
Kim-Lan is dead?
21 449  
6   21  
Klikaj śmiało!Uważny czytelnik tej serii zaniepokojony jest z pewnością przygodą mistrza Kim-Lana z drzewem. Czyżby mistrz zginął? Skądże znowu! W nowym odcinku Kim-Lan walczy z drzewem i bije się z myślami.

Zdarzyło się, iż podczas dociekania tajemnic wszechświata spotkał Kim-Lana przykry wypadek. Przywaliło go bowiem padające drzewo - cedr najpotężniejszy w całej prowincji. Nie tracił jednak Mistrz nadziei na ratunek. Słusznie czynił, gdyż w dzień wypadku przechodził w pobliżu jego uczeń - Li-Du. Ujrzawszy jednak Mistrza w przykrym położeniu zelżył go następującymi słowy:
- Oto i padł wielki Kim-Lan! Pięć lat mnie uczyłeś stylu Rzygającego Bociana! I co?! I NIC! Wiem tyle samo co na początku, a twe ćwiczenia wypędzają mi resztki rozumu z głowy!
Przejdź do artykułu
ICBO LXXXII - Co daje 140 konny silnik...
26 258  
1   23  
Klikaj śmiało!A dzisiejsza część wyjątkowa. Bo trochę Onetowa a trochę nie... Bez zbędnych wstępów czytamy...

- Mam problem, próbowałam dostać się na czat i nie mogę. Pojawia się taki komunikat: load.class Chat not found. Co muszę zrobić, żeby to zmienić?


- Powiedzieć "bardzo proszę".

- Nie przejmuj się - ja też nie mogę wejść. Tylko, że w moim przypadku jest to zrozumiałe - ostatnio wybiłem szybę i wywróciłem kilka stolików, więc wiadomo, że nie wpuszczają.

- Mniej więcej takiej reakcji się spodziewałam, bo Was trochę zdążyłam poznać.

- Jesteśmy źli i nomen onem paskudni?

- Jesteście i jeszcze złośliwi. Nawet się Was boję, po nocach śnią mi się Wasze nicki.

* * * * * * *
Przejdź do artykułu
Poranne zamotanie
33 699  
7   65  
Zobacz więcej!Wiadomo - po nieprzespanej nocy człowiek jest roztargniony, rozkojarzony i w ogóle roz...ny. Skutki bywają różne. A to się wyjdzie z domu bez kluczy, a to w bluzce na lewą stronę, a to w kapciach...

Właśnie - w kapciach! Zdarzyło mi się to nie raz, ale kiedyś przebiłam samą siebie, bo...
...kapcie były w kształcie piesków! Ogroooomne, futrzane, z łapami i dłuuugimi uszami  Przedstawcie sobie taki widok: idzie panna w krótkiej spódnicy, gołe nogi, a stopy jak u Hobbita.
Całe szczęście, że zorientowałam się po jakichś 100 metrach, a nie np. w autobusie.

by Asasello

* * *

Pojechałem na rowerze po zakupy. Kupiłem, zapłaciłem, władowałem do plecaczka, a że pogoda ładna była więc na ławce pod sklepem jeszcze soczek wychłeptałem. Wsiadłem na rowerek i pojechałem do domciu.
Przejdź do artykułu
Otwockowy kącik XXIV
20 002  
1   29  
Kliknij a odjedziesz!Trochę maksymalnie krótkich, kilka dłuższych i jeden ekstremalnie rozbudowany. Coś o polityce, coś o pieniądzach i coś o seksie - czyli dla każdego coś miłego. Jak co tydzień - zapraszamy koneserów.

Do sklepu wchodzi Makumba.
- Ja plosze zielona flaga Polski.
- Niema zielonej flagi!
- A jakie?
- Tu mieć flaga Polski biało czerwona.
- To ja plosze białe.
- Sp**alaj.

*****

Pewien facet wybierał się do dalekiej wioski swoim Jeepem 4 na 4, który się zepsuł wieczorem. Mężczyzna nie wiedział już, gdzie nocować. Tam w pobliżu zauważył dom. Zapukał i prosi:
- Zepsuł się mój samochód. Pewnie coś z karburatorem. Nie mam gdzie spać. Czy mogę w tym domu nocować tylko jedną noc? Ja bardzo proszę.
Wieśniak pomyślał, i mówi:
Przejdź do artykułu
Nawiedzeni przed wyborami
25 408  
2   51  
Być może ten pan manifestujący pod "Arkadią" w Warszawie zbyt długo oglądał spoty przedwyborcze, a być może, po prostu, walnął się czymś ciężkim w czaszkę...

Zobacz więcej!
Przejdź do artykułu
Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi V
20 795  
3   17  
Kliknij i odkryj to, co niewyjaśnione... ;)Każdy kto oglądał ten serial zwracał głównie uwagę na akcję i to, że w każdej chwili może wyskoczyć coś dziwnego. A kto zwrócił uwagę na dialogi?
  
Scully
(podczas sekcji zwłok mężczyzny pozbawionego serca): To chyba ten facet z piosenki, co zostawił serce w San Francisco.

Policjant: 15 dnia 17 księżyca otwierają się bramy piekieł, na ziemię schodzą dusze potępieńców i grasują na ziemi (...) ale mnie bardziej przeraża wizja spłaty hipoteki.

Scully: Tym razem polujemy na duchy?
Mulder: A na kogo innego?

Scully: Na ciele miała liczne obrażenia, a część ubrań miała założone na lewą stronę lub tył na przód.
Josey Hung: Pamiętam niejeden taki poranek.
Przejdź do artykułu
Późno w nocy z Joe Monsterem II
22 152  
2   25  
Nie klikaj tuZ dumą przedstawiamy kolejną porcję wydarzeń, które wstrząsnęły nami w tym tygodniu. Nie polecamy czytania poniższego tekstu osobom o wysokim poziomie poprawności politycznej. Tego, tak jak kultury u Macierewicza, w tym artykule na pewno nie znajdziesz.

Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło niepokojący alarm o wzroście przestępczości wśród młodzieży. Zabraliście im Napstera to teraz macie!



Podczas prawyborów w Bochni spektakularne zwycięstwo odniosło PSL. Dawno nie mieliśmy do czynienia z tak niespodziewanym wynikiem. No może od czasu wyborów na Białorusi.



Przyszła koalicja PO i PiS oskarża PSL o sfałszowanie wyników w Bochni. Nie mają się jednak czym przejmować, bo w rzeczywistości PSL to partia podobna do jąder. Zawsze biorą udział, a nie wchodzą.
Przejdź do artykułu
Mistrzowie trudnej sztuki porównań III
20 781  
1   17  
Kliknij i go obudź!Kolejne perełki wyłowione wśród młodych kandydatów na przedstawicieli nowego nurtu literackiego "porażające porównania".

1. Młody wojownik miał wygłodniałe spojrzenie. Zupełnie takie, jakie się ma, kiedy się długo nie je.

2. Był kiepski jak kaczka. Nie ta metaforyczna kiepska kaczka, jednak, ale jak prawdziwa kaczka, która jest kiepska. Być może od nadepnięcia na minę przeciwpiechotną albo od czegoś podobnego.

3. Jej zmysł artystyczny był nienagannie wykwintny, jak kto mówi “masło” zamiast “Nie mogę uwierzyć, że nie ma już masła”.

4. Miała donośny, gardłowy, szczery śmiech, który brzmiał jak pies tuż przed zwymiotowaniem.
Przejdź do artykułu
Ewa Missałła i inni kandydaci
81 571  
6   39  
Z tego co donoszą różne nasze źródła oglądające telewizję TVN, już w kilku programach puścili tam nasze fotomontaże z Fotoszopek bez podania źródła... Nieładnie. Albo odpowiedzą dzisiaj na nasz email, albo po wyborach skontaktują sie z nimi nasi posłowie i senatorowie:

Jeszcze nie poseł, a już bezczelna do granic


Nadesłał Szymarek, fotka z


Był taki kawał o studencie z Maroka, którego puentą był polski tradycyjny toast
"Rybka lubi pływać, pij piejdojony beduinie". A oto i rybka:

Przejdź do artykułu
Gawarit Moskwa! XV
25 528  
6   13  
Zobacz więcej!Z ostatniej chwili:
Za największego ekscentryka uznano Romana Abramowicza. Policzono, że taniej było by poczekać i kupić klub wygrywający Ligę Mistrzów, niż pakować kasę w Chelsea Londyn.

   

Korespondent Pepponienko z agencji TASS donosi:

W USA przeprowadzono wybory najsympatyczniejszego stworzenia. W imię politycznej poprawności wygrała zebra.

   

Z podsłuchu redakcyjnego:

- Władimirze Władimirowiczu, a jak jest po chińsku "usiąść na jeża gołą d..ą"?
- Nie wiem, a po co tego potrzebujecie?
Przejdź do artykułu
Numer cyrkowy, który jest jak makaron
22 593  
6   24  
Zobacz lepsze numery!Niekiedy amatorzy potrafią wykonać coś lepiej od zawodowców. Jest jednak pewna niedoskonałość... ;)

Nowy Ruski zaprosił komików na urodziny swojej córki. Czas minął a ich jak nie było tak nie ma. Niezadowolona dziewczynka zaczyna pociągać nosem, ale nagle słychać pukanie do drzwi. Uradowany Nowy Ruski otwiera drzwi a tam dwaj obdarci, zarośnięci, śmierdzący alkoholem, lekko zawiani faceci:
- Szefie, jakaś praca dla nas by się znalazła? - pyta jeden.
- Idźcie porąbać drzewo, tam za domem hałda jest. I nie pokazywać mi się na oczy, bo w mordę dam! - odpowiada zniecierpliwiony Nowy Ruski wypatrując klownów.
Poszli zadowoleni. Czas ucieka, rozśmieszaczy jak nie było tak nie ma, dziewczynka zaraz w histerię wpadnie. Nowy Ruski jak wilk w klatce, podchodzi do okna i widzi taki obraz: jeden z nowozatrudnionych podskakuje w górę, wykonuje piruet z pełną śrubą Auerbacha, odbija się od płotu i wskakuje na drzewo, chwyta się gałęzi zębami i zawisa trzy metry nad ziemią. Nowy Ruski wybiega na dwór, podlatuje do drugiego facia i mówi:
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze