Tfu na temat koni miało być, ale Łosie mnie natchnęły. Zatem jak sie nazywa:

Zabezpieczony koń? Końdom
Noga konia? Kończyna
Zmiana konia na innego konia? Końwersja
Sprawdzanie koni? Końtrola
Koń na tarasie? Balkoń
Niepsujący się koń? Końserwa
Niezadowolony koń? Malkońtent
Koń wielbiciel geometrii? Wielokońt
Dozorca koni? Końsjerż
Leniwy koń? Wałkoń
Koń przynoszący szczęscie? Koniczyna
Koń gromadzący ładunek? Końdensator
Spotkanie koni? Końtakt










i ostatnie ale być może najlepsze:
żona konia?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
klacz
Pozdrawiam
w przypadku spodobania się CDN.

Koń idący ostatni - Koniec
Ee.. Słabe mi wyszło

Babka za koniem: zakonnica.

końdom to wg mnie stajnia,
ale może ja się nie znam... ja jestem nienowoczesny....

późno coś z tym natchnieniem

bo tych końskich chodzi po necie więcej niż łosiowych czy "żydowych"


żarówkę też ktoś wymyślił wcześniej...

:Vella, jakie późno? 12 po pólnocy jest dopiero, noc jeszcze młoda, może mnie co jeszcze parę razy natchnie

Latający kucyk - Końliber
Zgromadzenie koni - Końgres
Pokarm koni - Koniczyna
Ulubiony instrument wierzchowców - Końtrabas
Stolica koni pociągowych - Wioszyngton
Sprzeciw konia pociągowego - Liberum Vioto
Koński agent- Końfident
Koń sprawdzający bilety - Końtrorel
Wielka firma konia - Końcern
Występ konia - Końcert
Koński ptak - Końdor
Odzież konia - Końfekcja
Koński alkohol - Koniak
Wujek konia - końwuj
Przysmak konia - końfitury
Umowa konia z Kościołem - końkordat
Spotkanie z koniem - końfrontacja
Prawo konia - koństytucja
Koński turniej - końkurs
Samolot konia - końcorde
Kiepski weterynarz koński - koniował
Koń wynalazca - koństruktor
Namiot dla konia - końdom

a co do żarówki to było tak:
Pierwsza wersja jest taka że żarówkę wymyślił amerykański wynalazca-samouk Thomas Alva Edison.
Potem czasy sie zmieniły i agencja TASS podała że żarówkę wynalazł radziecki uczony i wynalazca-Łodygin (imienia nie pamiętam).
Potem znów zmieniły sie czasy i wynalazcą żarówki ponownie "został" Edison.
A jeszcze dużo później badania potwierdziły że pierwszą żarówkę wynalazł radziecki wynalazca-Łodygin, natomiast Edison wynalazł pierwszą żarówkę która świeciła

Edison & Łodygin

- Dlaczego koń rusza gdy woźnica cmoka?
- Bo się boi żeby nikt go po tyłku nie całował

-Jaka jest różnica między koniem i koniakiem ?
- Taka sama jak między rumem i rumakiem.


Zebrali się ludzie nad zwłokami podkuwacza i ktoś zapytał:
- Jakie były jego ostatnie słowa ?
- "Dobry konik, dobry konik"


Siedzą dwie krowy na drutach wysokiego napięcia, i robią na drutach.
W pewnej chwili widzą przelatującego niedaleko konia. Jedna krowa do drugiej :
- Ty, co ten koń tu robi ? Coś z nim nie w porządku , czy co ?
- A, pewnie ma gniazdo w pobliżu.



Wyścigi konne. Wszystkie konie startują, tylko jeden cały czas pozostaje w miejscu.
Dżokej flegmatycznie ściska go łydkami, mówiąc:
- Wioooooooooo . Kobyła powoli rusza wyciągniętym stępem.
Wszyscy dawno już na mecie, a dżokej przyjeżdża po godzinie i ocierając pot z czoła krzyczy:
- Prrrrrrrrrrrrrrrrr, Szszszszalooooooooooona


i na koniec klasyk:
Wraca rycerz z krucjaty.
Tam, wiadomo, same saracenki, grzech znaczy się, a tu patrzy i widzi u podnóży zamku szlachciankę jakąś, która siedzi sobie i coś haftuje.
No i rycerz kombinuje :
Przejadę obok niej galopem, a ona zawoła :
- Rycerzu, rycerzu, jak ty szybko jeździsz !
a on jej odpowie :
- Szybko, nie szybko, ale przelecieć waćpannę to bym przeleciał !
No i przegalopował obok, ale panienka nawet oczu znad robótki nie podniosła.
Kombinuje więc dalej :
- Przejdę obok stępem, a ona zawoła :
- Rycerzu, jak ty powoli jeździsz !
a on jej odpowie :
-Powoli, nie powoli, ale przelecieć waćpannę to bym przeleciał !
Tak więc przejechał obok niej stępem, ale ona nawet nie spojrzała.
Rycerz, zaprawiony w bojach na śmierć i życie, oczywiście nie poddał się i kombinował dalej :
- Już wiem. Przemaluje konia na zielono, a kiedy będę przejeżdżał, ona zawoła :
-Rycerzu, jakiego ty masz zielonego konia !
a on odpowie :
- Zielonego, nie zielonego, ale przelecieć waćpannę, to bym przeleciał !
Przemalował więc konia na zielono, przejeżdża obok panienki, a ona woła :
-Hej, rycerzu, ale byś mnie przeleciał, co ?
-Przeleciał, jak przeleciał, ale konia to mam zielonego !



no co? nie wolno?

Wolno, wolno, szybko, szybko, wolno, szybko, szybko, wolno...można prosić do tanga??:tuli

no proszę - ja grzecznie to można? można!
i brawa

Podziękował Bardzo mi się miło z koleżanka tańczyło. O tańczeniu też mi sie przypomniało..ale zaraz mi się zapomniało

Mnie też się przypomniało.
Ale o hrabim, więc trochę niecenzuralne...

no to zostańmy przy "miło tańczyło"
Dobranoc.

o hrabim i tanczeniu ?
prosze bardzo
Hrabia do Hrabiny:
tanczmy w druga strone
Hrabina - czemu ??
Hrabia- bo gwint mi sie w nodze skonczyl

A propos konia
Rosjanie postanowili kiedyś, że wystawią na swojej scenie operowej "Pajace" Loencavallo. I wot zagwozdka - tłumaczenie. Wzięli się szpece za to, podzielili nazwisko na Leon i Cavallo i zaprosili na plakacie na operę : Lońka Łoszad'ka

Wg mnie Żona konia to KONICA

- Zwierzę gospodarskie na dwie litery?
- QŃ


a qń jaki jest każdy widzi