Heh, jakichś dwóch meneli tłukło się właśnie pod moimi oknami, pizgali bombami jeden w drugiego przez kilka minut, po czym rozeszli się w przeciwnych kierunkach. Następnie jeden zaczął wyklinać drugiego więc znów się zaczęli napierdalać. Jeden wyraźnie przegrał, bo dostał kilka soczystych plomb, na które nie był w stanie odpowiedzieć, ten drugi go podniósł, objęli się i poszli razem
Ja pierdolę