Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Nowy klient -lepszy klient
amonwar
amonwar - Superbojownik · przed dinozaurami
Nosi mnie jeszcze po telefonie od mojego operatora komórkowego.

Pamiętam dawno temu (jakieś 3 - 4 lata) faktycznie nowy klient był lepszym klientem niż ten aktualny. Dla nowo przychodzących, czy do sieci komórkowych, czy do dostawców internetowych oferty były zdecydowanie lepsze, niż dla ludzi, którzy są z danym dostawcą usług już jakiś czas.

Dzisiaj dzwoni do mnie Pan z PLAY (proszę o niecenzurowanie, niech to będzie przestroga) i mi pięknie tłumaczy, że mają dla mnie świetną ofertę. Wysłuchałem, zanotowałem, kobieta moja przeliczyła i ja również i co wyszło? Robią ze mnie idiotę.

Jestem z tą siecią od samego początku (byłem testerem) płacę 50 pln, po 3 latach mam 247min do wszystkich i 1000min do PLAY. Zaproponowana oferta za 60pln, to 206 min... i nic więcej. Argument: będzie miał pan tańsze połączenia, teraz płaci pan 49gr a będzie 29gr... i oczywiście nie mam możliwości przedłużenia takiego abonamentu. PARANOJA !!!

Myślałem, że takie działania już się skończyły, a wy gdzie się z czymś takim spotkaliście?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja spotkałem się z czymś takim w Orange.
W sieci byłem już 4 lata kiedy stwierdziłem że już za długo robią mnie w wała. Płaciłem 20gr za sms poza sieć a w sieci 15 groszy. A miesięcznie na koncie 25zł. Proszę sobie policzyć że to wychodzi 125 smsy poza sieć. A do tego dochodzą rozmowy za które już nie pamiętam ile płaciłem. Po tygodniu lub dwóch konto było puste.

Obecnie przeniosłem się do konkurencji 36i6 i nie trzymają mnie umowy. Fakt nie wymieniam komórki co jakiś czas na super nowość z mp7 i internatem. Ale jestem zadowolony. Za około 4zł mam miesięcznie nieograniczone smsy do sieci Plus. A za rozmowy nie wiem ile płacę ale bez żadnych pakietów. Użytkuję telefon bardziej niż kiedyś ale zawsze coś zostaje na koncie po miesiącu.

Nie ma dobrej sieci na polskim rynku która dogodzi każdemu.

--
Light up the darkness

Szafolag
Szafolag - Superbojownik · przed dinozaurami
Miałem kiedyś zajęcia z dr inż. Jerzym Kubasikiem na PP. Na wykładzie pokazał cztery różne przykłady umów z operatorem. W każdej dał jakieś promocje typu po 3min rozmowa za darmo, zliczanie impulsów co 1 min, , co 30s albo umowa sekundowa z opłatą za zainicjowanie połączenia (to było prawie 10 lat temu). Później po kolei udowodnił, że każda taryfa jest najtańsza i najlepsza tylko żonglując średnimi czasami rozmów telefonicznych. Wniosek był taki, że jeśli chce się wybrać najlepszą taryfę dla siebie, należy przeanalizować swoje bilingi (czas rozmówi to do jakiej sieci dzwonimy, ile SMS-ów itd) i dopiero na tej podstawie wybrać operatora z którym warto podpisać umowę. Nie ma co się łudzić przy tym, że firmie telekomunikacyjnej zależy aby abonent płacił jak najmniej. Ma mu się wydawać, że płaci mniej! Czasami prosta kalkulacja pozwoli nam zaoszczędzić setki złotych w okresie umowy np. trzech lat. Wystarczy dobrze policzyć, co stoi za szumnymi hasłami reklamowymi typu "abonament za pół ceny przez rok" albo "wypasiona komóra za 1PLN" i jak się to ma do całego okresu umowy. W Twoim przypadku amonwar chcieli Ci zamydlić oczy niższą ceną połączenia po wykorzystaniu abonamentu i tu nie trafili, bo masz opanowaną wiedzę z matematyki na poziomie szkoły podstawowej. A o to wcale nie tak łatwo w naszym kraju. Więc liczcie i zmieniajcie operatorów - teraz już nie ma takich problemów z przeniesieniem dotychczasowego numeru telefonu do innej sieci, więc tym bardziej nie miejcie oporów. Pomyślcie jak przyjemnie można wydać te zaoszczędzone złotówki.

--
umieć trzeba potrafić

jerzul
jerzul - Moczę tylko z klasą · przed dinozaurami
Niestety cusik się pogorszyło w Play`u. Też byłem testerem. Z osiem miesięcy temu dzwoniłem do BOK-u dowiedzieć się o możliwości przedłużenia umowy dla testerów. Wtedy nie było problemów, ale jakoś się nie zdecydowałem. A tu dzisiaj dzwoni do mnie dziewczyna z Play z podobną propozycją jaką dostał :amonwar. A o specjalnej taryfie dla testerów nawet nie słyszała.

--
Śmiejmy się! Kto wie, czy świat potrwa jeszcze trzy tygodnie
jerzul.pl

filana
filana - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Z Orange pragnę pożegnać się jak tylko skończy mi się umowa. Przy przedłużeniu umowy dostałam gorsze warunki, niż miałam wcześniej (brak bezpłatnego numeru, gorsze stawki).

A co mnie całkowicie wyprowadziło z równowagi to problemy, jakie robili mi przy rozdzieleniu dwóch numerów telefonicznych. Za każdym razem jak się tam zjawiałam dowiadywałam się o kolejnym zaświadczeniu jakiego nie mam, a nikt mnie nie raczył poinformować poprzednim razem.

Jak już je wszystkie zebrałam i zgrałam się czasowo z ojcem, żeby się osobiście się tam stawić, to tego dnia naliczono nową fakturę i "Przykro mi bardzo, ale nie możemy rozdzielić państwa kont, jeśli jest niezapłacona faktura". A tu jak na złość w salonie nie można płacić kartą ani nie ma netu, żeby zrobić przelew.

Po kilku miesiącach, jak mi trochę "nerw puścił" zrobiłam kolejne podejście. Tym razem okazało się, że moja umowa zlecenie nie wystarcza im, bez umowy o pracę nie mam szans na oddzielne konto abonenckie. Nieważne że od 10 lat opłacam sama swoją komórkę.

Poczułam się jakbym miała 12 lat. W końcu zrezygnowałam i dostaję nadal wspólne faktury z moim tatą. :/

--
- Kiedy zorientowałaś się, Pani, że jesteś Boginią? - Cóż, pewnego dnia modliłam się i nagle zrozumiałam, że mówię do siebie.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Z Orange odszedłem po kilku latach z dwóch powodów:
a) gorsza oferta dla stałego klienta niż dla klienta nowego
b) 36 razy ! zgłaszałem do BOK że nie chcę podpisać nowej umowy z "promocją" i zostaję na poprzedniej i że nie życzę sobie telefonów z propozycja kolejnej super hiper promocji a pomimo to dwonili Aż mając dość zabralem sie do Play.

W Play nadal jestem, ogólnie jest OK (taryfy biznes) poza jednym drobiazgiem: jako nowy klient, (ponad 2 lata...) mam ograniczona liczbe aktywacji do 3, po wielkiej awanturze podniesili do 5.

Rachunki oczywiscie płacone zawsze na czas.
Jak na firmę to za bogato nie jest.

--
W życiu masz tylko to na co się godzisz...

amphiprion
Plus lepszy nie jest. Była sobie taryfa Mix III. Korzystałem z niej ze dwa lata. Ogólnie wszystko spoko, ładnie, odpowiadała mi. Nagle pojawiła się nowa taryfa Mix IV - dodatkowy pakiet darmowych smsów do sieci lub poza (150/50), reszta niby bez zmian. No to myślę, a co tam. Przeczytałem regulamin kilka razy, przeczytałem opis też kilka razy i aktywowałem. Ogólnie rzecz biorąc wykorzystuję dużo smsów do sieci. Miałem pakiet 500smsów za 5zł i w jednej i w drugiej. W pierwszej taryfie jak mi się skończył to mogłem drugi zamówić. Jakież moje zdziwienie było keidy się okazało, że w tej drugiej można jeden na miesiąc wykupić! A nigdzie to nie było zapisane!

Poszedłem więc do lokalnego salonu i dziwie się im czemu nie mogę wykupić dodatkowego pakietu. "A bo jeden tylko można kupić miesięcznie". "Jak to?! Nigdzie tego nie zapisaliście!" "Ależ zapisaliśmy, mamy u siebie na komputerze informacje, można było przyjść i spytać." Brak słów... A na starą taryfę oczywiście "nie ma technicznej możliwości powrotu". Nowa taryfa dla stałych klientów... Taa.

--
"Przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna jest tylko mozliwa dopoki on nie wyobrazi sobie owej kobiety przypartej do biurka/lozka/barku/niepotrzebne skreslic. Czyli po jakichs okolo 7 sekundach statystycznie." - MarkizDeRetarde :C

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Orange faktycznie jest fatalne jeśli chodzi o oferty abonamentowe. Nieporównywalne z konkurencją ceny połączeń i telefonów. Na aukcji internetowej może kupić taniej telefon bez abonamentu niż u nich. Ale odkąd mam Orange Go z taryfą malejącą nie narzekam. Nie znalazłam lepszej oferty. U żadnego operatora. Telefon trzeba kupować samemu ale jak się to przeliczy to się opłaca.

--
Bazinga!

amonwar
amonwar - Superbojownik · przed dinozaurami
heh, po już jakże długim czasie nastąpiło rozwiązanie

Maili wysłanych z pogróżkami było naprawdę dużo, kombinowałem na różne sposoby, od tego że przejdę do Orange, że byłem już w salonie Plusa, dawałem im do zrozumienia że mam ich głęboko

Oni też zaczęli mnie straszyć, ogólnie byłem w 2 punktach sprzedaży i dowiadywałem się co się stanie, jak nie przedłużę umowy i przejdę na tzw. "czas nieokreślony". W obu punktach powiedziano mi, że wszystko to co mam mi zostanie, czyli dla mnie GICIOR.

Takiego też im maila wysłałem, aby przestali mnie nękać hipermegaduper ofertami, no ale musieli zadzwonić, i po raz kolejny paniusia po drugiej stronie słuchawki wali ściemy aż miło, ale w jednym przegięła.

"Jeśli przejdzie pan na czas nieokreślony to znikną panu wszystkie darmowe minuty, darmowa kasa ( płaciłem 50 a dostawałem 70pln )". Paliłem wtedy w oknie, spokojnie dopaliłem i kazałem jej poczekać, wziąłem umowę z teczki i czytam jej regulamin, który mówi zupełnie co innego. Po czym zapytałem czy rozmowa jest nagrywana i poprosiłem ją o nr ID, imię i nazwisko, poprosiłem o zrobienie nr zgłoszenia i złożyłem skargę na nią u niej samej

Następnego dnia zadzwonił do mnie jakiś tam kierownik czy inny człowiek git, przeprosił za zaistniałą sytuację bla bla bla i że mam udać się do punktu sprzedaży po hipermegasuperduperhicior ofertę, tak też ja uczyniłem i dopiąłem swego

Mam nowy telefon, płacę trochę więcej niż płaciłem, ale za to warunki mam chyba jedne z lepszych w tym kraju

Morał z tej opowieści taki:

WALCZ, WALCZ, WALCZ i tanio skóry nie sprzedawaj
Wina leży oczywiście po stronie telefonistki, która myślała, że trafiła na kompletnego debila, boże czy oni nie mają tam informacji w stylu chociaż nr PESEL ? Przecież widać, że ma do czynienia z człowiekiem młodym

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ja mam coś z Ery. Jestem w tej sieci już 6, może 8 lat, nie pamiętam dokładnie ile umów już było. Rachunki dość duże, płacone terminowo, przez polecenie zapłaty- ogólnie klient idealny (zajebiszczy wręcz). Ale zawsze kiedy kończy mi się umowa, jest ta sama historia.
- propozycja ze strony Ery (o wiele mniej korzystna, niż dla nowych klientów),
- moja odmowa,
- kolejna oferta ze strony Ery - niewiele lepsza niż poprzednia,
- moja odmowa,
- moje pismo wysłane do Ery z rezygnacją z ich usług,
- bardzo szybka odpowiedź ze strony BOA, a dlaczego, czemu, a może jednak - ogólna sraczka ze strony konsultantów,
- moja odmowa,
- na tydzień przed wygaśnięciem umowy - super oferta ze strony Ery.
Swoją drogą zastanawiam się, czy w tym roku nie strzelić focha i nie zmienić operatora, bo mnie takie zachowanie z ich strony strasznie irytuje.

bearserker1
Mnie tak próbował "zrobić" mój ISP, ale na szczęście po małej awanturze pan na telefonie zmiękł i w nerwach nawet router dorzucił, co jak się okazało było poza jego zasięgiem bo się promocja dla nowych klientów skończyła już, ale mimo wszystko skoro obiecał i było to nagrane, to nie mogli odmówić i dali ten router i nowe warunki

--
Drowband Training Compilation 2 lata w 2 minuty

noxicium
noxicium - Superbojownik · przed dinozaurami
@filana: ja żeby podpisać umowę lojalnościową i dostać nowy telefon (umowa na pre-paid gdzie klient zobowiązuje się doładowywać konto o określoną kwotę co określony czas w ramach trwania umowy) musiałem przedstawić jedynie... legitymację studencką. Był to wystarczający dokument żeby otrzymać nowy telefon za przysłowiowe 1zł i przez okres trzech lat doładowywać konto po 50zł raz na 3mce. Operator taki sam jak Twój. Jak widać potrafią skrajnie różnie traktować klientów.

--
Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten idzie do nieba.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lolol - Superbojownik · przed dinozaurami
A ja miałem taką historie- co miesiąc zostawały mi smsy i przekraczałem kapitał minut w Orange, mimo że suma minut i smsów wykorzystanych przeze mnie nigdy nie przekroczyła mojego potencjalnego kapitału, który był wpisany w umowę i który przysługiwał mi co miesiąc, więc napisałem do BOKu takiego maila:

"Witam!
Na moim koncie aktywne są usługi wybrany numer(1),(2),(3),(4), twój numer oraz pakiet smsów do orange. Wybrane numery i Twój numer są aktywne do jednego numeru (5XXXXXXX). Do tego numeru często dzwonię i piszę smsy, według oferty dzięki usłudze Twój numer mam do wybranego numeru 1000min wymienne na 2000smsów, czyli w ciągu miesiąca teoretycznie mogę wydzwonić 1000min (Twój numer) + 4x 180min (4 prezenty wybrany numer) co daje 1720min, oraz mam pakiet smsów (w ilości 1000) jednak okazuje się że jeżeli wyślę np.1000smsów i wydzwonię 1720min to za 500minut muszę zapłacić i zostaje mi jeszcze cały niewykorzystany pakiet smsów. Dzieje się to dlatego że system za każdego smsa do numeru 5XXXXXXX w pierwszej kolejności zabiera mi minuty z pakietu Twój numer zamiast pakietu smsów. Proszę o zmianę priorytetów- żeby każdy sms do numeru 5XXXXXXX w pierwszej kolejności był traktowany jako sms do Orange, czyli żebym tracił jednostki z pakietu smsów zamiast z usługi Twój Numer, jeśli jest to niewykonalne to proszę o zamianę usługi Twój numer na pakiet 1000min do numeru 5XXXXXXX który NIE BĘDZIE wymienny na smsy, jeśli to też jest niemożliwe to proszę o wyłączenie usługi Twój numer i włączenie w zamian kolejnych 5 prezentów "wybrany numer" do numeru 5XXXXXXX (usługa Twój Numer daje do dyspozycji 1000min, a 5 "wybranych numerów" 900min, będę wtedy stratny 100min, ale taka ilość mi nie przeszkadza). Oferta jest sformułowana w sposób niejasny i działa niekorzystnie dla mnie- klienta Orange. Zmiana priorytetów lub włączanie czy zamienianie pakietów to czynności bardzo łatwe i są wykonalne przez biuro obsługi klienta Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej reklamacji, jestem stałym klientem od 7 lat.
Pozdrawiam"

Dostałem odpowiedź na piśmie:
"uprzejmie informujemy, że zgodnie z Regulaminem kolejność wykorzystywania środków w ofercie Orange Abonament przedstawia się w taki sposób, iż środki z usługi Twój Numer wykorzystywane są w pierwszej kolejności, niż środki z usługi Pakiet SMS/MMS. Kolejność ta nie może ulec zmianie. W chwili obecnej na Pana numerze telefonu aktywne są cztery Prezenty, jest to maksymalna ilość jaka może być włączona przy kwocie zobowiązania 75zł.
Mając na uwadze powyższe fakty, wyjaśniamy, że nie mamy podstaw do pozytywnego rozpatrzenia Pana zgłoszenia blablabla"

Nigdy nie podpisuję umów na okres dłuższy niż 12miesięcy ze względu na szybkie zmiany w ofertach różnych operatorów, a na ich szczęście, to, jak jestem okradany, odkryłem dopiero pod koniec umowy, ale sytuacja już się zmieniła bo udało mi się wytargować na przedłużenie umowy korzystne warunki.

PS Czy do was też zawsze miesiąc po reklamacji dzwonią ankieterzy pytając o reklamacje?

wuj_karodaj
Ja na Play nie narzekam, wcześniej byłem w Orange i przeniesienie numeru mi się opłaciło. Tzn mam ofertę na kartę, nie chce bawić się w abonament. Przy ilości rozmów i sms które pisze, po prostu wychodzi mi nieco bardziej opłacalnie. Kończę jednak zachwalanie, mówię już co mnie wnerwiło.

W mojej ofercie po doładowaniu konta dostaje darmowe sms'y. To mi się właśnie bardzo przydaje, gdy doładuję konto za 30 zł mam przez miesiąc te sms'y (1000 mi spokojnie wystarcza) a po upływie miesiąca normalnie wykorzystuję środki z konta, w rezultacie wystarczy jak doładuję sobie konto raz na 2 miechy. Promocji tej nie musiałem w żaden sposób aktywować, do pewnego czasu...
Po jednym z ostatnich doładowań nie dostałem pakietu sms'ów. Zadzwoniłem z pytaniem, czemu tak się stało. Powiedziano mi, że muszę aktywować tę promocję. Tłumaczę im, że do tej pory nic takiego robić nie musiałem, dobijałem konto i sms'ki dostawałem. Tu zaś nagle się okazuje, że muszę to aktywować. Troszkę mnie to zirytowało, bo w sumie wychodzi na to, że oni mi to sami dezaktywowali nic o tym nie mówiąc (nie zostałem o tym w żaden sposób poinformowany). Powiedziano mi, że mogę zgłosić reklamację. Zrobiłem to, w sumie to chrzanie te sms'y, ale chciałem aby oddali mi to co mi się należy... mógłby być to równie dobrze 1 grosz. Odpowiedź miałem dostać w ciągu 14 dni, guzik jednak dostałem. Szkoda, że biuro obsługi nie jest darmowe, dzwoniłbym do nich dzień w dzień i męczył do skutku... Niestety w tej chwili na każdym moim telefonie zarabiają i jest to bezsensowne bo tylko na tym zarabiają. Zastanawiam się teraz, jakim innym sposobem mogę ich męczyć.

Co do samego tematu, miałem o tym kiedyś na marketingu... Tzn koszt utrzymania stałego klienta jest znacznie mniejszy niż pozyskania nowego, tak więc do nowych klientów każdy się uśmiecha, a gdy podpiszemy już umowę, wszyscy robią nas w ... .

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Hah, tak samo zrobiło mnie Orange. Klientem (najpierw Idei) Orange jestem od ok. 1998r. (2 numery od wtedy, aktualnie łącznie 4 na tę samą firmę). Jakieś 2-3 miesiące temu otrzymałem piękny telefon z ofertą przedłużenia umowy, jako stały klient, super telefon (taaa...), dobra oferta itp. Wysłuchałem i umówiłem się w salonie orange, żeby się dokładnie przyjrzeć się ofercie. Po rozmowie konsultantka przyznała mi rację, że proponowana umowa jest dla mnie niekorzystna w porównaniu do obecnej (ale to miła, młoda babeczka była, pewno dlatego ;)). I nieoficjalnie poradziła mi zmianę sieci ;) albo przejście na kartę (Orange Go ze stawką malejąca wychodzi ok, na jedno mi wyjdzie, może nawet parę groszy taniej).

Co najbardziej mnie bolało? Chcą mi zabrać darmowe popołudnia i weekendy, gdzie w miesiącu w tym czasie rozmawiam średnio 15h... Co mi bardzo nie odpowiada.

Ale nie ma to jak stały klient. W końcu to jedyne 13 lat z jedną siecią. Paranoja po prostu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
cls - Superbojownik · przed dinozaurami
Haha. Właśnie czytam to sobie i dzwoni do mnie Biuro Obsługi (tak się wyświetliło). Jakaś miła pani, nie pierwszy raz zresztą dzwoni do mnie z ofertą najlepszą w całym wszechświecie.
A więc: "Pana rachunki z ostatnich 6 miesięcy kształtują się między 110 a 150 zł. Korzysta Pan aktualnie z oferty Era 70 (czy jakoś tam) a ja Panu oferuję przejście, całkowicie bezpłatne na oferte Rodzina ileś tam. Abonament wynosi 110 zł i ma Pan ileśset minut. Co Pan na to".
Ja, jak zwykle zresztą odpowiadam, nie dziekuję, dla mnie to żaden interes.
Pani: Jak to żaden interes. No przecież będzie... itd.
No to ja zadaję Pani pytanie, które zadaję każdemu z biura obsługi kiedy do mnie dzwonią: czy ma Pani rzeczywiście podgląd na moje konto?
Ona: Oczywiście.
Ja: to albo coś się źle Pani wyświetla, albo chce mnie Pani nabić w butelkę.
Ona: ależ skąd, chcemy dla Pana jak najlepiej.
Ja: No to pani powiem. Koszty, o jakich Pani mówi są prawdziwe, takie są moje rachunki, ale jest to koszt za 3 numery.
Pani (po chwili milczenia): a mogę dokończyć przedstawianie oferty?
I tak mam mniej więcej co pół roku.
Sieć to T-mobile.
Forum > Inteligentna jazda > Nowy klient -lepszy klient
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj