https://www.youtube.com/watch?v=H0VW6sg50Pk

jaram się, jak nastolatek do kalendarza Playboya

Jaram się jak Bogdan na widok nowych zimnych zwłok!!!

Tylko niech to będzie lepsze od Prometeusza. Błagam!

Popieram, zwłaszcza że nie trzeba wiele, żeby było lepsze...
Prometeusz był do bólu przewidywalny, horrorowe chwyty były typowe dla serii o Obcym;
miał za to dość dobry wątek fabularny, który ostateczni koncertowo zje..ali ckliwym i infantylnym zakończeniem...
Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej, i nie ukrywam, że ciekaw jestem jak powiążą te filmy i co będzie dalej, w końcu miała to być trzyczęściowa seria...

Nie rozumiem zachwytów nad Prometeuszem, ale co kto lubi. Mam nadzieję, że będzie dużo lepiej.

ja też.
mieli niezły pomysł, który zjebali dając za bohaterów bandę niedouczonych gimbusów jako światowej klasy ekspertów. Ten film strasznie mnie wkurwiał

Jakbyście byli na obcej planecie to też widząc jakieś pulsujące, otwierające się jajo-chujwieco nachylilibyście się tak centralnie nad nim twarzą, żeby zobaczyć, co tam w środku?

Ja bym dziabnął patykiem

:brogman Jak będę montował ekipę na ekspedycję to masz miejsce

A jakbyście byli na obcej planecie, i byście mięli paskudną, niezagojoną do końca ranę w brzuchu po wyjęciu z niej, na żywca, obcego organizmu, oczywiście od razu wzięlibyście pod pachę głowę androida-zdrajcy, który przyczynił się do zagnieżdżenia się wspomnianego obcego w waszym organizmie, i polecieli z nim w nieznanym kierunku, na planetę obcych, którzy stworzyli ludzkość, a potem chcieli ją wykończyć w wyjątkowo paskudny sposób, żeby zadać im pytanie: "ale czemu, k.rwa..."?

:satan_clause nie .. wtedy byśmy wykopali na Antarktydzie tunel w lodzie, żeby odkryć najbardziej jeszcze nie odkrytą piramidę. To był majstersztyk tej bzdury Ogólnie uważam połączenie serii Alienów z Predatorami za najbardziej urągające świństwo, jakie można było zrobić fanom obydwu uniwersum. To jak złączyć Star Wars ze Star Trekiem, Niżej się po po prostu nie można było pochylić. Prometeusz miał wrócić na tory, ale IMO nie dał rady więc trzymam kciuki za Covenant. Przynajmniej komiksy dają jeszcze radę.

Ale komiksowe połączenie uniwersów Alienów i Predatorów daje radę.

A ja czekam też na nowego predatora. Shane Black ma być reżyserem. Uwielbiam jego filmi i scenariusze jakie pisał do filmów. Nawet zagrał w pierwszym predatorze

aliens vs predator było dobre dopóki ktoś z tego filmów nie zrobił

A Star Treka i Star Warsa już ktoś próbował połączyć i efekt był marny.

W ogóle po tym trailerze raczej nie można liczyć na wiele

:jabba_the_hutt no przecież napisałem, że komiksy dają radę...

A rzeczywiście

:satan_clause to nie będzie połączone z Prometeuszem. Ze 2 miesiące temu gdzieś czytałem artykuł, że wydarzenia jakie mają się dziać w tym "obcym", to tak jakby kontynuacja wydarzeń po Obcy 1 i 2
przydałby sie maraton w multikinie

a co do Prometeusza... nie było to arcydzieło, ale jakiś bardzo zły też nie był, ot przeciętny film sf, ale koncepcja w jaki sposób nawiązywał do obcego i powstania nowego gatunku mi się podobała... a że realizacja przeciętna... no cóż, jak 95% holiwudzkich produkcji

Ej, a co z tymi alienami od Blomkampa? To jest to, co on miał robić?

:thurgon Nie, jego Obcego wstrzymali żeby Scott zrobił Covenant i jeszcze jedną część.

:brogman Tak jest - patykiem z gównem.

No i obejrzałem. Niestety, tak jak się obawiałem, przymierza z alenami nie będzie, widocznie obie strony miały kiepskich ambasadorów/negocjatorów.

Aha, Elizabeht Shaw, która wyglądała na godną następczynię pani Ripley nie wystąpiła w filmie.

Film powiela wiele idiotyzmów z Prometeusza, aż człowiek zgrzyta zębami - np. taki, że na obcej planecie wszyscy sobie chodzą bez żadnych masek czy kombinezonów (no dobra - w Prometeuszu przynajmniej na pierwsze wyjscie ubrali się stosownie do okoliczności). No dużo moznaby wymieniać, a fabularnie to mocno powiela fabułę z pierwszego obcego.
Bez sensu jest też kwestia robienia kolejnych modeli androidów, które wyglądają tak samo.

Niestety za mało było tych space jockey'ów/inżynierów. Dali tylko jedną scenę i tylko jedno miasto, którego tak praktycznie jakby w ogóle nie było.
No i cykl życiowy/rozmnożeniowy obcego został tak skomplikowany, że to się w pale nie mieści. I trochę przekombinowany, jak na mój gust, i jakoś mi w ogóle nie pasuje do tego co znaleziono w pierwszym statku na najstarszym obcym.

Za to realizacja była sprawna, oglądało się całkiem znośnie, widoki były zajebiste.

Mnie ten film wynudził. Było mi wszystko jedno kogo obcy zeżre, byle by kogos zeżarł. Strasznie rozciągnięty początek.
Bawią mnie sceny typu:
6 osób siedzi w ogromnym statku kosmicznym.
-Mamy wiele usterek ple ple ple -
-Ile potrwa naprawa?
-48h