Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Jestem nowy > jestem nowy więc przynoszę pizzę
arciasty
arciasty - Superbojownik · przed dinozaurami
Cześć!

Mój profil pamięta zamierzchłe czasy joemonstera, także staż bojowniczy mam już niemały (raczej średni) ale forumowcem nie jestem, więc w ramach przywitania się opowiem wam pewien autentyk z mojego życia.

Mam naturę raczej pokojowego człowieka, jednak kiedy ktoś nadepnie mi na odcisk to upewniam się, że zaboli go dwa do dziesięciu razy mocniej niż mnie..
Pewnego urodzinowego dnia, uprzedziwszy i zaprosiwszy sąsiada na imprezę, przyjmując jego odmowę upewniłem się, czy nie będziemy mu przeszkadzali, jeśli impreza trochę się przeciągnie i będzie trochę głośniej. Sąsiad z uśmiechem na twarzy zaprzysiągł się do trzymania klucza francuskiego z dala od instalacji ciepłowniczej naszego budynku i rękę z dala od telefonicznych numerów awaryjnych nawet w wypadku przypadkowego pożaru lub zejścia jednego z uczestników imprezy.

Także w imprezowym nastroju pogrążony z resztą wesołej świty o godzinie 22:15 w drzwiach przywitaliśmy zastęp smerfów z groźnymi minami i odznakami piętrzącymi się na dumnych piersiach funkcjonariuszy. Tłumacząc, ze urodziny, że uprzedzili, że się uspokoją i będą cicho sam złożyłem przysięgę, że nie poddam się, póki sąsiad nie zapłaci za swoją niegodziwość. Jako, że człowiek ze mnie pracowity i zajęty, myśl o zemście nie pochłaniała mnie zawzięcie, jednak nadarzyła się okazja sama w sobie. Wracając zmęczony z pracy w drzwiach spotkałem posłańca z pizzą. Czy tutaj mieszka jakiś Iksiński (sąsiad)? Niewiele myśląc i czując zapach ciepłego ciasta i topiącego się sera mieszającego się z boczkiem od razu odpowiedziałem, że żem to ja przecie. Niewielką opłatę uiściłem, i już wkrótce cieszyłem się doskonałym smakiem pizzy, myśląc o tym, jak sąsiad pewnie wciąż czeka, aż dostawca zawita w jego drzwi. Sytuacja powtórzyła się jeszcze raz dokładnie 7 dni później i już wkrótce dotarło do mnie, że leniwiec Iksiński zamawia pizzę co piątkowy wieczór zawsze od tego samego dostawcy, więc czwartego tygodnia gotowy do odebrania iksińskiego zamówienia od razu po pracy czekałem przed klatką schodową zagajając dostawcę, że zapłacę tutaj na dole, jednak dostawca nie miał niczego w rękach, wtem spytał czy pomogę mu odebrać zamówienie, ponieważ sam sobie nie poradzi. Toteż szybko dotarło do mnie, że sąsiad poznał się już na moim spisku i zdobył się na przebiegły plan zamówienia pizzy w ilościach przerastających moje biznesplan żywnościowy na aktualny miesiac, rachunek opiewający na 734zł dosłownie powalił mnie na nogi, adrenalina zaczęła pulsować w mojej krwi i zacząłem martwić się, że przyjdzie mi przez kilka kolejnych tygodni żywić się odmrażaną pizzą.. Niewiele myśląc początkowo mówiąc ochrypniętym głosem wydusiłem z siebie "wie pan co.. ja.." i nagle mnie olśniło: "ja.. już długo czekałem, muszę biec na spotkanie, brat ureguluje rachunek. Ma problemy z tuszą, więc proszę nie patrzeć na niego dziwnie, jeśli będzie zachowywał się jak gdyby on rzeczywiście pizzy nie zamawiał! mieszkamy pod numerem 11, otworzę panu drzwi"

Jakież było moje zadowolenie kiedy oddalając się słyszałem spanikowany głos sąsiada próbującego wyjaśnić dostawcy powód, dla którego nie zapłaci za zamówienie...

--
mazel tov!

pies_kaflowy
No ładnie nam się kolega przywitał, jeszcze skoczy po coś do popicia.
Łelkom

--

beetlejuice
za dużo do czytania :P ale witaj

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 6 lat temu
.

--

Krzysio_z_tiktaka
rozchodniaczka

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 6 lat temu
:krzysio_z_tiktaka Spieprzaj ciulu.

--

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 4 lat temu
:brogman to cipa!

--
Forum > Jestem nowy > jestem nowy więc przynoszę pizzę
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj