Film podejmuje temat niedługo po zakończeniu pierwszej części, w ogóle nie ma sensu się skupiać na fabule i aktorstwie, w zasadzie oba aspekty istnieją jedynie w szczątkowej formie. Ot John wisi przysługę pewnemu socjopatycznemu Włochowi, zabija więc dziesiątki ludzi.
Konstrukcja jest następująca:
Wstęp: świetna i zabawna dawka akcji acz pozbawiona zupełnie logiki.
Budowanie fabuły: 40 minut zupełnie niepotrzebnych i nieudanych prób aktorskich Keanu. Zresztą nie tylko jego, reszta aktorów też się nie popisała.
Rozwinięcie: Cała masa słodkiej, zabawnej przemocy, miód!
Zakończenie: Na szczęście krótkie.
Bardzo rozwinięto koncept zorganizowanego przestępczego podziemia (znany z pierwszej części hotel Continental to niewielki fragment całości), część pomysłów fajna, część głupia, Anglicy mają takie słowo "cheesy" dobrze oddające ten klimat.
Poza ~40 minutami nudy bawiłem się wyśmienicie.
Dla fanów filmów akcji 7,5/10, dla reszty pewnie 4-5/10.
Warto obejrzeć dla samej tylko sceny z ołówkiem!
Konstrukcja jest następująca:
Wstęp: świetna i zabawna dawka akcji acz pozbawiona zupełnie logiki.
Budowanie fabuły: 40 minut zupełnie niepotrzebnych i nieudanych prób aktorskich Keanu. Zresztą nie tylko jego, reszta aktorów też się nie popisała.
Rozwinięcie: Cała masa słodkiej, zabawnej przemocy, miód!
Zakończenie: Na szczęście krótkie.
Bardzo rozwinięto koncept zorganizowanego przestępczego podziemia (znany z pierwszej części hotel Continental to niewielki fragment całości), część pomysłów fajna, część głupia, Anglicy mają takie słowo "cheesy" dobrze oddające ten klimat.
Poza ~40 minutami nudy bawiłem się wyśmienicie.
Dla fanów filmów akcji 7,5/10, dla reszty pewnie 4-5/10.
Warto obejrzeć dla samej tylko sceny z ołówkiem!