Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Mundialowe wpadki komentatorów II
39 958  
0   25  
Kliknij i zobacz więcej!"Nie takiego gola kibice się domagali" czyli komentatorów piłkarskich wpadek ciąg dalszy. Dawno nie było aktualizacji, więc dzisiaj trochę więcej towaru niż zwykle.

"Proszę państwa, ten chłopak zarabia nie bez powodu 120 tys. funtów tygodniowo, on naraża życie i zdrowie. O i tu oo ... oo proszę zobaczyć jak on sobie tu leży..." - Anglia - Paragwaj

"On powinien jak już zszedł do środka to o oo tu strzelić i ja mu tą strzałkę narysuje niech mu sie po nocach śni" - mecz Holandia – Serbia, Gmoch rysuje koślawe strzałki

"Ależ on skacze tak z dwóch nóg do tej piłki" - Gmoch

"Słońce zaszło za wschodnią trybunę" - Meksyk - Iran TVP2


Usa-Czechy


"Sto dziewięćdziesiąt oficjalnie i sześć centymetrów wzrostu"

"Zawodnicy z Czech w tej akcji Przepieprzyli obronę stanów zjednoczonych"

"Mnóstwo podań, strzał w poprzeczkę, czegóż chcieć więcej od pomocnika"

"On ma takie metalowe płuca... "
Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców 4 - PWr króluje!
41 407  
5   6  
Kliknij i zobacz więcej!Wrocław panem jest i basta – tym bardziej Politechnika Wrocławska, która na naszych łamach gości już po raz czwarty. Po prostu są rewelacyjni i co chwila dowiadujemy się od nich czegoś nowego – a tym razem dowiemy się jak działa radar, czy chemik może umrzeć oraz jak sprawić przyjemność starszej pani.

Filozofia przyrody, Prof. J.P.:
- Jak Państwa zatrzyma policja, to zacznijcie tłumaczyć jak działa radar - przy wnęce rezonansowej wszyscy wymiękają... i tak można zaoszczędzić 200zł.

Analiza matematyczna z dr Sz.:
Omawiając pewne zagadnienia wyszliśmy nieco poza ramy przedmiotu:
- Tym będziemy zajmować się w przyszłym semestrze. Oczywiście, już nie ze wszystkimi...

Fizyka dr W.:
Przejdź do artykułu
Kącik Kibica XLV - Raport Janasa
27 543  
2   11  
Kliknij i zobacz więcej!"Wyborcza" znów kłamie! Podała, że Mundial trwa do 9 lipca, a tu wszyscy wokół mówią, że już po Mistrzostwach. No cóż, w takim razie pora na podsumowanie efektów ciężkiej szkoleniowej pracy niejakiego Pawła J., znanego także w niektórych kręgach jako "Trener".

  

PRZED OSTATNIM MECZEM:

- Tajny kod Janasa został złamany! 
  Mecz pierwszy: 2:0.
  Mecz drugi:    1:0.
  Mecz trzeci:   0:0.

- 2:0 1:0 2:0 tak zwana parabola.

- To może 2:0 1:0 0:2 - tak zwana odwrócona parabola.

- Raczej hiperbola.

- 2^{[1+(-1)^(x+1)]/2}, gdzie x oznacza kolejny mecz. To jest ten magiczny wzór. Dzisiaj za x powinniśmy podstawić 3.
Przejdź do artykułu
Bojownicze dzienniczki XIX
20 638  
3   8  
Kliknij i zobacz więcej!Kolejna porcja uwag szkolnych. W końcu czymś niesfornych uczniów karcić trzeba. A uwaga to najpopularniejsza kara...

Kolega miał długopis w kształcie pistoletu, otrzymał taką uwagę:
Poproszony o schowanie pistoletu, stwierdził, że może zapiąć rozporek. W całym zajściu nie widzi nic złego.

* * * * *

Rzuca otwartą butelką z napojem po klasie.

* * * * *

Nie chce nic robić, bo jeszcze chce mu się spać.

* * * * *

Mruczy pod nosem pod moim adresem.
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Jedni centrum podejmowania decyzji mają w głowie, inni - w telewizorze.
Uwaga, aktualizujemy flagi!
23 314  
2   17  
Co się stało, to się nie odstanie - tak mawiał gruby Piotruś z przedszkolnej piaskownicy. Masz jedną z tysięcy flag? Nie wyrzucaj jej, pamiętaj, że najlepsze są tylko te chwile, których jeszcze nie znamy. Wystarczą nożyczki i prosty tuning załatwia sprawę.

Uwaga, zmieniamy flagi! A nawet więcej... ale to już kliknij!
Przejdź do artykułu
ICBO CXX - O psie, który bał się burzy
26 864  
2   6  
Klikaj!Czy podczas pocałunku można zajść w ciążę? Dlaczego nauka ścisła jest ścisła? Co zrobić jak żona zdradziła? Na te i na wiele innych pytań znajdziesz odpowiedzi właśnie dziś!

- Całowałam się z chłopakiem czy od tego zachodzi się w ciążę?

- Jak w same usta, to z pewnością.

- Jasne, że tak! Sama mam od tego dziecko!

- No niestety i to w takich sytuacjach najczęściej rodzą się bliźniaki.

- Zależy co całowałaś.

- I czy nie masz perforacji w żołądku.

- Trzeba było gumkę na język założyć.
Przejdź do artykułu
Z pamiętnika Ministra Edukacji V
20 804  
0   13  
Kliknij i zobacz więcej!Uwaga! Na znak protestu przeciw ministrowi edukacji narodowej - Romanowi Giertychowi, od dziś wszyscy zaprzestajemy używania czcionki TIMES NEW ROMAN! A teraz poczytajmy kolejny wpis z pamiętniczka napisamy czcionką Courier New:

Kochany pamiętniczku!

O mamo, jaki wstyd! Ale siara straszliwa! Pół sejmu się ze mnie śmieje. Boże, po co ja w ogóle spotykałem się z tą dziennikarką? I co to w ogóle za pytanie: "jaki okres w swoim życiu uważa pan za najtrudniejszy?" Mogłem nie mówić, że okres taki trwał całe cztery lata. A już na pewno nie powinienem dodawać, że było to w siódmej klasie. Kurczę, chyba jutro pójdę do ministerstwa z reklamówką na głowie…

Ten nowy elektroniczny zegarek, który otrzymałem od żony na rocznicę ślubu chyba wyrzucę. Strasznie utrudnia mi życie. A już najbardziej, gdy ktoś mnie spyta o godzinę. Bo niby skąd mam wiedzieć, drogi pamiętniczku, ile jest dwanaście podzielić na czterdzieści dwa…
Przejdź do artykułu
Mały słowniczek klasyki XI
21 306  
6   5  
Kliknij i zobacz więcej!Każde szanujące się rozmówki powinny umożliwić czytelnikowi odnalezienie się w najbardziej nawet zaskakujących sytuacjach. Żeby móc zawsze zachować zimną krew, przyswójmy parę wymówek:

Nescio quid dicas.
Nie mam pojęcia o czym ty mówisz.

Non sperabam te domoum tam cito revenire.
Nie spodziewałem się ciebie w domu tak wcześnie.

Sane ego te vocavi. Forsitan capedictum tuum desit.
Dzwoniłem. Może twoja sekretarka jest zepsuta.

Tintinnuntius meus sonat!
To mój pager!

Perscriptio in manibus tabellariorum est.
Czek został już wysłany.

Nemo hic adest illius nominis.
Przejdź do artykułu
Dzisiaj nie przegramy!
24 785  
4   34  
A dlaczego nie przegramy z Kostaryką? Bo Janas potrafi wyciągać wnioski i opracował nową taktykę:

Kliknij i zobacz więcej!
Przejdź do artykułu
Bądź uczciwy, a kara sama się znajdzie
33 680  
3   30  
I bum i klik!Uczciwy znalazca proszony o zwrot pod adresem... Często widzimy takie ogłoszenia. Zatem jak już coś znajdziemy, to dochodzimy czyje to i staramy się oddać prawowitemu właścicielowi... Ale czy zawsze uczciwość popłaca?

Młode znalazło kartę do bankomatu, taką z imieniem i nazwiskiem. Cieszyło się Młode jak szalone, ale ja - ostoja uczciwości, napoczęłam poszukiwania na szeroką skalę. Latałam jak głupia po książce telefonicznej, nazwisk od groma, z imieniem gorzej.
W letargu zadzwoniłam też do banku, ale się z danymi swymi nie ujawniłam, żeby bank mię nie oskarżył.
W końcu okazało się, że poszukiwany pan B. istnieje naprawdę, tyle "że juz nie mieszka tutaj, ale gdzie indziej". Zadzwoniłam więc gdzie indziej, i on faktycznie tam był.
- Dzień dobry, chyba dodzwoniłam się wreszcie do poszukiwanego pana Adama. Znalazłam pana kartę do bankomatu...
- Ja znalazłem! - wydarło się Młode- Ja!
- Jak już powiedziałam, mam pana kartę....
- Pani ma moją kartę? Do bankomatu? ! A dlaczego?! - rozdarł się dla odmiany pan.
- Bo ją znalazłam dzisiaj - napomykam spłoszona.
- Ja znalazłem, nie mama! - Olaf znowu pokazał, że głosu mu bozia nie poskąpiła.
W słuchawce - filmowa głucha cisza.
Przejdź do artykułu
Dziennik Bułgarskiego Nindży
39 549  
16   14  
Kliknij i zobacz więcej!Chcesz poznać kilka sekretów z życia Nindży? Bułgarskiego Nindźy? To poczytaj:

Dzień 1
Do naszej kompanii ochotników przybył pułkownik. Powiedział, że kompania będzie wykorzystywana do utrzymywania światowego pokoju i tajnych akcji dywersyjnych – wszystko to zupełnie nową metodą. Do końca treningu zapewne nie zostanie nikt z nas żywy.
Jeśli ktoś się nie zgadza, niech pisze raport. Rozstrzelanie gwarantowane, ponosimy również pełne koszty pogrzebu, a szczególnie salutów i salwy honorowej. Jesteśmy w szoku…


Dzień 2

Przyszedł nowy sierżant. Będzie się zajmował naszą edukacją. Będziemy poznawać tajne metody i techniki „bułgarnindża”, których do końca nie znają nawet prowadzący. Super tajne. Dla zademonstrowania części tychże, sierżant okręcił wokół małego palca trzy metry drutu kolczastego…później zjadł hełm kaprala Materacova.
Znów jesteśmy w szoku…


Dzień 3
Przejdź do artykułu
Wiesz jak zaistnieć w telewizji?
45 657  
343   18  
Wystarczy ładnie poprosić...

Kliknij i zobacz wiecej!
Przejdź do artykułu
Gawarit Moskwa! XXXVI
27 485  
4   5  
Kliknij i zobacz więcej!Tym razem nie weszliśmy w 17 minucie. Pamiętaliśmy, jakie numery nam wycinaliście ostatnio w 89

   

Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:

Kazachskim fizykom jądrowym udało się póki co rozszczepić dynię.

Biały Dom wyraził ubolewanie z powodu pomyłki, jaka miała miejsce przedwczoraj. Opublikowano listę dwudziestu dwóch najgroźniejszych terrorystów świata, jednak wczoraj okazało się, że to jest po prostu pełne imię Osamy ibn Ladena.

Oraz korespondent wojskowy bpyzio donosi:

W dniu wczorajszym Podwodna Flota Morza Północnego powiększyła się o nową jednostkę. Drugi z uczestniczących w tej kolizji okrętów zdołał bezpiecznie wrócić do bazy.

   

Internacjonalistycznie
Przejdź do artykułu
Bardzo głębokie przemyślenia IX
19 961  
4   9  
Kliknij i zobacz więcej!Nie wiemy czy korzystając z poniższych przemysleń będzie wam łatwiej w życiu. Ale waszym znajomym na pewno będzie weselej... ;)

Wiecie, co się stanie, jak się przepołowi piłeczkę golfową? Ktoś się wk*rwi. Dowiedziałem się tego w bolesny sposób.

* * *

Myślę, że w pewien sposób wszyscy byliśmy winni. Wszyscy do niego strzelaliśmy, wszyscy oprawiliśmy go ze skóry, i wszyscy załatwiliśmy sobie okolicznościowe naklejki na zderzak z napisem "Pomagałem oprawić Boba”.

* * *

Mam nadzieję, że żadne zwierzę nie wywierci mi dziury w czaszce i nie złoży jajek w moim mózgu, bo później myślałbym, że mam jakiś dobry pomysł, a to tylko wykluwanie się jajek.

* * *

Uwielbiam chodzić do podstawówki, patrzeć jak dzieciaki skaczą i krzyczą, ale nie wiedzą, że strzelam ślepakami.
Przejdź do artykułu
Autentyki CXLVIII - Kochanie! Właź na górę!
41 975  
9   19  
Dzisiejsze wydanie Autentyków w większości poświęcone będzie imprezie sportowej odbywającej się w kraju sąsiednim, na której to imprezie, nasz zespół - tak zwana reprezentacja, za wszelką cenę stara się strzelić bramkę. A że nie wychodzi...

POLSKI KLIMAT


Wszyscy się w telewizor gapią, to mnie z nudów na wspomnienia wzięło...
Byłam jakiś czas temu na pseudosłużbowym wyjeździe w Tunezji. Pewnego dnia, podczas ciężkiej pracy polegającej na opalaniu tyłków na plaży i sączeniu darmowych drinków, poznaliśmy grupkę młodych Tunezyjczyków. Umówiliśmy się na wieczór, w celu wymiany elementów kulturowych - tzn. my piliśmy ich wódkę, a oni naszą :)
Kiedy w ostatniej butelce widać już było dno, a morze szumiało bardziej niż zwykle, polskim chłopcom się na "ornitologiczne" zwierzenia zebrało. Nie pamiętam jak i kiedy, ale nagle temat zszedł na rozmiary. I zaczęła się licytacja:
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CLXII
70 772  
11  
Weekendowo witamy się z Wami serią dowcipów wybranych z tygodnia z Kawałków Mięsnych. Dziś alternatywna bajeczka niekoniecznie dla najmłodszych, alternatywny podryw kawiarniany oraz alt... znaczy dziwna kartka z pamiętniczka. I... drogi czytelniku, weekendowo pij z umiarem, żebyśmy przy pierwszym dowcipie nie musieli stawiać

Do sklepu wtacza się totalnie nabzdryngolony facet i zawisnąwszy na ladzie wykłada przed zbaraniałą sprzedawczynią dwie prezerwatywy:
- Jatoupanikupiłem?
- M-m-m-możliwe...
- Aposo?

by nicku

* * * *

- Pańska teściowa już trzeci raz w tym miesiącu ląduje u nas na oddziale toksykologii z poważnym zatruciem grzybami - mówi do gościa ordynator szpitala - Wydaje mi się to podejrzane.
Przejdź do artykułu
Ktoś ci sprawdza podpis na karcie?
144 250  
666   124  
W ciągu całego swojego życia dokonałem około 15,000 transakcji za pomocą karty kredytowej. W zasadzie prawie wszystko kupuję za pośrednictwem plastiku. To, co mnie "męczy" w kartach kredytowych, to podpis. Kto go sprawdza? Nikt.

Podpisy na kartach kredytowych są całkowicie bezużyteczne. Mają na celu wyrobić w Tobie poczucie bezpieczeństwa, tak jak na przykład kontrole na lotniskach. Moje pytanie brzmiało zatem - do jakiego stopnia muszę zdurnić swój podpis, zanim ktokolwiek w ogóle zauważy? Tak wygląda mój faktyczny podpis:

Widać, że bez specjalnego podrasowywania mam podpis jak małpa po dwóch ścieżkach (inni nie są aż tak bezpośredni; twierdzą, że to podpis wysoce utalentowanego kurczaka). Tak wygląda moja sygnatura, kiedy nie muszę podpisywać się w miejscach o wysokości 6 mm:
Przejdź do artykułu
Wielka księga zabaw traumatycznych LXVIII
22 547  
3   6  
Auć! Klikaj szybko!Ropa i aceton się palą. Sypki piasek czasami przestaje być sypki. A jabłuszko nie zawsze jabłuszkiem jest. Jedno zawsze jest wspólne. Boli!

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o nie wypaczonej psychice stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

WIADERKO

Moja siostra dzieckiem będąc nie wpadła do kociołka z magicznym napojem, ale i bez tego była silną babą. Bawiła się któregoś pięknego dnia w piaskownicy z jakimś kolegą i kuzynką, a że zbyt wiele zabawek w tej piaskownicy nie było więc musieli się nimi dzielić. I tak oto moja siostra władczym głosem zażądała wydania jej wiaderka, bo ona musi ulepić wierzę zamku. Kuzynka, która owe wiaderko właśnie użytkowała nie bardzo chciała je oddać. Ale moja siostra (szczyt delikatności i opanowania) skołowała jakimś cudem cegłę i spuściwszy ją na głowę naszej kuzynki spokojnie oddaliła się i nucąc pod nosem lepiła swój zamek nie przejmując się półżywą rodziną leżącą po drugiej stronie piaskownicy. Po tym wydarzeniu długo nie mogła bawić się w piaskownicy, a wszyscy na podwórku zaczęli się jej bać.

by Foobu

* * * * *

ZIARENKA

W przedszkolu, było to na etapie "starszaków" robiliśmy wyklejanki z ziaren zbóż. Wyklejaliśmy serduszka, gwiazdki i co tylko dusza zapragnie. Ale jak się może skończyć taka zabawa?
Przejdź do artykułu
XIX wiek - czyli co śmieszylo naszych dziadów
30 690  
2   14  
Kliknij i zobacz wiecej babć prezentujących wdzięki!Jeśli wydaje ci się, że dowcipy, które poznałeś rok, dwa lub trzy lata temu to były nowości, to nie zdziw się gdy znajdziesz je wśród poniższych XIX-wiecznych anegdot prasowych. Oto mała próbka tego, co rozbawiało naszych dziadków w pewnym XIX-wiecznym czasopiśmie (pisownia oryginalna):

Na Jarmarku. Wywoływacz: Sami oto widzicie - można nabyć coś z najnowszego wynalazku, jak to: chiński dyament, którym nawet najgłupszy szkło rznąć potrafi! - Proszę! niech pan profesor spróbuje.

* * *

Razu pewnego spadł oficer z konia a do tego na ulicy. żyd przechodzac mimo a widząc to zawołał: "Panie oficer, tego by mi się nie przytrafiło!" - "Co, żydzie? czy lepiej na koniu jeździć potrafisz aniżeli ja?" - To nie, odpowiedział żyd - ale jabym na konia nigdy nie wsiadł".

* * *

Do pewnego domu bankowego wchodzi chłopek, stawia krzesło na środku i rozpiera się na niem. Na zapytanie zdziwionego bankiera, czegoby żądał, powiada: "Golić!" "Jakto? - rzecze bankier - czyż to tu golarnia?" - Albo co? - była odpowiedź chłopa - przecież pytałem na ulicy i powiedzieli mi, że tu golą, a nawet bez mydła."
Przejdź do artykułu
Rozkoszne diabełki XXXVIII
21 050  
0   10  
Klikaj, a znajdziesz bardziej szalone!Kolejny piątek i kolejna porcja dziecięcych ultramądrości. Ale gdy dziecko pyta skąd się wzięło i gdy chcemy mu wytłumaczyć najlepiej jak umiemy, to może się okazać, że... A zresztą sam o tym przeczytaj!

Czekam sobie dzisiaj na rynku na ławce przed fontanną na Malvi i dobiega mnie dialog babuszki [b] z wnusiem lat ok. 5 [w]:
[b] - Michałku zobacz jak gołąbki lecą, widzisz? Tak dużo ich! O, popatrz
tam! Widzisz? Widzisz? Podejdź to babcia pokaże.!
[w] - Weź babcia nie przeżywaj...

by Futu

* * * * *

Przed nami lot samolotem. Wszyscy namiętnie pytają Młodego czy się nie boi. Przy dwudziestym pytaniu babci o strach przed lotem Młody mówi:
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze