Muszę w końcu zapewnić sobie w domu Internet w każdym kącie domu, ale kompletnie nie znam się na routerach, modemach, punktach dostępu i reszcie tej czarnej magii, potrzebuję poradzić się w sprawie doboru sprzętu i jego konfiguracji.
Plan jest taki - główny modem, czy tam router ma dostęp do internetu i przesyła go do drugiego punktu który z kolei przesyła go do trzeciego. Poszczególne punkty połączone przez Ethernet.

Router(pc połączony kablem, tv połączony kablem, wifi) →access point(pc połączony kablem, wifi)→ Access point (WiFi)

No więc, pytanie jest takie: jaki sprzęt sprzęt potrzebuję kupić i jak to skonfigurować, żeby wszystko działało stabilnie.

Mam nadzieję że jasno wyjaśniłem o co mi chodzi.

Z góry dzięki za pomoc!

https://fritzbox.com.pl

Korzystałem z tego systemu, banalna rzecz-podłączasz kabelki i działa.

a to zwykły switch już nie wystarczy?

Na Grajdole Miszczuff wypowiada się ktoś bez podstawowej wiedzy sieciowej

:m_niebieski zawsze ja np. ni cholery, sieci i telefonów nie ogarniam, ale biosa umiem ustawiać :P

:m_niebieski nie wypowiada, tylko pyta. Jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć to musi zapytac.

:_ktozjarany czy zwykły switch wystarczy to nie wiem, bo jak pisałem, nie znam się. Chodzi mi o to żeby poszczególne punkty dostępu były połączone ze sobą kablem, do dwóch pierwszych punktów podłączone kablem pcty, ale jednocześnie chce żeby nadawały sygnał wifi.

:davian budżet?

Wow... Od dawna nie było tak dobrze żadnego pytania ja żadnym forum. Brawo.

a gentoo ?

Ale po co Ci tyle punktów dostępu w każdym pokoju? Chcesz mieć wszystko po kablach? Może oblecisz samym wifi? Wtedy wystarczy Ci dokładnie JEDEN router wifi. Jeśli masz Internet dostarczony do domu kablem ethernet - to najnormalniejszy router WiFi. Jeśli masz ADSL, czyli po linii telefonicznej - to potrzebujesz router wifi z modemem ADSL wspierającym standard w którym Internet dostarcza Ci dostawca.

Jeśli chcesz mieć wszystko po kablach to pytanie - ile gniazdek sieciowych potrzebujesz w sumie? Jeśli do kilkunastu to optymalizując koszty trzeba to zrobić na kablach w infrastrukturze gwiazdy. Czyli jeden router (jak w ptk wyżej, tylko bez wifi) z liczbą wyjść jak potrzebujesz. Kable ciągniesz dalej do kolejnych pomieszczeń w korytkach kablowych.

Jeśli KONIECZNIE chcesz mieć wszystko po kablu i KONIECZNIE chcesz mieć między pomieszczeniami JEDEN kabel to potrzebujesz JEDEN router na wejściu i switch w każdym pokoju. Ale to jest najdroższe rozwiązanie i w praktyce się tego nie robi.

W rozwiązaniach domowych potrzebujesz zasadniczo CO NAJWYŻEJ po kablu podłączyć centrum mediów (HTPC lub TV) i ewentualnie komputer stacjonarny. Resztę oblatujesz po WIFI. Jeśli prędkość Internetu masz mniejszą niż 100Mb/s to nie ma sensu robić nic innego niż wifi.

Dostawca daje Ci urządzenie końcowe, obok stawiasz jakiś router z WiFi - > idziesz do supermarketu i kupujesz jakiegoś TP-Linka, czy co tam będą mieli. Podpinasz kabelkiem urządzenie od dostawcy do routera i odpalasz Wi-Fi. Potem chodzisz z telefonem i patrzysz czy masz wszędzie sygnał. Jeśli nie mieszkasz w bunkrze i nie masz rezydencji (wówczas zamówiłbyś fachowca i złote przewody) to powinieneś mieć wszędzie sygnał.

Co do wyboru routera - zależy od szybkości sieci jaką masz w domu i ilości równocześnie obsługiwanych urządzeń. Do 50 MB/s wystarczy zwykły jednoantenowy, jeśli masz prędkości typu 50-100 i kilka urządzeń (np. 4 osobowa rodzina, każdy coś tam dłubie) to warto kupić lepszy 2- antenowy obsługujący np. do 10 urządzeń, a jak masz większy budżet to są też lepsze modele.

Przykład własny: Internet 100 MB/s (światłowód), na starym, jednoantenowcu laptop za 2 ścianami nośnymi wyciągał 38 MB/s, na dwuantenowcu 88MB/s. jak mi dzieciaki i Żona się podepną to transfer rzecz jasna siada, ale wiadomo dzielimy łącze. Na dwuantenowcu zasięg w całym domu (w garażu co prawda nie sprawdzałem) a i w ogródku nieźle śmiga. Obydwa routery mają już kilka lat, pewnie nowsze są jeszcze wydajniejsze, ale skoro miałem w szafie...

Nie wiem jak z telewizorem, bo nie posiadam, ale postawiłbym główny router gdzieś obok i dał zwykły kabel. Ja tak zrobiłem z PS.

a jaki masz zasilacz ?

:davian
1. skontaktuj się ze swoim ISP, jeżeli to nie jakiś moloch to ci pomoże.
2. poszukaj serwisu (nie sklepu) komputerowego (i żadne pogotowie komputerowe na tel.)
3. zajumaj kredki od dzieciuf, rozrysuj o co cho? i wrzuć tutaj. to ja ci wtedy powiem: nie da rady
4. donoś internet wiaderkami

:davian Nie kupuj żadnych gównianych TP-Linków, dobre domowe routery/access pointy zaczynają się od 200 - 300 zł, przerobiłem kilka takich tanich gówien, aż w końcu wyciągnąłem głowę z dupy, wyłożyłem niecałe 4 stówy na porządny router i teraz jak mam jakiekolwiek problemy to są one po stronie ISP a nie mojej. Jak masz jakieś urządzenie od Apple (telefon, komputer, tablet) to poleciłbym Airport Express bo ma kapitalny stosunek jakości do ceny a konfiguracja jest trywialna, ale jak nie masz nic od Apple to omijaj szerokim łukiem bo go bez dedykowanego programu nie skonfigurujesz. Kumpel ma jakiegoś ASUSa za 4 stówy, który wygląda jak statek kosmiczny i ma milion anten i też bardzo sobie chwali.