a dzisiaj w telepudle rolnik będzie szukał żony jestem niezmiernie ciekaw tej produkcji

znalazł drogę powrotną Yo!

Yo , ano znalazł

Się porobiło, bardzo możliwe, że moja stara firma podpisze ze mną umowę na realizację projektu x (dwa - trzy lata) na stawkę się zgodzili, dwa razy więcej niż miałem dotychczas Jeszcze tylko Belgowie (bo to oni zlecają) przyklepią moją kandydaturę i będę firmę jednoosobową zakładał.


Myślałem o nazwie "Nieustraszony" albo "Tu Byłem" wtedy na pieczątce będzie "Tu Byłem imię i nazwisko"

Może "A nie mówiłem? "

Albo ":rotfl" lub "master of kulin"

lub krótko "Kulin" imię nazwisko

albo "he he" imię i nazwisko ładnie by to na fakturze, pod kwotą wyglądało

I fszystko przez Ciebie . Fszystko.

Wróciłeś i nikt się nie kula

Bojom się dziewuszki







Przywiozłeś jakieś suweniry?

:tamquamleorugiens, na pamiątkę przywiozłem dwa kamienie - jeden z gór i jeden z wybrzeża oraz zabawkę gumowego, niebieskiego węża, którego znalazłem w Niszu w Serbii


No i jak co roku całe stado przeróżnych biletów, ale jeszcze nie miałem ochoty tego ogarniać i poukładać

Gumowy, niebieski wąż? Hmmm, może nim furorę tutaj zrobisz

Wrzuć fotkę, dziewczęta będą zachwycone

Ktoś wspominał o prezentach?

Lubię prezenty

a proszę bardzo

TłinkiŁinki?

Oooo! Masz takie same burdele po szufladach jak ja (Przynajmniej póki żona się nie dopiedroli )

ale że co tłinkiłinki? ten wąż czy kłębek kota?


:tamquamleorugiens akurat ten bardak jest współdzielony z taką ładną co ze mną mieszka

edytuję
i mądrą, nie tylko ładną.

Kot! Jaki cudny! Ja go chcę!

Czerwona torebka

:bemypenguin, a Ty co bierzesz?




edit:
w sensie co wybierasz

ekhm, szarak nie jest na wydaniu, jest w komplecie z biało czarną

mogą być i dwa. Mam dużo miejsca.


Bo rozumiem, że biało czarna to kotka? Żebym Ci baby przypadkiem nie zabrała

:kaab jedna z drugą są kotki i za nic bym się tej zarazy nie chciał pozbyć

w sumie to się nie dziwię

cudne

Proszem paniom, a :kaab się nie kulnęła

:bemypenguin i co mi zrobisz?

Dzień dobry. Tutaj starszy aspirant tamquam ze Służb Każdorazowego Kulania. Proszę Panią :kaab o dokumenty.


Ma Pani problem, Pani :kaab. I to poważny. Będzie kolegium. I nie wykręci się Pani zwyczajową kanapką z kiełbasą

:tamquamleorugiens a dwiema?

:tamquamleorugiens, a czymś będę mogła?


I te dokumenty, to jakieś konkretne mają być?

A jako sierżant, masz jakiś mundurek?

Obrażacie funkcjonariusza Pani :bemypenguin oferując mu łapówkę. I grzech nawet nie w tym, że łapówkę Pani oferuje, tylko że łapówa cienka jak dupa niebieskiego węża z Serbii Dostaje Pani ode mnie jedynie pouczenie w zamian za obietnicę poprawy


A Pani, Pani :kaab... Doprawdy nie wiem co z Panią zrobić... Zarzuca Pani wędkę przekupstwa. Flirtuje Pani z funkcjonariuszem, a równocześnie strzela sobie w stopę zaniżając stopień oficera... Starszy aspirant to odpowiednik chorążego, a nie jakiegoś pożalsięborzezłocisty sierżantyny... Kara musi być zatem surowsza. Hmm...



Zresztą nie ma co się szczypać. Pani :bemypenguin - cofam pouczenie. Pani :kaab, Pani :bemypenguin, jeśli Pan :cieć się zgodzi użyczyć, zostaną Panie należycie wysmagane na gołe pośladki niebieskim, gumowym wężem z Serbii. To będzie odpowiednia kara dla takich nieposłusznych dziewcząt

ależ naturalnie, że się zgadzam smagaj je waść ino fotki porób

obiecanki!



I jak to nie wiesz co zrobić? W sensie, jak mogła Ci taka myśl w ogóle do głowy przyjść. Czuję się nieco rozczarowana