:bbirdy bmw scanner (z tym, że sobie zdrooooowo przepłaciłe, ale wtedy to jeszcze była nowość), sprawuje się bez zarzutu, do mitsubishi też sobie kupiłem, ale jeszcze nie sprawdziłem bo "dostawa się opóźni 3 tygodnie"
Tak czy inaczej zwraca się błyskawicznie bo "tanie sprawdzanie" to od 150 do 250 pln (pełny test i wykaz błędów), skasowanie jednego błędu ok. 50-150 a z kolei w serwisach od 450-750.... więc i tak warto zainwestować.
Testowałem też sobie BMW Inpa na zwykłym obd II / pin i też było ok, ale ze względu na możliwości i prostotę obsługi - scanner, DIS- fajny jest ale tylko dla zaawansowanych i to bardzo
Polski VAG - też działał pod ten interfejs, ale tym się specjalnie nie bawiłem i niepotrzebne mi to, działał też z jakimś softem do opli
edit: większość tych programów ma jedną wadę - działa po 32 bitowe systemy (tylko) i w dodatku pod XP (na szczęście mam takiego antyka 10 letniego z padniętą baterią... ale przetwornica wystarcza do pracy przy aucie), z kolei DIS to już unix.
Drugi poważny minus - jak już się wieści rozejdą, że masz porządny oryginalny interfejs a nie jakąś podróbę która raz działa a raz nie, to można popaść w alkoholizm bo co drugi z flaszką przyjeżdża żeby mu do auta zajrzeć