Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
Przepraszam za niego


--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

kaab
kaab - Bojowniczka · 8 lat temu
Kurde, coś chyba wisi w powietrzu, bo ja też mam zamiar się przebranżowić i coś tam w tym kierunku zaczynam robić
Paulka

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
rzeczywiście coś dziwnego dzieje się ze światem, w ciągu ostatnich dwóch tygodni tylko raz spóźniłem się do pracy

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
Kaab, dzięki i za Ciebie też
Chociaż nie wiem czy zdążymy przed końcem świata, który zbliża się tym szybciej, im mniej razy zaspał do pracy

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
nie no, spokojnie, koniec świata nie oznacza końca ludzkości

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
To mnie uspokoiłeś

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
nie ma sprawy

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 8 lat temu
nie bardzo wiem co mogłabym napisać, więc na wszelki wypadek nic nie napiszę

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
całkiem przyzwoite nic dacie wiarę, że zjadłem dwudaniowy obiad? O.o publika jest w szoku

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
widzę, że aż was zamurowało

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

BeMyPenguin
BeMyPenguin - Superbojowniczka · 8 lat temu
Mnie nie zamurowało. Spałam
To teraz, jak wąż, będziesz trawił kilka dni nic nie jedząc

--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
na dietę małopokarmową przejdę zapewne jak się zrobi trochę cieplej

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
Nigdy się kurwa nie nauczą patrzeć w lewo i prawo. Mam pod oknem skrzyżowanie, normalne skrzyżowanie jakich są setki we wszystkich miastach. Widoczność niczym nie jest ograniczana (nie ma krzaków, kiosków, szczytów górskich, ostrych wiraży czy bóbr wie czego). Skrzyżowanie ze światłami. Brzmi w miarę bezpiecznie, prawda? Guano prawa. Raz na dwa, maksymalnie trzy tygodnie coś się dzieje. Dzisiaj znów bum, dwie straże pożarne, karetka, ze sześć radiowozów, bo jakiś debil nie spojrzał w lewo, albo inny debil nie spojrzał w prawo

Serio, częściej niż raz w miesiącu, my nie potrzebujemy wrogów, sami się pozabijamy Nawet unikam przechodzenia na zielonym świetle na tym skrzyżowaniu. Wolę odejść kilkadziesiąt metrów i przejść tak po prostu. Zeruję szanse, że mnie jakiś bęcwał na zielonej strzałce zmiecie z pasów. A było już tutaj i tak.

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
kup se chomika,
śmierć jest w pobliżu zbyt często

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
Wczoraj dosłownie przecznicę dalej jakaś baba z dwoma promilami spowodowała stłuczkę, zwiała z miejsca wypadku, dosyć szybko ją złapali, ale na interweniujących policjantów wyskoczyła z pięściami Z niedzieli na poniedziałek fajczył się kontener na śmieci, gdzieś w połowie zeszłego tygodnia po dzielnicy kręciło się ze dwudziestu mundurowych, bo jakiś miglanc z przepustki do więźnia nie wrócił Ochota, taka piękna

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
cieplutko, +13 jak wychodziłem z domu

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu

U mnie wyjątkowo bezwietrznie

, dzisiaj też planujesz takie szaleństwa obiadowe?


--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
Nie, dzisiaj tylko zupa, ale zjadłem już śniadanie o.O nadal publika jest w szoku, pierwszy posiłek przed 11:00

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
na czym to ja? Chyba tu

I tym razem nie było inaczej. Chomik wlazł na biblioteczną drabinę, by z ostatniego regału zdjąć opasłe tomiszcze oprawione w grubą skórę . Księga nosiła tytuł „Ludowa medycyna, czyli przez napar do oczyszczenia”.
Dudusia zastał gdy ten przeglądał najnowszy numer Kwartalnika Magicznego, krótko mówiąc jego konkurencji.
- Antoś, bądź tak uprzejmy, i wyjaśnij mi, dlaczego czytasz to gówno? Polotu w tym zero, historyjki zmyślone, opowiadania bez ładu i składu… Byle ziemniak lepiej by to zrobił. – Duduś nigdy nie powstrzymywał się przed krytyką tego pisma.
- Prenumeruję wszystko co wychodzi. A ten periodyk nie jest taki zły. Przeczytaj opowiadanie numeru „O dobrym pasterzu”, historia gościa, który opowiada ludziom, że należy żyć w zgodzie z bliźnim, nie wywyższać się, kierować się pokorą i współczuciem – opisywał Antek
- jeszcze mi powiedz, że na koniec faceta ukrzyżowali, a sam wyślę gratulacje autorowi – szydził Duduś.
- No jest taki motyw… - przytaknął przyjacielowi bibliotekarz –… ale to nieistotne. Znalazłem coś, co może rozwiązać twój kłopot – to mówiąc Antoś położył wielką księgę na stole.
- „Ludowa medycyna”? Przyjacielu, myśmy chyba niezbyt się zrozumieli.
- Duduś, wszystko jest zapisane w książkach…
- …wystarczy tylko znaleźć odpowiednią stronę – dokończył ulubioną sentencję bibliotekarza nasz literat.
- Dokładnie, przecież te wszystkie obrzędy medycyny ludowej musiały być gdzieś odprawiane. Zazwyczaj na skraju wioski, lub pod lasem. Zaraz coś znajdziemy.
Przyjaciele utonęli w słowach. Przerzucali kolejne stronice księgi, Duduś zaczął robić notatki.
- Tu mamy podkarpacką wioskę, ze znaną znachorką Starą Mirą. Stara Mira, piszą, mieszkała w leśnej lepiance, skrytej pośród jarów i wąwozów, otoczonej modrymi potokami, czule objętej splotem liści i pędów leśnych krzewów – wyrecytował Antoś.
- Nie przejdzie. To dziura w ziemi obszyta mchem, chata miała być. Nawet jeślibym dorobił do tego historię, to musiałaby się skupić na tej Mirze. O lepiance cudów nie wymyślę… Co tam mamy dalej?
- Mnich z kramikiem obwoźnym z Pomorza. „Brat Ignacy znany był ze swych naparów. Skuteczność ich działania potwierdzali mężowie, którym łoże małżeńskie przestało być bastionem przyrodzonej dumy, a zaczęło jawić się jako siedlisko wstydu i zażenowania. Ignacy sporządzał swe specyfiki z żabiego skrzeku oraz…”
- Antosiu kochany, nie potrzebujemy średniowiecznego uzdrawiacza męskiej godności.
- Pomyślałem, że skład chciałbyś poznać – bibliotekarz uśmiechnął się w stronę Dudusia.
- Ty się mną nie zamartwiaj, skup się to Ci Bozia w nowych książkach wynagrodzi. – literat w czasie pracy z materiałem nie zwracał szczególnej uwagi na docinki. Panowie przerzucali kolejne strony księgi, lecz wciąż bez zadowalających rezultatów.
- Słuchaj Duduś, warto by nam było przewietrzyć trochę głowy, może zarządzimy przerwę?
- Mewa. – Duduś nie zapytał, a stwierdził.
- W rzeczy samej, mój przyjacielu, w rzeczy samej.
„Mewa” była ulubioną knajpą naszych druhów. W zupełnie starym już stylu, z poogryzanymi kuflami, popękanymi popielniczkami i panią Zosią, o której mawiano, że pierwsze piwo nalała drugiego dnia po przyjściu na świat. A trzeciego dnia wywaliła swojego pierwszego awanturującego się klienta. Atmosferze „Mewy” daleko było do mitycznej literackiej bohemy, której obaj panowie szczerze nie znosili. Gesty dym, często fruwające przekleństwa, tłuczone kufle i łby pozwalały oderwać się od pracy i wrócić do niej z nowymi siłami.
Zamówiwszy po piwie, panowie rozsiedli się przy swoim ulubionym stoliku w rogu knajpy.
- Dudusiu – rozpoczął Antoś – znamy się kupę lat, przypomnij mi, chyba siedemnaście?
- Osiemnaście, a dziewiętnasty zbliża się wielkimi krokami.
- właśnie, a tak prawdę mówiąc, nigdy mi nie wyjaśniłeś, dlaczego postanowiłeś oddać się legendom. Rozumiem, że nakręca Cię pisanie, znam twój świat. Nie odbiega zbytnio normą od mojego. Zamykamy się w książkach, hołubimy język, pielęgnujemy jego wartości i bogactwo. Ale dlaczego właśnie mity i legendy? – Chomik rozpoczął tę samą dyskusję po raz co najmniej ósmy w tym roku.
- W istocie nigdy o tym nie rozmawialiśmy – podjął temat literat – otóż główną zaletą legend jest ich nieśmiertelność. Co więcej, dowolność tworzenia nowych światów, modyfikowanie istniejących, wręczanie ludziom boskich mocy i dawanie Bogom cech ludzkich sprawia, że stajesz się narzędziem w ręku folkloru. Skąd wiesz, drogi przyjacielu, jak wyglądało życie ludzi, powiedzmy, tysiąc pięćset lat temu?
- Ze źródeł, nie zapominaj gdzie jest moje królestwo.

cdn
idę na lotki

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 8 lat temu
och, jak dobrze, że przyszłam

Czy jak ja będę się skupiać, to też mi bozia w książkach odda? Bo ja bardzo poproszę

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
byłoby miło jakby tak zadziałało

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
chciałem tylko myśl skończyć

- Otóż to, ze źródeł. Skąd jednak mamy mieć pewność, że ówczesny skryba nie puszczał swobodnie swojej wyobraźni i nie kreował opisywanego świata tylko i wyłącznie według własnego widzi mi się? Nie mamy takiej pewności i mieć nie będziemy. Jednakowoż ufamy, że z grubsza tak właśnie było. A jednak istnieje prawdopodobieństwo, że trafisz na źródło kolejne, które zupełnie przemodeluje twoje wyobrażenie o danym okresie. Zupełnie przypadkiem może okazać się, na przykład, że coś co do dziś uważałeś za oczywiste, wcale takim nie jest…
-… w świetle nowo odnalezionych źródeł – dokończył zdanie Dudusia Chomik.
- A z legendami jest już zupełnie inna, nomen omen, bajka. To ja tworzę świat, odnajduję, często przy twojej nieocenionej pomocy, strzępki dawnego wierzenia, czy też podania i oddając się swobodzie wyboru, opisuję legendę, ba, ubieram ją w zupełnie nowe słowa i znaczenie. I nikt nie ma prawa do mnie przyjść i powiedzieć „Panie Dudusiu, pierdolisz pan głupoty, nic takiego nie miało miejsca”. Bo to jest oczywiste, że nic takiego nie miało miejsca. A jednak ludzi legendy nęcą. Tajemniczością, być może ukrytym ziarnem prawdy i oczywiście uniwersalnym przesłaniem. Na tym, mój drogi, polega ich piękno. Mogę w legendzie wymordować całą wioskę, bo się jakiemuś Bogu nie spodobała, mogę zamienić kobietę w jaskółkę, bo ta tęskni za gachem, mogę cokolwiek. – Duduś zakończył tyradę głębokim haustem zimnego wciąż jeszcze piwa.
- Bajkopisarz się znalazł. To o czym mówisz, to czyste bajkopisarstwo. – Antoś próbował nadać lekceważący ton swojej kontrze, jednak całkowicie popierał i doskonale rozumiał pasję literata.
- A widziałeś w którymś ze słowników termin „legendopisarz” lub „legendopisarstwo”? Zaręczam ci, że nie znajdziesz. Nazywaj mnie jak chcesz, ale koniec końców i tak będziemy we dwóch ślęczeć nad starodrukami szukając dla mnie kolejnych inspiracji.
- Taaaa – przeciągnął bibliotekarz – a ukończoną pracę skwitujemy tym samym toastem co zwykle. „Oby ktoś kiedyś komuś opowiedział tę legendę przy ognisku”.
Stuknęło szkło. Przyjaciele dopili trunek, Duduś zapalił kolejnego papierosa.
- To machniemy jeszcze po jednym i do roboty?
- Nie inaczej brachu. Pani Zosiu, będzie pani łaskawa nalać jeszcze dwa piwka? – Odwrócił się w stronę baru Chomik.
- Se przyjdzie szanowny i se weźmie. – Odkrzyknęła barmanka.
- Se przyjdzie i se weźmie, ale jak naleje. Nie będzie przecież wystawał przy kontuarze jak jakiś, tfu, pijak.
Na bibliotekarza skierował się tuzin przepitych oczu stałych bywalców.
- Och, bez urazy panowie. Ani jednego z was nie uważam za pijaka. Jesteście profesjonalistami, a pijak to zwykły amator, co to ryjem nie raz w rynsztoku lądował. Z tego co wiem, każdy z panów potrafi w locie obrócić się na bok i zamortyzować bolesne uderzenie.

cdmnnw

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

tamquamleorugiens
Wyborne mistrzu, ale klimatu nie trzymasz Raz jak Lesio Chmielewskiej, raz jak Szwejk i Pan Samochodzik w poszukiwaniu templariuszy. I za szybko się teleportuje ten Duduś z miejsca na miejsce. Mówiłem: napisz dłuższy kawałek za jednym zamachem. Unikniesz cięć w fabule i zmian klimatu (teraz wychlałeś piwsko i napisałeś 10 zdań, a jutro napiszesz 10 po wizycie u dentysty - w dłuższej perspektywie możesz mieć problem z utrzymaniem poziomu, klimatu, stylu itd.). Całe szczęście jestem tylko geologiem z petrofizycznym zacięciem, więc pierdolę głupoty i nie należy na to co gadam zwracać w ogóle uwagi



No! Mnie tu w ogóle nie było
Ostatnio edytowany: 2016-02-11 00:10:54

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

kaab
kaab - Bojowniczka · 8 lat temu
Jednakowoż

Bry

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
:tamkwam, chcę wyjść poza slapstickowe wygłupy, to i po stylach sobie skaczę Duduś innym człowiekiem jest w pracy, innym jak skacze na browarka, lub dłubie z Chomikiem
Monia mi wczoraj wystawiła recenzję "nie mam do czego się przyjebać" i to mi styka
:kaab

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
, nie masz więcej myśli do dokończenia?

Państwu

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
:Paulka, mam ich trochę

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
To się cieszę

Bardziej by mnie ucieszyło jedynie gdyby zamówiony w poniedziałek zegarek w końcu dotarł. Bo sklep sobie jakieś jaja robi. A nas czas nagli

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 8 lat temu
Na dodatek książka mi się skończyła

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
mam przy sobie 3754 ebooki, życzysz sobie?
Ostatnio edytowany: 2016-02-11 13:30:51

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj