Coś, co się nazywa podłokietnik i tak wygląda



Są różne i do różnych marek, tak jak ich cena: od 100 do kilku setek. Mój jest ze średniej półki, a jako że sporo się przemieszczam, dojrzałem do niego.
Ale o czym innym chciałem. Kwestia montażu, to przykręcenie 4 śrub w takiej nakładce za hamulcem do tunelu środkowego. Jako że nie mam wiertarki na akumulator, podumałem, że podskoczę do warsztatu gdzieś blisko i mi to at the moment zrobią.
Jakież było moje zdziwienie. 4 warsztaty po kolei odmówiły, bo......to zbyt skomplikowane, że trzeba się umówić na jakiś dzień, jak będzie Rysiek, Zdzisiek czy Maniek.
Podjechałem do ASO i tu dopiero zaczęły się jaja. Zawołano jakiegoś majstra, potem tego, co miał przykręcać. Pytają się: a czy ten podłokietnik jest firmowy?
A jakie to ma znaczenie, skoro auto nie jest na gwarancji?
Noooo, zacmokali, ma znaczenie?
Jakie?
Nie umieli powiedzieć, ale taki "problem" jak zamontowanie to w następnym tygodniu, ale lepiej za 2 tygodnie.
Szlag mnie o mało nie trafił, już rozważałem kupno jakiejś wiertarki chińskiej, powinna wytrzymać przykręcenie 4 śrub.
No ale po drodze widzę jakiś mały warsztat, zapytałem i w ciągu niecałego kwadransa miałem za 30zł opłaty.
Można- można.
Tak to wygląda
https://allegro.pl/podlokietnik-fiat-sedici-2006-srebrny-i4982509406.html

No to brawo!
Jeszcze nie widziałem gościa (czy babki) z tak małpimi łapami żeby równocześnie trzymać łokieć na podłokietniku a dłoń na kierownicy

Na coś takiego potrzeba małpich rąk?

:bbirdy Tak.

:liver_sausage88 zależy od auta. W niektórych bez problemu mogę to robić, w Bmw nawet jest wysuwany bliżej do kierownicy żeby bez problemu sięgać. A w łosiu ni uja nie idzie, tam nawet goryl by nie dał rady. Za to tam boczek w drzwiach na to pozwala

Chciałem tylko dodać że nie jestem mega wysokim człowiekiem, bliżej mi do hobbita, wiec skoro ja mogę w części aut dosięgnąć to tym bardziej inni dadzą radę

Boże, mam takie coś w moim samochodzie i zawsze jest podniesione, żeby mi nie przeszkadzać. Nie potrafię z tym jeździć, ogranicza mi swobodę ruchów.

a ja w golfie mam podłokietnik, ale taki bez schowka, i jedyne w czym przeszkadza, to używanie ręcznego.
poza tym jest super. Aczkolwiek musiałem go podnieść, bo na początku był za nisko i się krzywiłem, żeby się oprzeć

a dobry podłokietnik to taki, który wytrzyma porządne ruchańsko i się nie rozleci… tak słyszałem

w kilku autach do których się przymierzałem między innymi wadami/zaletami to właśnie podłokietnik był "języczkiem u wagi" odnośnie kupienia bądź nie. Jak go wogle nie było to dupa, jak był ale za mały to też dupa, jak był sensownych rozmiarów ale bez regulacji to też dupa

A ja w Lodzi mam duży podłokietnik. Schowałem w nim CB i tylko kabelkami wyprowadziłem gruszkę i głośnik.
Mniut