https://trele.eu/pl/w-dolinie-druidow/

Przyjemny card crafter z baśniowymi ilustracjami. Ciekawa gra w której z dostępnych opcji tworzycie własne karty do talii. Talia składa się z 20 kart, a cel gry to jak najszybciej wykręcić jak najwięcej punktów.

Czy mi się wydaje, czy ostatnimi czasy z karciankami jest tak, że zanim doniesiesz nowy zakup ze sklepu do domu, to już zdążą wydać dwa dodatki?

:tomcat_tc
tzn są tytuły które są równie dobre bez dodatków jak z dodatkami, ale....
niestety gracze bardzo rozpieścili portfelami wydawców i zaczyna dziać to co z grami video, czyli zalew DLC, preorderów, Kickstarter exclusiv no i oczywiście ceny gry poszły w górę bo "chcą grać to zapłacą". No i ludzie faktycznie płacą za niekompletne gry xD
Niezły przykład: Twilight Imperium brałem za 250 nówkę -> teraz kosztuje 350 pln xD
Arkham Horror kupowałem podstawkę za 160 duże dodatki po 120 małe po 70-80 pln teraz patrzę na cenę i podstawka jest za 219, duze dodatki po 180 i małe po 100.

Sam nie wiem... najwyraźniej teraz gry zaczęły być robione w tak nieopłacalnej technologii, że muszą kosztować drożej, podatki i import/eksport kosztują krocie, a przesyłka komponentó (w większości z Chin) kosztuje niebotyczne pieniądze (co za każdym razem udowadnia aliexpres). Lecz jakoś wydaje mi się, że np. zmiana nazwy gry z "7 sins" na "The Others" bo w pudełku opłacało się umieścić tylko 2 figurki grzechów, a resztę pchnąć jako całkiem drogawe rozwinięcia to już pazerność...

A najbardziej frustruje, że ludzie to łykają raz za razem, pchając jeszcze nie tak dawno "rozsądne kosztowo" hobby w jakieś absurdalne strefy, robiąc sporą jego część "elitarną" i niedostępną dla przeciętnych dzieciaków.

rage mode off

W sumie nie rozumiem czemu na przykład Scrabble czy Monopol kosztują tyle co spory zestaw LEGO.
Rozumiem że pomysł na grę, ale są gry które są od lat na rynku i potrafią kosztować 200 złotych, nowe pomysłowe gry, ok niech tyle kosztują, ale taki Monopol/Scrabble dowolna inna gra dostępna od 10 lat na rynku to nadal 100 zeta minimum kosztuje.

Gry komputerowe po roku spadają z 200 na 50 , a koszt produkcji idzie w dziesiątki milionów, a tu tektura i kilka kartek za setki złotych...