Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > O emigracji słów kilka
sdLechu
Tak chodziło mi o umysł typu tabula rasa. Nie potrafisz wyprowadzić prostego modelu myślowego to trudno.
A MI CHODZIŁO O PRÓBĘ TEORII PRZYSTOSOWAWCZEJ DO NIEODSĄDZANIA INNYCH OD TZW CZCI I NIEWIARY []

nadal jest mi przykro ze tego nie potrafisz

Miłości się nie wybiera i nie tłumaczy logicznie to nie ma sensu. Ale pamiętaj tego kogo kochasz nie opuszczasz do końca. Nie zapominaj również że ten kto cytuje kilka myśli wielkiego patrioty którym był Piłsudski twierdząc że Polskę trzeba opuścić, tworzy co najmniej pokraczna wizję rzeczywistości. NIGDY NIE TWIERDZIŁEM, ŻE POLSKĘ NALEŻY OPUŚCIC, ALE ZAWSZE TWIERDZIŁEM, ŻE COKOLWIEK SIĘ DLA DOBRA OJCZYZNY ROBI, NALEŻY TO ROBIC SKUTECZNIE. PONADTO PISAŁEM O STWORZONYM POLITYCZNIE PRZYMUSIE EKONOMICZNYM, KTÓRY WIELE MILIONÓW RODAKÓW PO PROSTU Z OJCZYZNY WYGNAŁ.

Nie płacz mi tu dobrze. ja jestem młody (23 l) a potrafię zadbać o siebie i najbliższych chociaż sam żyje w tym złym i obłudnym kraju. A jeśli państwo ci przeszkadza to jest takie powiedzenie "Prawo jest jak płot tygrys przeskoczy wąż się prześlizgnie a barany będą stać"



Przecież sam powiedziałeś że odbudował Polskę i nie zrobił tego zza granicy.JEDNAK ZZA GRANICY. PRZYWIEZIONO GO NA TĘ OKAZJĘ WPROST Z WIĘZIENIA W MAGDEBURGU

Tam to pewnie na wczasach był czy na zmywaku robił?

A ty pewnie wrócisz tutaj po paru latach jak na wyspach skończy się raj i będziesz dalej narzekał na wszystko. A JA NIGDZIE NIE WYJECHAŁEM I NIE NARZEKAM. WOLNEMU OBYWATELOWI WOLNEGO KRAJU ( A TAKIM PODOBNO JEST POLSKA ) WOLNO MIESZKAC, GDZIE MU SIĘ PODOBA I WOLNO KONTAKTU Z OJCZYZNĄ NIE TRACIC. TO TYLKO KWESTIA NIEZALEŻNOŚCI FINANSOWEJ I WYBORU SPOSOBU ŻYCIA NIE KOLIDUJĄCA Z POPULISTYCZNIE ROZUMIANYM PATRIOTYZMEM.


i czemu się tak spinasz chłopie

--
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- S.Lem

KawalekBoski
Ja opowiem maj story !!! ;)

Kiedys moj tata ok. 6 lat temu wyjechal do norwegii bo rozszerzyl dzialalnosc poza polske. Po 2 latach tak mu sie spodobalo ze postanowil cala rodzine sciagnac. Tak mieszkam juz 4 lata w Norwegii.
Roznica jest ogromna w porownaniu do Polski. Te 2 kraje to 2 swiaty.
W ojczyznie dobrze nam sie zylo, ale to jak tu sie zyje to jest super sprawa. Mozliwosci, caly system, edukacja to wszystko dziala super.
Tutaj nieznajoma osoba na ulicy mowi ci "Hei" (czesc).

Z Polski trzeba wyjechac jak szybko sie da.

--
Nie mam sygnatury.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja uważam, iż każdy człowiek ma prawo wyboru miejsca zamieszkania w zależności od tego, gdzie czuje się szczęśliwy ( w ramach możliwości oczywiście).

Co do angielskiego jako łaciny współczesnej Europy - zgodzę się, ale przypominam, że i w przeszłości łacinę znali jedynie ludzie wykształceni. Zdziwiłbyś się, jak wielu ludzi nie jest w stanie sklecic prostych zdań po angielsku, nawet mieszkając na obczyznie przez parę lat i jakoś funkcjonują. W końcu pracują z Polakami na taśmie, mieszkają z Polakami, zakupy robią w polskim sklepie, lub w TESCO. Po co im angielski? To smutne, ale wielu rodaków zamyka się w Polskim gettcie, z którego nie ma zamiaru wyjśc.

Ale faktycznie jest wielu takich, którzy się uczą, zakładają biznesy itp. Bardzo popularnym miejscem dla takich jest właśnie Szkocja, ze względu na brak opłat za studia.

Co do Erasmusa - to jest najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu, więc jedz, nawet się nie zastanawiaj

brak avatara
@AyA_Mrau


"Ale za to służba zdrowia sama jest chora (więc nic w tej kwestii nie mam lepiej"


Zapewne stąd długość życia w UK przewyższa polską, śmiertelność noworodków jest od polskiej niższa, ilość pozytywnie zakończonych terapii raka i wielu innych chorób przewyższa polską i jeszcze setki innych przykładów. To nie w polsce, ale w UK moja córka miała po urodzeniu bardzo dobrą opiekę (wykryto problemy z sercem), lekarze nie byli oschli i nie czekali na łapówkę.

To nie w UK wykonuje się szwedkom na lewo operacje, których dokumentacja tajemniczo znika kiedy dziewczyna nie budzi się ze śpiączki spowodowanej błędami lekarzy.

To nie w UK powstała organizacja "Rodzić po ludzku" walcząca o prawa przyszłych matek do podstawowej (w cywilizowanym świecie) opieki.

Fakty niestety przeczą obiegowej opinii o brytyjskiej służbie zdrowia wśród polskich emigrantów. A nie oszukujmy się - wystarczy prześledzić dowolne forum emigracyjne, żeby znaleźć dziesiątki domorosłych znachorów i mamusiek przesyłających sobie z polski antybiotyki dla dzieci, bo przecież polskie kury domowe diagnozują choroby lepiej od głupiego lekarza po 5 latach studiów i kolejnych 15 praktyki.



Uważamy się za najlepiej wykształconych, chociaż polskie uczelnie nie wychylają się powyżej 300 miejsca w europejskich rankingach. Uważamy się za dobrze leczonych, chociaż we wszelkich rankingach służby zdrowia stoimy w ogonku europy. Uważamy się za świetnych kierowców, chociaż ginie u nas na drogach najwięcej ludzi z całej UE. Uważamy się za ekspertów w piłce nożnej, chociaż nasza reprezentacja najczęściej odpada w przedbiegach.

I to jest właśnie nasz największy problem.

AyA_Mrau
AyA_Mrau - różowa grzywa · przed dinozaurami
:radnor

Po pierwsze nie napisalam, ze sluzba zdrowia w UK jest gorsza od tej w Polsce. Po prostu tez swoje wady ma. I tutaj nie kierowalam sie statystykami, ani tez cudzymi opiniami, tylko wlasnymi przejsciami. Aczkolwiek jak pisalam tamtego posta dawno temu, to w sumie byly to tylko pomniejsze przejscia.

Ostatnio za to mialam okazje zobaczyc nieco wiecej. Chlop mi sie rozchorowal, na poczatku wygladalo to na grype, jak sie jednak pogorszylo znacznie to sie w koncu postanowil lekarza poradzic. Lekarz go odeslal brac paracetamol (i jak tu potem nie mowic, ze go traktuja jako lek na wszystko), ale ze wygladalo, ze z nim zle to go niedlugo pozniej zawiezlismy do szpitala. Tam jakos zauwazyli, ze cos jest bardzo nie tak. Kilka godzin pozniej juz byl na intensywnej, a po kilku nastepnych juz potrzebowal respiratora, dializy i trzeba go bylo podtrzymywac przy zyciu przez nastepne tygodnie. Czyli prosto mowiac, jakbysmy posluchali doktora to by pewnie nie przezyl.
I tutaj mogla bym za to godzinami wychwalac opieke na intensywnej terapii oraz to jak sie traktuje najblizszych chorego. Ale za to potem zderzenie z normalnym oddzialem bylo dosc nieprzyjemnie, bo tam znow lawina olewactwa i niekompetencji.

I tak samo mogla bym o polskiej sluzbie zdrowia popisac, ale generalnie chodzilo mi o to, ze idealnie to nigdzie nie jest i tutejsza sluzba tez ma swoje powazne wady.

Przy okazji to tez mnie wkurza jak ktos z naszych gada jacy my lepsi, madrzejsi i co tam jeszcze.

A zycie w UK lubie, lepiej mi tu jest niz w Polsce, ale nie bede nikomu wpierac, ze tu perfekcyjnie.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja obecnie mieszkam w USA niedaleko Nowego Jorku i co tu wiele mówić. Przedmówcy już powiedzieli. Oczywiście ,że żyję się tutaj lepiej. Młody człowiek ,który w Polsce zarabiałby pewnie od 1500 - 3000 zł miesięcznie po studiach, tutaj na start zarabia tak naprawdę taką kwotę w tydzień. Pieniądze szczęścia nie dają podobno, no ale chyba fajniej jest mieszkać we własnym domu , jeździć do pracy samochodem, iść na zakupy chociażby spożywcze i nie patrzeć na ceny kupowanych produktów, w zimie polecieć w Alpy na narty ,a w lecie do Meksyku pić Coronę na plaży. Oczywiście wypowiadam się na podstawie życia moich znajomych i rodziny tutaj bo ja jestem przesiąknięty polskością i 4 miesiące tutaj w zupełności mi wystarczą ;) Za 2 tygodnie powrót do Polandu

filana
filana - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Moje trzy grosze o sytuacji w Polsce i za granicą. Tyle że na przykładzie Niemiec i konkretnego zawodu, mianowicie nauczyciela.

Nauczyciela w Niemczech nie można go wyrzucić z pracy ot tak sobie, ponieważ mają statut dożywotniego urzędnika. Poza tym zarabiają na początek ok. 30 000 euro rocznie

W Polsce nauczyciele zarabiają ułamek tego co ich koledzy w Niemczech, czyli jakieś 5 000 euro rocznie, zawód nie cieszy się też szczególnym prestiżem w społeczeństwie.

I konkretny przykład, jak traktuje się nauczyciela w Polsce koleżanka dowiedziała się z plotek, że w przyszłym miesiącu nie zostanie jej przedłużony etat, dyrektor nawet nie pofatygował się poinformować jej osobiście. Podobnych historii znam mnóstwo, ale to nie czas i miejsce na to.

--
- Kiedy zorientowałaś się, Pani, że jesteś Boginią? - Cóż, pewnego dnia modliłam się i nagle zrozumiałam, że mówię do siebie.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Podobnie sytuacja pielęgniarek w Polsce i W UK. Co tu dużo mówić- pielęgniarka oprócz wyższych zarobków( ok 21 tys funtów rocznie na początek), ma tu dużo wyższy status społeczny, oraz dużo, dużo lepszą ścieżkę kariery. Oprócz tego już j początkująca pielęgniarka ma niejako stanowisko kierownicze, bo zarządza podległymi jej Clinical Support Workers, czyli takimi pomocnikami pielęgniarskimi, którzy zajmują się wykonywaniem wszystkich czynności niemedycznych - myciem, ubieraniem pacjentów, ścieleniem łóżek, toaletą itp. Dlatego też ( i w wyniku obowiązkowego licencjatu), obecnie jest to odpowiedni zawód dla ludzi z klasy średniej- dzieci lekarzy, architektów, biznesmenów
Poza tym pielęgniarka, nie jest tu traktowana jako asystentka lekarza, ale samodzielny członek zespołu opieki zdrowotnej, podobnie jak fizjoterapeuci, czy rehabilitanci. Pielęgniarka po rocznym kursie farmacji może również przepisywać większość leków, a dodatkowo w UK to nie lekarze, ale właśnie pielęgniarki i pielęgniarze - "Tissue Viability Nurses" są ekspertami z zakresu wszelkich ran, owrzodzen oraz ich opatrywania i leczenia.
Forum > Inteligentna jazda > O emigracji słów kilka
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj