Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Dziennik Bułgarskiego Nindży V
24 201  
7   7  
Tutaj lepiej nie klikaj!Któż by nie chciał być tak szykim i zwinny jak nindża? Wielu by chciało. Ale to nie takie proste, bo szkolenie jest bardzo ciężkie. Oto kolejne trudy przez jakie musi przechodzić każdy profesjonalny nindża:

Dzień 35
Z samego ranka znów zjawił się znany nam przedstawiciel. Ze łzami w oczach powiedział, że zniknęła cała jego pasieka i wszystkie owce jakie miał. Jako, że jest to nasz ostatni dzień szkolenia w bazie, poczęstowaliśmy człowieka owczym mięsem.
Sierżant ze względu na zakończenie etapu wygłosił patetycznie przemówienie i sprezentował naszej kompanii prawdziwy miecz nindży. Podobno trzymał go sam Connor Mcloud z klanu Mcloud. Nieźle.


Dzień 36
Spaliśmy do obiadu. Koło południa przyszedł porucznik i nas obudził, zebraliśmy bagaże i byliśmy gotowi do drogi. W celu pełnej konspiracji podróżowaliśmy wagonami – chłodniami do naszego celu – poligon blisko wsi Dzivnovo.
Przejdź do artykułu
Z pamiętnika Ministra Edukacji IX
17 848  
0   8  
Kliknij i zobacz więcej!Na zdjęciu obok mamy wyjaśnienie przyczyny ostatnich poczynań ministra w sprawie "amnestii dla maturzystów". To ta trawa tak na niego działa...

Kochany pamiętniczku!

Ech, smutno jakoś i melancholijnie zrobiło się w sejmie po odejściu Kazia. Posłowie włóczą się bez celu po korytarzach, wodzą pustym wzrokiem po ścianach i niektórych posłankach. Zupełnie jakby zbliżały się przedterminowe wybory. Na szczęście w sobotę, w sejmowych ogrodach urządzamy Kaziowi pożegnalny obiad w samo południe. Donald powiedział, że to się jakoś tak po angielsku nazywa. Lincz chyba. Fajnie, już się nie mogę doczekać tego linczu z Kaziem. A chłopaki z Młodzieży Wszechpolskiej jak się ucieszyli...
Przejdź do artykułu
Wnioski, pisma, wyjaśnienia... IV
21 556  
1   7  
Kliknij i zobacz więcej!Rolnik to ma klawe życie, zasieje i później tylko patrzy jak rośnie. No może to życie nie do końca takie klawe bo jeszcze trzeba te głupie dokumenty wypełniać...

(Pisownia oryginalna)

Rozmowa telefoniczna z wnioskodawczynią OB. Pracownica Biura Powiatowego chciała się dowiedzieć jaki rodzaj buraków miała wnioskodawczyni na działce X, w celu ich poprawnego zakwalifikowania w systemie.
- Dzień dobry (tu cała regułka powitalna oraz ustalenie personaliów rozmówczyni). Chciałam zapytać jakie ma Pani buraki na działce X?
- No wie Pani, w zeszłym roku to były piękne ale w tym roku po tych ulewach to są takie poszarpane...

* * *

Uzasadnienie oświadczenia o złożeniu dokumentu dio IRZ po terminie - 40 dni od zdarzenia:
Przejdź do artykułu
Gawarit Moskwa! XXXVIII
28 357  
4   4  
Kliknij i zobacz więcej!Witajcie! Wiecie, czemu w taki upał trzeba więcej pić? Bo alkohol szybciej paruje

   

Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:

Wczoraj G. Bush cały wieczór i noc torturował na swoim rancho Osamę bin Ladena. W końcu musiał go dobić.
Teraz szuka nowego telewizora. I psychoanalityka.

   

Stosunki rosyjsko-rosyjskie

- Kochanie, wyjdziesz za mnie?
- Tak, najdroższy.
- Cholera, muszę sobie przemyśleć tę twoją odpowiedź...

by Peppone


- 32 zęby.
- 16 zębów.
- 3 zęby.
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nie udał się strajk listonoszy Poczty Polskiej. Okazuje się, że zamiast postulatów zostawili awizo.
Dziennik piłkarza B - klasy II
19 350  
3   14  
Kliknij i zobacz więcej!Być może ktoś przetłumaczy ten dziennik naszemu nowemu selekcjonerowi kadry narodowej... Albo może lepiej nie, bo jeszcze nam Leo zrezygnuje... ;)

Dzień ósmy.
Graliśmy z Wólczanką. Przed samym meczem trener przypomniał nam, że na ten mecz nie jesteśmy przygotowani i że tak właściwie to my nie mamy pojęcia o piłce nożnej, więc mamy się nie wygłupiać i nawet nie próbować wygrać. Po meczu trener był bardzo zadowolony, podobnie jak pan Kaziu. Trener powiedział tylko, że te 4 samobójcze bramki to mogliśmy sobie darować.


Dzień dziewiąty.
Przyjechał pan Kaziu ze skrzynią piwa którą wygrał. Właściwie to przywiózł tylko skrzynię i powiedział, że możemy ją sprzedać lub przerobić na kosz do noszenia siatek. Bramkarz się ucieszył, w końcu nie będzie musiał dziennie latać z szatni na boisko z tymi sznurkami. Niestety, jego radość nie trwała długo - sprzedaliśmy skrzynię. Znów nam budżet wzrósł o całe 10 złotych.


Dzień dziesiąty.
Przejdź do artykułu
Bardzo głębokie przemyślenia XIII
15 750  
3   9  
Kliknij i zobacz więcej!Wybierasz się na pierwszą w swoim życiu orgię? To mamy dla ciebie dobrą radę! I kilka innych, równie przydatnych...

Założę się, że gdybyś był w jakiejś bandzie na Dzikim Zachodzie, i ciągnąłbyś gościa po ziemi za swoim koniem, pewnie byś się mocno wnerwił, gdybyś się obejrzał i zobaczył, że on sobie czyta czasopismo.

* * *

Nie mówię, że ptak jest „dobry”, a nietoperz „zły”. Mówię tylko: Ptak jest przynajmniej mniej nagi.

* * *

Myślę, że dobrą sceną w filmie byłoby, gdy jeden naukowiec mówi drugiemu: "Wiesz, co może uratować świat? Trzymasz to w dłoni!” I ten drugi naukowiec patrzy, a w jego ręku są orzeszki. A kiedy podnosi głowę, tego pierwszego naukowca zabierają do wariatkowa.

* * *

Chciałbym przeżyć naprawdę tragiczną miłość, i mieć tak ogromnego doła, że odszedłbym z pracy i został włóczęgą przez parę lat, bo i tak myślałem, żeby to zrobić.
Przejdź do artykułu
Autentyki CLII - Lokalna farmaceutka
37 884  
3   11  
Z powodu wczorajszo/dzisiejszego zlotu, wstęp ograniczono do jednej linijki...

SZACUNEK DLA PIENIĘDZY

Idziemy sobie z [B]ratem ciotecznym po osiedlu, rozmawiamy o dupie Maryni, w pewnym momencie on zagaduje filozoficznie:
[B] - Wiesz co mnie wkurza? To, że widzę, że ludzie nie szanują pieniędzy.
Dokładnie w tym momencie wylatuje mu z ręki portfel...
[Ja] - Co mówiłeś?
[B] (zbierając pieniądze z ziemi) - Spie**alaj!
Nie kontynuował już wątku...

by the_grim_reaper

* * * * *

JAK ZDAĆ MATURĘ

Koleżanka opowiadała mi dzisiaj, jak jechała w przeddzień okazania wyników maturalnych autobusem. Dla tych, co się nie orientują, w mediach podano, że co piąta osoba nie zdała matury. W autobusie dwie dziewczyny:
- Ty, podobno co 5 osoba nie zdała matury.
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CLXVI
151 066  
4  
W piękny lipcowy poranek, witamy was garścią najlepszych dowcipów z tygodnia. Dziś poradnik, jak radzić sobie w sytuacjach ekstremalnych, kilka słów o sztuce szyfrowania, a także dwa łyki polityki. Paniom, które nie mogą się zmieścić w uprzednio przygotowane kreacje zlotowe polecamy zwłaszcza pierwszy kawałek:

Przychodzi kobieta do apteki:
- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?
- Tak. Plastry.
- A gdzie się je przykleja?
- Na usta....

by oldbojek

* * * * *

Żona Kazimierza Marcinkiewicza na wieść o tym, że mąż ma się podać do dymisji dzwoni do Warszawy:
- Czy to co słyszę w mediach na twój temat to prawda?
- Niestety tak! - ale nie przejmuj się kochanie.
- Czy mam rozumieć, że ty już nie masz żadnej władzy?
Przejdź do artykułu
To nie jest zwykłe zdjęcie kaczek!
108 060  
465   94  
To, co widzisz poniżej to wbrew pozorom nie jest zwykłe zdjęcie kaczek...

Kliknij i zobacz więcej!

Chcesz wiedzieć co to jest?
Ale masz 100% pewności, że chcesz?
No to Ci wyjaśnimy...
Przejdź do artykułu
Rozkoszne diabełki XLII
23 709  
0   11  
Zobacz więcej!Olaf i Maciek - to dzisiejsze dwie gwiazdy. Lecz także i inne dzieci wcale im nie ustępują. Zatem bez zbędnych słów - czytaj koniecznie dalej!

Parę dni temu u mnie na prowincji zgasło światło, wszystko - w pizdu. Ciemne ulice, stacje benzynowe, sklepy- paraliż Niewinna. Siedzimy przy świecach, rozmawiamy o tym i owym. Olaf bawi się na podłodze po cichutku…
Nagle moja matka zaczyna się zbierać do wyjścia.
- A ty dokąd? - pytam.
- Aa, idę, prądu nie ma, ciemno, to dla mnie jedyna szansa na trafiejkę – odpowiedziała rozbrajająco szczerze.
I wychodzi.
- Dokąd ty idziesz? – ojciec stanął jak wryty (w trakcie pogwarki mojej z mama był w kuchni).
Przejdź do artykułu
Matura 2006 - biologia
62 821  
5   27  
Kliknij i zobacz więcej!Jeśli myśleliście, że teksty z matury z polskiego były mocne, to po przeczytaniu poniższych możecie doznać szoku – czas na maturę z biologii. Materiał ten oczywiście znajduje się w raporcie CKE. Są to NAJCZĘŚCIEJ powtarzające się błędy… przynajmniej wg CKE.

Rysunek I w uproszczony sposób przedstawia wadę wzroku – krótkowzroczność, a rysunek II
– sposób jej korygowania.
Korzystając z informacji przedstawionych na rysunkach, opisz, na czym polega krótkowzroczność i sposób korygowania tej wady wzroku.

− Korygujemy okularami ”+”.
− Korygowanie tej wady polega na największym rozszerzeniu promienia świetlnego wpadającego do oka.
− Dzięki szkłom powiększa się zasięg używanej siatkówki. Widzimy tylko przedmioty, które znajdują się blisko.
− Należy nosić takie szkła, by wyregulować daną wadę i ostrość.
− Trzeba wstawić okular przed rogówkę, by obraz powstał na siatkówce.
− Krótkowzroczność polega na tym, że promienie padają na soczewkę, a następnie widzimy obraz odwrócony.
Przejdź do artykułu
Wielka księga zabaw traumatycznych LXXII
18 845  
2   5  
Zobacz w kogo celuje!Jak Gwiazdkę przekształcić w Siekacza? Jak się kończy ucieczka z robaczkiem w kieszeni? Czy da się pić z 18 słomek na raz? Czytaj koniecznie, by się tego dowiedzieć!

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o nie wypaczonej psychice stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

GWIAZDKA

Kilka lat temu pojechaliśmy na kilkudniową wycieczkę, pod tzw. "Domki". No i jedną z atrakcji tego ośrodka, w którym nocowaliśmy, był plac zabaw. Oczywiście dość spora część z nas, jak tylko go zobaczyła, ruszyła z roześmianymi buźkami na ww. plac. I wszystko było ok, do czasu, dopóki ja tam się nie pojawiłem. Spośród przeróżnych huśtawek, wybrałem wielką, ładną i obiecującą karuzelę, na której bawiła się grupka moich rówieśników. Zająłem miejsce. Karuzela ruszyła, napędzana siłą moich kolegów. Zabawa na niej bardzo mi się podobała. W pewnym momencie postanowiłem dołączyć do grupy, która ową karuzelę napędzała. Zostałem poinstruowany, że gdy tylko karuzela (zwana przez nas pieszczotliwie "Gwiazdką" ze względu na swoją budowę) nabierze odpowiedniej prędkości, mam wskakiwać na takie miejsca blisko środka owej maszyny, bo inaczej zostanę zaatakowany przez jedno z ramion "Gwiazdki". No ok, zrozumiałem. Rozpędzamy karuzelkę, wszystko idzie ok. W końcu uznaliśmy, że taka prędkość jest wystarczająca, i moi kumple poczęli doskakiwać tam, gdzie mieli to zrobić.
Przejdź do artykułu
Z pamiętnika Ministra Edukacji VIII
16 827  
2   3  
Kliknij i zobacz więcej!Dziwne... Mamy wakacje, a minister edukacji wciąż pisze i pisze...

Kochany pamiętniczku!

Właśnie stoję przed lustrem i ćwiczę najbardziej męskie pozy. Napinam mięśnie i rzucam kuszące spojrzenia spod swej bujnej czupryny. O mamo, jaki ja jestem przystojny! Nie zdziwię się, jeżeli od jutra na mój widok kobiety będą histerycznie krzyczeć: "Och Roman! Och MEN!"…

Ta kobieta z sejmowej biblioteki to chyba jakaś nienormalna jest. Wczoraj żona napisała mi sms’a, żebym wypożyczył jej książkę. Nieważne co, byle nic Grocholi! I dokładnie takie instrukcje przekazałem bibliotekarce. Dziwnie na mnie patrzyła, więc na dowód pokazałem jej tego sms’a. Wywaliła mnie za drzwi… Ech, za grosz życzliwości u tej kobiety, drogi pamiętniczku! A czy tak trudno spełnić prośbę żony? Przecież wyraźnie napisała "Nigdy w życiu" Grocholi…
Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców 2 - Białystok wita
37 427  
5   12  
Kliknij i zobacz więcej!Odwiedzamy dziś drugi raz w naszej karierze Politechnikę Białostocką, której niekwestionowaną gwiazdą jest dr Slavian. Dziś opowiemy Wam o robieniu notatek na wykładzie, co zrobić żeby nam układu laboratoryjnego nikt nie zburzył oraz co to jest zasada otwartych drzwi.

Dr inż. Slavian:
Dr przyszedł na wykład z asystentem. Tamten zaczął się rozkładać z materiałami, coś przygotowywać, wręcz uwijać się. Dr Slavian na to patrzy i mówi:
- No co ty, chyba nie będziesz wykładał?

AK - doktor Straszak:
Doktorowi zadano pytanie:
- Czy jest jakaś możliwość, żeby przechować układ, żeby przez tydzień nikt go nie zepsuł?
Odpowiedź pana doktora na pytanie:
Przejdź do artykułu
Mundialowe wpadki komentatorów VI
21 994  
1   5  
Kliknij i zobacz więcej!I wszystko jasne! Włochy mistrzem świata w piłce nożnej! A co można było usłyszeć podczas transmisji finału od komentatorów? Oto wybrane przez czujnych Bojowników kwiatki:

Włochy - Francja


"Widać, że nikogo nie interesuje piłka, tu są pary i każdy trzyma swojego piłkarza za koszulkę"

"No i końcowe piętnaście minut... tylko czy końcowe" - Dario Szpak

"Wybiegają Włosi, żeby wyjść z głębią w grze od własnej bramki"

"Del Piero opuści boisko (cisza) Del Piero wejdzie na boisko a kto opuści boisko oto jest pytanie"

"Włosi mają gdzieś w nogach tę dogrywkę z Niemcami"

"Włosi mistrzowie futbolu którego nie widać"
Przejdź do artykułu
Bojownicze dzienniczki XXII
22 713  
3   8  
Klikaj po więcej!Znów otwieramy kilka dzienniczków i czytamy te najciekawsze uwagi. Czasami nasi rodzice odpisują na owe uwagi równie wesoło...

Konrad biega z linijką po klasie i krzyczy że wynalazł wykrywacz głupoty.

* * * * *

Pluje z okna na nauczyciela i wybucha radosnym śmiechem.

* * * * *

Zbudował czołg z ławek, bawi się w czterech pancernych i udaje Szarika.

* * * * *

Kolega strzelał z procki na lekcji i dostał taką uwagę "Syn partyzant, strzela z ukrycia."
Przejdź do artykułu
Kącik Kibica XLVIII - Wy***ać Ci Zidana?
30 356  
0   19  
Kliknij i zobacz więcej!Co to jest gra „z klepki”, kto zjadł żabę Zidane’a, czy trener siatkarzy może być selekcjonerem futbolistów i co z Mundialem wspólnego ma miś Bruno? To wszystko i więcej w dzisiejszym Kąciku Kibica. A na rozgrzewkę zaczniemy od peni… tenisa znaczy się. W każdym razie będzie sex!

  

MARIA SZARAPOWA - NAJSEKSOWNIEJSZA I NAJGŁOŚNIEJ JĘCZĄCA

- Polski tenis skończył się na Włodzimierzu Smolarku! Znacie lepszych tenisistów?

- Gołota.

- Mirek Klose.

- Paolo Cozza.

***

- Czemu tak Polki nie jęczą w łóżku tylko udają że jęczą?
Przejdź do artykułu
Matura 2006 - język polski
67 614  
7   46  
Kliknij i zobacz więcej!Oto co można znaleźć w tegorocznym raporcie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej – powszechnie dostępny, ale mało komu chce się go czytać – ponad 50 stron. A icezone i AyA_Mrau przeczytali i wybrali dla nas co ciekawsze fragmenty:

„Przykłady zdań zawierających różne typy błędów, które tylko podczas pierwszej lektury mogą śmieszyć, ale przede wszystkim smucą.”

"Kłótnia przerodziła się w bójkę i była troszkę śmieszna, ale doskonale idzie przyznać racje Antkowi i Hance, ale czy było potrzebne przy tym obrażanie innych."

"Literatura polska, doświadczona, kierowana przez historię ukazuje nam wiele przeciwności losu, bólu, niezgody, konfliktów czy wojen narodowych."

"Szekspir w dramacie „Makbet” ukazuje postać Makbeta, która jest zakłócona przez jego żonę Lady Makbet."

"Najważniejszym celem była Jagna, która była kolejnym trofeum, jednak potomstwo Boryny sprzeciwiło się temu."

"Szargany nerwami zmienia się w zwierzę."
Przejdź do artykułu
Życie polityczne w naszym kraju
21 964  
0   12  
Kliknij i zobacz więcej!Tadeusz Konwicki jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy polskich, znakomity reżyser i scenarzysta filmowy 22 czerwca skończył 80 lat. Od ponad 10 lat nie pisze, nie kręci filmów i nie wypowiada się publicznie.  Natomiast niezmiennie i od zawsze przyjaźni się z Gustawem Holoubkiem

- Panowie często się spotykają ?
- Tak, co dzień.
- Co jest przedmiotem waszych rozmów ?
- Rozmawiamy o niczym, a najczęściej w ogóle nie rozmawiamy. To jest właśnie  nasza tajemnica. Ponieważ na ogół nie spotykamy się we dwóch, tylko w większym gronie, więc Konwicki zajmuje się swoimi zainteresowaniami, a ja  swoimi. Po godzinie 12 trzeba iść do "Czytelnika" na obiad i właściwie dopiero wtedy się witamy. Czasem oczywiście rozmawiamy o tym, co się dzieje.

Krew nas zalewa na to, co się dzieje w polityce, ale nie zajmujemy się polityką jako taką, tylko charakterologią polityków. Jeden wygląda na troglodytę, inny na psychopatę, tego trzeba wysłać do lekarza, i stąd się biorą oczywiście określone konsekwencje, bo przecież nie może małpa wymyślić
poematu.

Przytoczę taki obrazek obyczajowy, który moim zdaniem dobrze ilustruje to,  co się teraz dzieje w polskiej polityce.
Przejdź do artykułu
ICBO CXXIII - kim naprawdę był Reksio?
27 254  
4   17  
Klikaj!Upał daje się wszystkim we znaki. Onetowcom szczególnie, bo takich bredni, to w ICBO dawno nie było...

TVP bez "4 pancernych" i "Kapitana Klossa"

- A co z Reksiem? Też był tajnym współpracownikiem?

- Był! Miał pseudonim "Szarik".

- Skrytym parówkozercom mówimy nie!

- Parówkowym skrytożercom.

- No, pewnie, że to konfident. Za byle gnata wszystko kablował.

- A co z Psem cywilem, O dwóch takich co ukradli księżyc (on propaguje krazież), co z Janosikiem w ogóle nie dawać żadnych filmów.
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze