zmiana była konkretna - o generację do przodu - z procka q8300 na core i3.

problem jest tak, że wiem, że istnieje możliwość uruchomienia windowsa bez reinstalacji.

na forach piszą o naprawianiu systemu z płyty instalacyjnej poleceniem "dism".

Problem mam jednaj taki, że odpowiedz systemu jest "błąd 2 nie można uzyskać dostaępu do obrazu"

a nikt o tym nie pisze

czy da się to jakoś obejść?

drugie pytanie - czy można zainstalować windowsa 7 bez formatu, tak, żeby nie stracic danych na dysku C? i żeby przy ponownej instalacji przyswoił sobie ustawienia kont itp. ze starej instacji? Trochę tak jak to bywało na windowsie 98

Nie trzeba obrazu. Nagrywasz sterowniki do dysków od płyty głównej na pendrive albo najlepiej na dysk, który jest w tym kompie. To są pliki z rozszerzeniem .inf

Uruchamiasz tryb naprawy systemu, przechodzisz do komend, wyszukujesz dysk i wskazujesz dokładną lokalizację. Wrócę do domu to Ci to dokładnie rozpiszę.

Ja naprawiałem w trybie awaryjnym.

Generalnie Win7 potrafi ogarnąć nową płytę bez niczego, ale czasem gówna od producentów przeszkadzają. Zawsze instaluję sterowniki przez manadżer urządzeń, a nie przez instalator, ale ten jeden raz się zapomniałem i po zmianie płyty miałem BSODa.

:dragus90 no właśnie ja nie grzebie w obrazie dysku. Próbowałem tym poleceniem dism wgrać stery na windowsa na dysku systemowym. Tak jak pisali np. tu:https://aveoworklogs.pl/2015/06/27/wymiana-plyty-glownej-bez-reinstalacji-systemu-windows-7/ I taka dostałem odpowiedz z systemu jak pisałem wyżej.

Ewentualny dostęp do dysku systemowgo mogę mieć spod linuksa

:wisz-nu oj, ale to pod linkiem to tylko jeden specyficzny przypadek.

Zacznijmy od początku. W jaki sposób teraz win7 nie działa?

Przy próbie uruchomienia po paru sekundach typowego blekitnego ekranu uruchamiania pojawia sie bsod i od razu restart i potem mam informację, że Windows miał poważny błąd albo poważną zmianę w sprzęcie. Później jest propozycja naprawy i jesli z niej skorzystam to po dłuższej chwili jest informacja, że nie dał rady się naprawić.

Aha tryb awaryjny tez się konczy bsodem i restartem

Jaka jest treść tego BSODa przede wszystkim.

Tylko mi miga dosłownie przez sekundę

Pod F8 powinna być opcja, żeby nie resetowało.

Poprawka - bsod pojawia się po czarnym ekranie z napisem "trwa uruchamianie..."

Treść bsoda jest krotka:
A problem has been detected and windows has been shut down to prevent damage (...)

Kody błędu są takie:
0X0000007B (0xFFFFF880009A97E8, 0XFFFFFFFFC0000034, 0X0000000000000000 0X0000000000000000)

Opowiedz coś o dysku.

2TB ma jakieś pól roku, chkdsk nie wykrywa żadnych uszkodzonych sektorow. Podzielony na 2partycje, systemowa ma 300GB, z tego jakies 200 GB wolnego miejsca

A czy może być problem z tego tytułu, ze stara plyta miała normalny bios a ta nowa ma uefi?

Nie bądź taki tajemniczy

Model dysku, model starej płyty, model nowej płyty i do którego portu przyczepione. No, dajesz.

A. Takie szczegóły:
Dysk st2000dm001-1er164 seagate sata. Stara plyta msi ms-7512 ver 1.1
Nowa płyta msi b75ma-e33
W starej pod koniec skakalem po portach, co przez jakiś czas pomagało w uruchamianiu sie bezproblemowym wykrywaniu dysku
Na nowej płycie jest na pierwszym gnieździe, takim w kolorze białym, ponoc dla szybkich dyskow

Na razie w UEFI SETTINGS → Integrated Peripherals → SATA Mode ustaw na IDE

Bylem pewien, ze na starej plycie system działał po prostu na sata, bez kombinacji
Ale właśnie odpalil...

Da sie jakos przejść w tryb data?

Zaimstaluj sterowniki do płyty i powinno zaskoczyć. Jutro mogę wytłumaczyć o co chodzi.

dzięki za pomoc,
doczytałem, że trzeba zmienić w rejestrze HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\services\msahci
w "Start" wartość z 3 na 0 i poszło.

jakoś tak szybciej system wystartował

Czyli na starej płycie tez był na IDE

mam jeszcze jeden problem, ale to zostawię na jutro (jak dobrze pójdzie) - drugi dysk (40 GB) nie jest widoczny w win7. O ile pamiętam, dysk był sprawny (dawno go nie uzywałem), ale to nic ważnego...

aktualizacja:
drugi dysk jest już widoczny w systemie - musiałem mu ręcznie przydzielic litery dla partycji

także dzięki za pomoc, w zyciu bym się nie domyslił, gdzie leży problem

Dobra, to teraz odrobina teorii.

Rozchodzi się o różnicę między interfejsem a protokołem. Jak pojawiło się SATA to zmienił się interfejs, ale protokół pozostał ten sam. Potem dopiero opracowali protokół AHCI z przyległościami (NCQ i takie tam).

Co się wydarzyło w Twoim przypadku? System wystartował, bo rozruch rozpoczął UEFI i nie miał problemu z odczytaniem MBR. Potem Windows próbował ogarnąć partycje, ale użył złego protokołu i dostał z powrotem pewnie jakieś śmieci, więc skończyło się BSODem (0x0000007B INACCESSIBLE BOOT DEVICE).

Z AHCI działa szybciej, bo dysk jest wtedy w stanie pracować optymalniej (choćby dzięki NCQ). Są niższe czasy dostępu i nieco wyższa przepustowość, więc w efekcie komputer działa szybciej (odczuwalnie według mnie). Chociaż SSD to nie przebije, ale jest zawsze trochę lepiej.

:szatkus
i po zmianie płyty głównej działa mi hibernacja.
A na poprzedniej były z tym problemy (pod win 7, ale po instalacji jakichs sterów. Na gołym systemie działało, a potem nie chciał wstawać z hibernacji jedynie czasem wstawał ale zajmowało to prawie pół godziny).

I zastanawiam się (choc to teraz bez znaczenia ) czy to tez może mieć związek z IDE/AHCI?

a na przyszłość:

Ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie zapasowe i tych, którzy będą je robili

to ja tu jestem optymistą.
Nadal należę do tych co będą robić

Meh, zupełnie zapomniałem o tym temacie

:wisz-nu nie powinno mieć. Prędzej ustawienia zasilania w Windowsie się zrestartowały.

w sensie, że zresetowały