http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,20721842,zakaz-aborcji-prof-debski-to-co-lezy-w-sejmie-to-proba.html

Bo tak mi się wydaje, że odsetek "mądrzejszych" stale wzrasta, a umiejących słuchać i wyciągać wnioski maleje. Ale może ja za dużo w internecie siedzę.

No wiesz. Jeżeli tak jak chcą niektórzy - traktować to jako zabójstwo, to Chazan po 500 skrobankach powinien być sądzony o ludobójstwo w Hadze....

Bo łatwiej jest robić dla ofiar losów za sumienie dla innych, bo sami już dawno popełnili najróżniejsze grzechy. A teraz te ofiary losu, w tym posłowie którzy sami prowadzali swoje kochanki na skrobanki, czy księża którzy zmuszali do nich swoje partnerki, najgłośniej krzyczą. To zwykli je*ani hipokryci. A za nim idzie rzesza debili którym nagadali, a ciemny lud kupił. I będą nas spychać w wieki ciemne.

Ręce opadają, szczękę trzeba z ziemi zbierać. Naprawdę mi niedługo zabraknie części ciała, które mogłyby opaść dzięki miłościwie nam panującym i ich poplecznikom. Czytam, słucham, czasami nawet ze zrozumieniem i używając tych kilku szarych komórek, które mi zostały. I tak sobie myślę, że może jednak staropanieństwo nie będzie aż tak złą przyszłością.

Jak tak dalej pójdzie z tymi pomysłami, to będzie całkowity zakaz aborcji (ale taki absolutny, bez żadnego, nawet najmniejszego wyjątku), całkowity zakaz używania antykoncepcji, o in-vitro też zapomnij. A egzekwować stosowanie się do prawa będą na podstawie odczytów z czipów, które niemowlętom płci żeńskiej będzie się wszczepiać jeszcze na porodówce.

Taka wizja przyszłości:
*Pik pik* - jakiś urzędas dostaje powiadomienie, że Zenobia Iksińska właśnie zaszła w ciążę. W przeciągu kilku chwil do jej drzwi pukają smutni mężczyźni w garniturach, wraz z nimi ksiądz i przydzielony jej urzędas. Pani Iksińska jest odtransportowana do przykościelnej kliniki ginekologicznej, gdzie przeprowadzane są podstawowe badania (żadnych badań na poczętym dziecku!), ustalany jest harmonogram kolejnych wizyt (cotygodniowe kontrole), dodatkowo Iksińskiej zakładają na kostkę stylową bransoletkę z lokalizatorem, odbierają paszport i wpisują na listę "no-fly". Lokalizator po to, gdyby na przykład przyszło jej do głowy wybrać się samochodem w podróż do sąsiadów zza południowej granicy.
Nie zapominajmy o tym, że jeśli Iksińska zaszła w ciążę w wyniku pozamałżeńskiego stosunku seksualnego, to nałożona na nią zostaje kara grzywny, jej partner zostaje skazany na kilkuletnią odsiadkę, a ona po porodzie będzie musiała odbyć karę w postaci kilkumiesięcznych prac społecznych.
Jeśli poroni - dożywocie. Jeśli dziecko zaraz po urodzeniu umrze - dożywocie dla niej oraz dla osoby odbierającej poród. Jeśli dziecko urodzi się nieuleczalnie chore - cóż... jakoś sobie będzie musiała radzić. Jeśli zaś umrze w czasie ciąży, z powodu powikłań z nią związanych... mogła się bardziej postarać.

Gdzie jest wino, gdy wkurzony człowiek go najbardziej potrzebuje?

Pisałem kiedyś dla kogoś tekst, jak mi się wydawało - futurystyczny.

"W niektórych parafiach przy współudziale posłanek i posłów z wiadomego ugrupowania powstają Obywatelskie Kontrole Poczęć. Chodzi o objęcie realną ochroną dzieci od momentu poczęcia. Poczęte dostarczane są do siedziby OKP wraz z opakowaniem.
Początkujący członkowie... jakoś głupio brzmi w tym kontekście... społecznych patroli obstawiają hotele, bardziej zasłużeni – sypialnie prywatne.
Znany z listów do nas p. Antoni R. Z Żyrzyna, który chciał obstawiać plebanie, został wyrzucony z Komitetu na zbity pysk."

I teraz mam wyrzuty sumienia, że go oszukałem Gdzie tu futurystyka

Dlatego właśnie ja uporczywie szukam sposobu na przebranżowienie się. Mam szczery zamiar pracować zdalnie i przynajmniej do czasu unormowania sytuacji w tym kraju odciąć się od wszelkich wiadomości. Im dalej i cieplej tym lepiej

Mnie coraz bardziej przekonują, że wyjazd do Kanady jest jednak świetnym pomysłem.

:tytezterefere a owszem, Kanadę polecam. Wyjątkowo normalny kraj Tylko ludzie jacyś dziwni
Pisywałem kiedyś do jednej kanadyjskiej gazety. Zdarzyło mi się opisać sytuację pewnego hospicjum w Polsce. Chodziło mi o pokazanie trudności stwarzanych przez polskich urzędników, nic więcej.
A tu nagle ... posypały się pieniądze

W Kanadzie jest zimno i trzeba odśnieżać

:thurgon, mi akurat zimno nie przeszkadza. A przy odśnieżaniu się kalorie spala. Po odśnieżaniu można wrócić do domu i urządzić sobie ogrzewanie się w parach. Również spalając przy okazji nieco kalorii.

Tylko najpierw będę sobie musiała tam upolować jakiegoś porządnego, prawdziwego drwala

To zależy jeszcze od areału do odśnieżenia i temperatury na zewnątrz. Zima jest be Nowa Zelandia <3

O Nowej Zelandii też kiedyś myślałam, ale jednak mnie na północ ciągnie. Za gruba jestem na upały, a jak jest zimno, to zawsze można się cieplej ubrać albo próbować znaleźć kogoś do przytulania...

:tytezterefere w Nowej Zelandii masz kilka klimatów. Na południowej wyspie nie spocisz się, nie ma obawy. Wręcz przeciwnie. Mamy tu zresztą kolegę stamtąd to może potwierdzić

Dziabaj papuasa. Drwale to już nie ci mocarni - od sekwoi i lumberjack song

Już bym się nawet poświęciła i mu pożyczała sukienki!

Zakaz aborcji? No ok, ale niechciane dzieci automatycznie są adoptowane przez ludzi popierających ten zakaz.

Jak sobie biskupi, kaczyści i inni faszyści tudzież pozostałe religijne zjeby jeden z drugim poopiekują zdeformowanym dzieckiem to szybko zmienią zdanie.
Oczywiście za własną kasę, zero pomocy z jakichkolwiek fundacji i kontrole czy na pewno nie opiekuje się dzieckiem osoba trzecia ( ustawowy obowiązek osobistego opiekowania i wychowania autoadoptowanego niewyskrobka)

I wtedy zobaczymy jak długo ich chrześcijańskie miłosierne serduszka wytrzymają.

Szkocja bliżej. Mają whisky. I piździ jak w Keleckym na banhołfie. Polecam

Drwale już mają swoich chłopaków. Sprawdzone info.

:tytezterefere tu masz młodego drwala-emeryta

Ciacho, nie