Pewien mężczyzna zaprosił pewną kobietę do restauracji, jako że nie był częstym bywalcem takich lokalów, gdy jego towarzyszka wybrała się do toalety, zawołał kelnera i zdesperowanym głosem zapytał:
- Panie złociutki..jestem tu z damę- poradź pan jakie wino zamówić!
- Pan jest tu z tą damą, co właśnie weszła do toalety?
- Tak
- Uuuu ...w takim razie bierz pan litr samogonu!
Rozmawiają dwie sąsiadki
- A pani to co by wolała mieć, pięć tysięcy baksów czy pięć córek?
- Pięć córek!!
- Też! A to czemu?
- Bo mam ich teraz osiem!
Spotyka się dwóch znajomych
- Ty stary nie wiesz może przypadkiem, gdzie można kupić czapke- niewidkę??
- A tobie po co ona?
- A wiesz..teściowej na urodziny bym dał!