Moja mama pali, w domu pali, w ciąży też paliła. Tata rzucił w wieku 25 lat chyba, nie palił już do końca życia. Moja starsza siostra i brat palą, ja i młodsza siostra nie. Odkąd się wyprowadziłam z domu węch mi się polepszył
--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.